reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój i postępy naszych dzieciaków

post_ptaszyna

mamy lipcowe'08 zakręcona
Dołączył(a)
19 Czerwiec 2007
Postów
4 754
Hej
Postanowiłam załozyć taki wątek dotyczący rozwoju naszych dzieciaków. Możemy dzielić się radościami i pytaniami z ich rozwojem i chwalić się z postępów.
Myślę że wąteczek się przyda:tak:
Jak myślicie????

Ja na poczatek mam pytanie..mój maluszk ma zdiagnozowanego wodniaka w prawym jąderku... neonantolog powiedział że powinien się wchłonąć do 2 roku życia i żeby nic z tym nie robić.
Położna powiedziała żeby podnosić jąderka przy zapinaniu pieluszki żeby płyn się nie zbierał.
Czy któraś z Was ma może podobny problem???

a poza tym Marcinek jest strasznie ruchliwy, fika i bryka, zupełnie odwrotnie niż nasza spokojna i leniwa Ika:-):-D:-D:-D
 
reklama
enka pielegnacja a rozwoj to roznica hyhy :-D

Mi tam juz wszystko jedno...

post_ptaszyna nie mam pojecia... ale jak slysze ze za dwa latka powinno sie unormowac to :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Moja Nati ma naczyniaka na pleckach i tez mowila ze do 2 lat sie wchlonie, na bilansie 2 latka ze do 4 lat..... a jak nie, to usuna operacyjnie... a Nati ma 3 lata juz i jakos nic sie nie wchlania.... ale rozwalilo mnie,ze za dwa lata sie wchlonie, a po dwoch latach,ze do 4 roczku zycia.... to albo albo!
Apropo ktos cos wie o naczyniakach ??..... wlasnie na necie trzeba poczytac, ale moze jakas z doswiadczeniem ??
 
uhh...moje na szczeście nic nie ma, ale za to też mam pytanie...
czy jak karmicie wasze maleństwa to czasami nóżka albo rączka ta na której maluch leży sinieje?
ja jak karmie to czasami u Franka noga mega sinieje i nie wiem czy zle przystawiam i dlatego ze caly ciezar się opiera na tej node/rece - to sinieje tak czy cos jest nie tak...
 
nie zaobserwowałam snienia
moze faktycznie ciężar ciała spoczywa na rączce, spróbuj delikatnie obrocić może.

A ja mam pytanie jak ze sprawnością waszych dzieciaków....bo mój taki ruchliwy że na przewijaku nie zostawisz...wykręca się z boku na plecki, główkę podnosi...normalnie w szoku jestem...:szok::szok::szok::szok::szok::szok:
Ika w jego wieku poprostu leżała jak się ją położyło i majtała nóżkami i rączkami a tu taki gimnastyk:szok:
 
nie zaobserwowałam snienia
moze faktycznie ciężar ciała spoczywa na rączce, spróbuj delikatnie obrocić może.

A ja mam pytanie jak ze sprawnością waszych dzieciaków....bo mój taki ruchliwy że na przewijaku nie zostawisz...wykręca się z boku na plecki, główkę podnosi...normalnie w szoku jestem...:szok::szok::szok::szok::szok::szok:
Ika w jego wieku poprostu leżała jak się ją położyło i majtała nóżkami i rączkami a tu taki gimnastyk:szok:
moze poprostu chlopak ma tyle energii i juz;-):tak:ja zostawiam na przewijaku swojego szkraba i fika tylko nozkami i raczkami-ewentualnie z boczku fiknie lekko na plecki ale ogolnie nie boje sie go zostawic jeszcze...twoj to juz silny chlopak-glowke podnosi n o no:tak:;-)
 
U nas też silny chłopczyk, główkę trzyma ślicznie, lekarka była wręcz zaskoczona, wodzi już tak fajnie oczkami, wiec powoli zaczyna się robić taki pocieszny, a nie tylko jedzenie i spanie:)
No i mamy chyba juz skok rozwojowy, bo tylk jadłby i jadł.
 
moja córcia też ruchliwa bardzo główkę podnosi i fika na wszystkie strony :) urodziła się maleńka ale ładnie rośnie już jedne śpioszki ma za małe no ale co sie dziwić jakby tylko przy cycu siedziala :)
 
reklama
moj maly tez nie ulezy a Wika blogi spokoj :-) fika rekoma, nogami, zaczyna sie przewracac na boczek, raz juz wyladowal na brzuchu i sam sie chyba siebie wystraszyl bo slysze nagle placz ide sprawdzic czy cos sie dzieje czy ma focha a ten lezy na brzuch, glowe dzwiga i sie drze :-) Tez mi ladnie trzyma glowke jak go trzymam, na brzuszku tez podnosi...cwiczy...wodzi oczkami za karuzelka, powoli reaguje na swoje imie jak mowie z boku chowajac sie odwraca glowke...gdzies czytalam o takich cwiczonkach, kocha rowerek i masaze...ale wariatuncio niesamowity, musze uwazac jak go nosze do odbicia czy cos bo rzuca sie na lewo i prawo
 
Do góry