Filip:
- przekreca sie z pleców na bok (nie półbok, tylko tak jak ja bym go połozyła na boku)
- mocno trzymac uniesioną głowe leżąc na brzuszku, opierając się na przedramionach a czasami na dłoniach i wyprostowuję ręce
- leżąc na brzuszku przkłada główkę z prawej na lewą strone i odwrotnie
- zassysa tak smoka, ze odcisk z okolic ust po smoku schodzi ze 2 godziny
- wypulwa smoka regularnie z prędkością światła i dziwić się kto odważył się mu go(smoka) zabrac. śmiejemy się ze on ma jakąś sprężynę w języku
- drapie po twarzy siebie i mnie
- sika po ścianach
- uśmiecha się pod nosem i sporadycznie jeszcze do mnie
- ładnie sie rozgląda i wodzi oczętami za zabawką
- nie lubi przewijania, ubierania/rozbierania. ale jak zakłądam mu kombinezon na wyjscie na spacer, to automatycznie milknie i zamyka oczy
- nienawidzi czyszczenia noska i mycia buzi. uwielbia kąpiel
- jak mu już mało leci z cycka, to pomaga sobie i sciska mnie rączkami za cycka. ewentualnie dziabnie mnie dziąsłami - to jest onfo "matka daj cyca nr 2"
- coś tam zaczyna gadać, typu "eee" "gyyy"
- jak dostanie smoka to ssie go mrucząc z zadowoleniem. jak coś mu nie pasuje, to trzymaja c smoczka wydaje z siebie dźwiek, jakby jechał na sygnale - musze to kiedys nagrac
- jak sie denerwuje, to energicznie wierzga lewą nogą
- sika po pachy, nie wiem jakim cudem
- daleko rzyga
- śpiąc pełza po łóżeczku
- pomimo zawinięcia go w kocyk "na kopertę", rozkryje się całkowiecie