reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sączące się wody płodowe w 36 tygodniu ciąży.

Alutkaa

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
5 Styczeń 2021
Postów
44
Witam. Pisze w dość nietypowej sprawie. Mianowicie jestem w 36+3 tygodniu ciąży.
Równo w 36 tygodniu zaczęły sączyć mi się wody płodowe. Pojechałam na izbę przyjęć i zostalam przyjęta na oddział patologi. Wody sączą mi się od soboty a dzisiaj mamy wtorek. Dostałam antybiotyk. Natomiast martwi mnie pewna kwestia. Nie mam skurczy regularnych, czop również nie odpadł. Jedynie to przed tą soboą to z dwa dni miałam biegunkę.
Skurcze pojawiają się co jakiś czas ( taki ból miesiączkowy), ale doskwiera mi tępy, ostry ból w dole pleców taki, że aż nie mogę się wyprostować ( myślę że to bóle krzyżowe). Lekarz badając mnie stwierdził, że jest tylko 1,5 cm rozwarcia.
Dodam jeszcze , że od soboty nie sprawdzali mi nawet ilości wód płodowych .
Może któraś z forumowiczek była w podobnej sytuacji bądź ma większą wiedzę. Najbardziej mnie ciekawi kiedy może nastąpić akcja porodowa bądź poród.
 
reklama
Witam. Pisze w dość nietypowej sprawie. Mianowicie jestem w 36+3 tygodniu ciąży.
Równo w 36 tygodniu zaczęły sączyć mi się wody płodowe. Pojechałam na izbę przyjęć i zostalam przyjęta na oddział patologi. Wody sączą mi się od soboty a dzisiaj mamy wtorek. Dostałam antybiotyk. Natomiast martwi mnie pewna kwestia. Nie mam skurczy regularnych, czop również nie odpadł. Jedynie to przed tą soboą to z dwa dni miałam biegunkę.
Skurcze pojawiają się co jakiś czas ( taki ból miesiączkowy), ale doskwiera mi tępy, ostry ból w dole pleców taki, że aż nie mogę się wyprostować ( myślę że to bóle krzyżowe). Lekarz badając mnie stwierdził, że jest tylko 1,5 cm rozwarcia.
Dodam jeszcze , że od soboty nie sprawdzali mi nawet ilości wód płodowych .
Może któraś z forumowiczek była w podobnej sytuacji bądź ma większą wiedzę. Najbardziej mnie ciekawi kiedy może nastąpić akcja porodowa bądź poród.
Fatalnie,ze poziomu wod nikt wczoraj nie sprawdzil.Dobijaj sie o usg albo o wywolanie oksytocyna.
 
Gdańsk zaspa, porobili badania z krwi, cpr i dwa razy byłam na fotelu w celu sprawdzenia rozwarcia. Żadnego USG tylko w sobotę na Izbie przyjęć zrobili i nawet lekarka nie powiadomila mnie ile tych wód jest. Lekarz mówił, że czekamy aż sytuacja sama się rozwinie przez skurcze bądź rozwarcia, ale według mnie tutaj na nic takiego się nie zapowiada.
 
No spokojnie spokojnie.Zapytaj nawieczornym I rannym obchodzie kiedy ponowna ocena ilosci wod.One Ci wylatuja przy kazdej zmianie pozycji?
 
One mi się cały czas sącza. Jak wstaje to nawet bardziej mi leci. Ale wody cały czas są przezroczyste. Dzisiaj na wieczornym obchodzie powiem żeby mi sprawdzili.
 
One mi się cały czas sącza. Jak wstaje to nawet bardziej mi leci. Ale wody cały czas są przezroczyste. Dzisiaj na wieczornym obchodzie powiem żeby mi sprawdzili.
Tak.I na pewno ktg jest robione codziennie,wiec jesli tylko cos by sie dzialo,to ciaza zostalaby rozwiazana.
 
reklama
Tak. Ktg robione codziennie. Ale ten ból krzyża strasznie mi dokucza. Tym bardziej, że wczoraj dostałam aż 4 zastrzyki przeciwbólowe w tym relanium i tak na prawdę przestało mnie boleć na pół godziny.
 
Do góry