reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój marcowych smyków czyli "moje Maleństwo już potrafi"

dziewczyny, mój diabeł nie chce raczkować, tylko wstawać:dry:
no ja się zastrzelę normalnie

bo już się nasłuchałam, że jak nie będzie raczkował, to potem będzie miał problemy itp.


no ale nie będę go zmuszać przecież:sorry2:

kto ci takie bzdury naopowiadal? niektore dzieci nie raczkuja i od razu chodza...ja jestem przykladem...i zaczelam szybko, bo jak mialam 9 miesiecy! Nawet ostatio wyczytalam, ze te dzieci, ktore nie raczkuja szybciej zaczynaja chodzic, i na pewno nie maja z tego powodu problemow!!!
 
reklama
moim zdaniem to też bzdura :-)
jedne dzieci pełazją (moje)
inne raczkują (też moje ;-))
inne chodzą na czworakach, ale z tyłeczkiem w górze, od razu na stópkach
inne jeżdżą na pupie (ja jak byłam mała)
inne od razu wstają i wio ;-)

nie przejmujcie się, tylko cieszcie nowymi umiejętnościami :-)
u nas dalej na topie "baba" jednak z tą różnicą, że to już dwusylabowe wyrazy z wyraźnymi przerwami.
no i "mama" szczególnie jak jest źle i chce sie popłakać.
na "tata" dalej czekamy ;-) M. z większą niecierpiwością niż ja ;-)

poza tym Ol wstaje przy wszystkim, udaje, że umie chodzić i non-stop leci. juz ma 3 siniaki, w tym jeden okropnie fioletowy. jak ja biorę za rączki, to prawą nogę podnosi jak bocian, a lewą normalnie ;-)

sama tez sie umie czesać swoja szczotką :-D
 
dziewczyny, mój diabeł nie chce raczkować, tylko wstawać:dry:
no ja się zastrzelę normalnie

bo już się nasłuchałam, że jak nie będzie raczkował, to potem będzie miał problemy itp.


no ale nie będę go zmuszać przecież:sorry2:
ja rowniez nie raczkowalam.
mama mowi, ze ani nie siedzialam ani nie raczkowalam... tylko pewnego razu wyszla do kuchani, wraca a ja stoje... to miala niespodzianke :-)

Mojej szwagierki coreczka raczkowala i tez szybko zaczela sama chodzic , bo jak skonczyla 10 miesiecy to i poszla..
 
Mój Miki już półtora miesiąca raczkuje... coraz częściej chce byc prowadzony za rączki, chodzi sam przy meblach, z pchaczem też zasuwa itp...a już nawet za jedną rączkę prowadzony ładnie tupta. Próbuje wstawac sam z podłogi na równe nogi, czasami sie puszcza i stoi nawet po 10sekund bez podparcia. a z manualnych... przyciska różne przyciski przy zabawkach jednym palcem żeby grało... przy swoim samochodzie-pchaczu ma swój ulubiony guzik który po wciśnięciu gra różne głośne piosenki...Miki robi babci na złość i go wciska...babcia wyłącza a on włącza i tak w kółko :-D
 
Co do raczkownia są teorie, że lepiej jak dziecko przechodzi wszytkie etapy do samodzelnego chodzenia-moja mama (przedszkolanka) i moja przyjaciólka (psycholog dzieciecy) rowniez tak twierdza i mówia ze widza ale tylko u maluchów rózniece w tym czy dziecko raczkuje czy nie .....pożniej te różnice sie zacierja i nie wpływaja na dorosłe zycie!! Ale czy to napewno parwdziwe stwierdzenie - hmmm sama nie wiem:)

Moja Gabrysia raczkuje od prawie miesiąca, wstaje gdzie popadnie i zaczyna samodzielnie siadac ze stojaka (leci na pupe z równych nóg i to jest zamierzony cel) i do tego próbuje kucać:) przemieszcza sie wzdłóż łóżeczka na stojąco trzymajc sie barierki, trzymana za raczki tupta..... to tyle z motorycznych umiejętności:)

Na słowo buju buju patrzy na huśtwake, na kici kici szuka kota, na wyliczanke idzie kominiarz po drabinie wie ze pogilgocze ja po szyi , pokazuje oko i cycy:) niestety oporna jest w nauce kosi kosi i papa ...szkoda jej czasu na to -woli raczkować:D

Z sylab wkoncu wypowiedziala pierwsze GA:) czekamy na więcej!! i upragnione MA-MA i TA-TA!!
 
Ostatnia edycja:
Apropos raczkowania:
"Według amerykańskiego pedagoga Paula Dennisona najrozmaitsze problemy, od dysleksji czy nadpobudliwości po kłopoty z koncentracją albo łapaniem piłki, to wynik złego współdziałania półkul mózgowych: lewej – logicznej i prawej – twórczej, która odpowiada za emocje. Połączenia między półkulami tworzą się między innymi podczas raczkowania i właśnie dlatego ma ono tak ogromne znaczenie. Malec niby tylko przemyka sobie to tu, to tam, świetnie się przy tym bawiąc, tymczasem w jego mózgu cały czas powstaje sprawny system „międzypółkulowych tras szybkiego ruchu”, którymi wszelkie bodźce, również te, które nie są związane z ruchem, mogą mknąć w obie strony z zawrotną prędkością. Tak wyposażony człowiek uczy się szybciej i z mniejszym wysiłkiem." Raczkowanie - Małe dziecko - arykuł

Ale piszą tam też, że nie trzeba się przejmować jak dziecko nie raczkuje ;)

Nasze umiejętności:
- raczkuje
- siedzi i sam siada
- wstaje z podparciem, upada na pupę, stojąc schyla się i kuca
- przesuwa się wzdłuż mebli
- mówi mama i gaworzy używając innych sylab :)

do chodzenia na razie go nie ciągnie
 
Ostatnia edycja:
-my rowniez chodzimy przy meblach
-wstajemy nawet przy scianie czy drzwiach
-na słowo cyk cyk szuka zegara
-kuca, schyla sie
-siada ze stania
-potrafi raczkowac i siadac, ale mu sie nie chce. Kilka razy zauwazylam ze to robi, ale woli pelzac i wstawac.
-wola "y" albo "e" gdy chce cos pokazac.

kurcze duzo tego, az nie wiadomo co pisac.
 
oj babeczki senkju za odpowiedź:-D

wypytałam moja madre - ani ja, ani me rodzeństwo nie raczkowaliśmy - może ma to po mnie w genach:-D:-D:-D

za to mały:
- gada: tata, baba, dziadzia, ej (mama nie bardzo:dry:)
- robi papa wszystkim wokół na spacerze i w sklepie:-D
- robi kosi, kosi i "baran..buc"
- daje cześć
- no i chce wstawać
 
reklama
Ol:
- wstaje gdzie sie da
- mówi baba, mama (plus rózne odmiany: pupa, mapa), nej (nie)
- jak czegos baaardzo nie chce kręci głową na nie
- uderza zabawkami o siebie
- wkłada i wyjmuje przedmioty z pudełka
- próbuje dopasować kształtem, ale nie umie wcelować ;-)
- wyjmuje klucze z zamka i próbuje włozyć je z powrotem do dziurki
- macha papa
- daje Pana Smoka zabawkom i postaciom w książkach
- udaje kota (meeejjj) i krowe (uuu)
- karmi mamę i zabawki chrupkami, chlebem czy czymkolwiek
- czesze się sama
- bawi się w akuku
- robi baran bęc do wszystkich łacznie z misiem
- na hasło tik tak szuka zegara
- pokazuje nos u kogoś (lub u misia) u siebie nie chce ;-)
 
Do góry