reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samoopalacze i kremy brązujące

Dołączył(a)
7 Marzec 2011
Postów
8
witam, czy mogłybyście polecić bezpieczny dla kobiety w ciąży samoopalacz, albo najlepiej krem brązujący? Wiadomo ze na solarium nie można się opalać, ale też nie można pozostać bladym jakby się sprawiało wrażenie chorej :-)
wiem, że niektóre składniki w kosmetykach mogą szkodzić - np. niektóre kwasy mogą wywoływać poronienia.
a jakich bezpiecznych wy używacie? i czy mają jakąś informację na opakowaniu?
 
reklama
Odradzam takie kremy, poniewaz ze wzgledu na szalejace hormony mozesz byc mamusią w brązowe kropki:) Skóra kobiety ciezarnej reaguje na takie wynalazaki inaczej i i naprawde lubia sie robic plamy:( moja przyjaciolka zrobila sie samoopalaczem bedac w ciazy na wlasny slub i wyglądala koszmarnie:( proponuje wystawic buzie do slonca, pamietajac ze brzuszek przed sloneczkiem musi byc zakryty:)
 
Ale słoneczko troche kiepskie ;) A właśnie słyszałam o tym,że skóra nierównomiernie wchłania te kremy,ale mimo wszystko chciałabym wypróbować te rekomendowane. Na początku ciąży leżałam w szpitalu-prawie poroniłam, ale teraz zdrowiejemy razem z maleństwem i zaczynam czuć się dobrze. Mimo że nadal muszę leżeć i wypoczywać w domu, to nie chcę nadal wyglądać jak chora:) Zwłaszcza że kiedyś często chodziłam na solarium i teraz czuję się źle z bladą skórą... :(
Proszę o jakąś nazwę bezpiecznego kosmetyku, wyślę męża po zakup ;)
 
Ja zamiast chodzić na solaria itp.wolę smarować się balsamami brązującymi. l teraz mam Perfecty i jest bardzo dobry, bo nie mam smug. Co jest w moim wypadku szokiem :D
 
Chusteczki sa okej, ale tylko do twarzy, na rękach zostaja po nich okropne plamy! Ja najbardziej lubiłam balsam brązujący garniera, niestety go wycofali z produkcji:-(. Całkiem niezły jest balsam Lirene, albo z Avonu (przynajmniej ładnie pachnie).
 
Ja używałam najpierw mleczko nawilżająco- brązujące z yves rocher, ale je wycofali, a potem samoopalacz w sprayu z tej samej firmy. Stosowałam go raz w tygodniu. Zawsze w niedzielę robiłam peeling a potem nakładałam samoopalacz. Przy regularnym stosowaniu uzyskałam naprawdę ładną, złocistą opaleniznę :-)
 
W ciąży odradzałabym uzywanie jakichkolwiek kremów. Przecież można wytrzymać te kilka miesięcy....lepiej nie kusić losu
 
reklama
samoopalacze mają zbyt dużo aktywnych składników, nie wiadomo też ile z nich przenika głębiej do skóry. Raczej unikałabym tego typu kosmetyków w ciąży.
Pozdrawiam
 
Do góry