Jak w temacie wątku
Co potrafi 3-tygodniowy Piotruś Ano niesamowicie silny z niego chłopak, wystarczy położyć go na wznak z główką w jedną stronę a on potrafi się przegibnąć na drugą. Trzymany w pozycji pionowej żeby odbił, odpycha się rączkami ode mnie i odchyla główkę. To samo w pozycji na brzuszku.
Poza tym Piotruś coraz ładniej skupia wzrok na nas. Zdarza się też, że wodzi za mną wzrokiem gdy mu znikam z pola widzenia.
Uśmiechy na razie są niekontrolowane, ale jest ich coraz więcej.
Pioruś ma też "bogate" słownictwo:
"e!" - matka wołam Cię, obudziłem się i chcę cyca! pospiesz się!
"e?" - chyba jest mi źle
"ehe", "hee" - jestem zadowolony
"oj" - zauważyłem coś ciekawego
"nee! nee! nee!" - to jest wrzask kiedy jest głodny, albo boli go brzuszek
bywają też inne "słowa", ale one są już mniej powtarzalne
Co potrafi 3-tygodniowy Piotruś Ano niesamowicie silny z niego chłopak, wystarczy położyć go na wznak z główką w jedną stronę a on potrafi się przegibnąć na drugą. Trzymany w pozycji pionowej żeby odbił, odpycha się rączkami ode mnie i odchyla główkę. To samo w pozycji na brzuszku.
Poza tym Piotruś coraz ładniej skupia wzrok na nas. Zdarza się też, że wodzi za mną wzrokiem gdy mu znikam z pola widzenia.
Uśmiechy na razie są niekontrolowane, ale jest ich coraz więcej.
Pioruś ma też "bogate" słownictwo:
"e!" - matka wołam Cię, obudziłem się i chcę cyca! pospiesz się!
"e?" - chyba jest mi źle
"ehe", "hee" - jestem zadowolony
"oj" - zauważyłem coś ciekawego
"nee! nee! nee!" - to jest wrzask kiedy jest głodny, albo boli go brzuszek
bywają też inne "słowa", ale one są już mniej powtarzalne