reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozszerzay diete naszych maluszków:)

lkasia

Fanka BB :)
Dołączył(a)
3 Marzec 2009
Postów
2 485
Zakładam nowy temst, bo chyba na czasie będzie:)
My dzisiaj jestesmy po pierwszej marchewce:) Z całego słoiczka zjadł kilka łyzeczek z czego 80% wyladowało na sliniaku:p...ale cos zjadł, bo potem były dwe kupki pomaranczowe:)

Jutro druga tura z marchewka, potem marchewka z jabłkiem, potem samo jabłko...potem ziemniak, dynia I zupka jarzynowa..stopniowo...mysle ze chwile nam zacznie nauka jedzenia..smiesznie to narazie wyglada:)

No I jeszcze zastanawiam sie nad kleiki I kaszkami...niby jest ze po 4 miesiacu...no I zastanawiam sie czy najpierw kleik, czy kaszke, czy od razu normalnie mu robic czy najpierw zageszczac melko mm...

No I dzisiaj tez kupilam mu herbatke z hippa, taka do zaparzania, z owoców...chociaz z tym chwilke poczekam, bo łądnie pije wode:)
 
reklama
A jaka powinna byc kolejnosc wprowadzania? Ja w broszurce mam ze po 4 mc (karmienie piersia) najpierw zupka warzywna na masle lub oliwie z oliwek z dodatkiem kaszy manny a po 6 mc dopiero jabłuszka, marchewki itd. Jak wprowadzacie?
 
A jaka powinna byc kolejnosc wprowadzania? Ja w broszurce mam ze po 4 mc (karmienie piersia) najpierw zupka warzywna na masle lub oliwie z oliwek z dodatkiem kaszy manny a po 6 mc dopiero jabłuszka, marchewki itd. Jak wprowadzacie?


dziwne troche... najpierw zupa z całą masą składników a dopiero później pojedyncze produkty?? Toż to sensu nie ma... Najpirew wprowadza sie pojedyncze warzywa żeby wykluczyć ewentualną alergię i sprawdzić jak maluch reaguję na poszczególne składniki... później gotuję się zupki z tych produktów. Dla dzieci cycowych dodaje się do np. marchewki nieco kaszy manny żeby wprowadzić gluten ale to z porozumieniem z pediatrą należy robić.


Adrian na razie jadł marchewkę ziemniaka i jabłuszko ale nie daje mu tego codziennie. Co pare dni zeby żołądek się przyzwyczajał. Wprowadzimy codzienne posiłki po 6 miesięcy - czyli za pół miesiąca mniej więcej.
 
my jesteśmy na mm i też dziś będzie sama marchewka gotowana z odrobinką masełka. Jeśli będzie ok to za jakiś czas (tydzień) dajemy jabłuszko. Potem ziemniak+ marchewka, marchewka+jabłuszko itd...
 
matko świeta czemu tak gonicie ? dzieci na mm po 4 miesiacu rozszerza sie dietę powolutku. co to znaczy po 4 miesiącu ? To ze dziecko ma 4 miesiące skończone, nie 3 i 3 tygodnie. powoli czyli jedna lyżeczka, góra dwie na początek. i tak przez 3 dni, obserwować , po 3 dniach wiecej, po tygodniu jak sie nic nie dzieje po tygodniu wchodzi drugi składnik też pojedyńczy . dopiero potem mixy. Nie róbcie karuzeli małym brzuszkom bo potem nie będziecie wiedzieć jak sie będzie coś działo od czego to jest. reakcja na nowy składnik moze wystąpić nawet po 48 godzinach od jego podania. ja będziecie co 2 dni cos nowego to skąd będzie wiadomo co uczula, powoduje biegunkę albo wręcz zaparcie ?
A potem wywalić z diety wszystko? Oj tego sie nie da.
Ja zamierzam do 6 miesiąca cyc a potem dopiero wchodzić z nowościami.
 
anisen- dokładnie tak napisałam. przez tydzień tylko marchewka. jesli bedzie ok, spróbuje dać TYLKO jabluszko -znów tydzień. Jeśli nie będzie nieporządanych reakcji próbujemy kolejny składnik. wszystko STOPNIOWO. a czemu tak gonimy? to nie mój wymysł tylko zalecenie pediatry, któremu ufam. moja niunia marnie na wadze przybiera na tym hipoalergicznym mleku więc spróbujemy ją zupkami podtuczyć :laugh2:
 
moim zdaniem dla dzieci które słabo na wadze przybierają lepsze jest kaszka sinlac . smierdzi, fakt okrutnie, ale jest dla maluszków które są uczulone na wiele składników i do tego jest mocno kaloryczna. taką marchweką to za wiele nie zwojujesz, a wręcz przeciwnie, zje marchwekę mniej zje mleka
 
jak każda mama, tak i ja, chcę dla swojego dziecka jak najlepiej. Jeśli będzie coś nie tak to przecież nie będe tym dziecka karmić. A takie normy żywieniowe co od kiedy dziecku dawać to co chwilę się zmieniają. 6 lat temu moja starsza córcia była na cycu i rozszerzałyśmy dietę po 4 miesiącu, teraz tak niby cycowym maluchom nie wolno. 26 lat temu jak ja miałam 3 miesiące to zupki jadłam. ponoć takie były wtedy normy, że po 3 się już dawało.
 
ja zacznę ok.5mies,na razie dostała odrobinę jabłuszka ale to temu że kupę chciałam wywalczyć...
Ale zacznę chyba od kleiku ryżowego,później ziemniak,później marchew(córka brata,która ma rok jest uczulona na marchew,,,)
póki co cycuś:eek::rofl2:
 
reklama
Ja mniej więcej od połowy piątego miesiąca daje małemu po 2-3 łyżeczki warzyw raz na 2-3 dni żeby przyzwyczaił się do smaków no i widzę jak Adrian dostaje szału kiedy widzi jak ja jem :) Zauważyłam ze odkąd dostaje warzywa to i kupa się poprawiła (zniknął śluz) i zaczęła być bardziej regularna. Przy Konradzie dostałam zalecenia żeby po 4 miesiącu dawać w ten sam sposób warzywka bo miał częste kolki, ulewał itp i też po dodaniu do diety "czegoś" wiele się poprawiło.

Ja tego nawet nie nazywam jedzeniem. Już widzę że marchew jabłko i ziemniak mały toleruję ale "posiłki" jako takie dostanie dopiero po 6 miesiącu a około 7 wprowadzę pewnie kasze manne na noc. Póki co jest samo mleczko :)
 
Do góry