reklama
Tego chcę uniknąć i na ile mogę to jej tłumaczę że ma zostać przy mnie bo koledzy taty to nie jest towarzystwo dla małych dzieciPowinnaś się cieszyć, że Twoja córka nie będzie patrzeć na taki wzorzec rodziny. Ja swojego ojca nie znam i bardzo mi to odpowiada. Jeśli tata to tylko dobry.
G
gość2.14
Gość
Najbardziej boję się że oleje dzieci bo wybierze alkohol a córka bardzo jest za nim
Nie masz na to wyboru... jeśli ktoś woli alkohol to wybacz, siłą nic nie wskórasz. A najgorzej kiedy dzieci patrzą na alkoholika i myślą, że to normalne, bo przecież tatuś tak robi...
G
gość2.14
Gość
To już jest alkoholik. Mój mąż nie pije wcale, a mi drinka zrobi chętnie w weekend. Ba ! Nawet dzieckiem sie w nocy zajmiez żebym mogła odespaćPrzecież ja nie pisze o jakimś menelu z pod sklepu i nie pisze że się schleje i chodzi brudny tylko że za często pije a mi to przeszkadza.
A.Patrycja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2022
- Postów
- 482
Jedyne co mogę powiedzieć, to to, że dzieci mogą później mieć żal do Ciebie. O to, że z nim zostałaś. Ja miałam ojca alkoholika, jedyny jego obowiązek to praca, gdzie jeszcze jak nie było kont to potrafił cała przepić w weekend. I rozwiedli się dopiero jak ja i siostra bylysmy dorosłe. W domu wiecznie kłótnie, ja ze znajomymi w parku a tam ojciec grzecznie śpi na ławce po co takie życie gotować dzieciom?
angeliskax
Moderator
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2021
- Postów
- 14 876
bo niektóre kobiety nie rozumieją że lepiej mieć jednego rodzica niż obojga za taką cenę. Moja mama np. Nie rozumiała a ja do dzisiaj mam jej żal za to że mi zgotowała taki losJedyne co mogę powiedzieć, to to, że dzieci mogą później mieć żal do Ciebie. O to, że z nim zostałaś. Ja miałam ojca alkoholika, jedyny jego obowiązek to praca, gdzie jeszcze jak nie było kont to potrafił cała przepić w weekend. I rozwiedli się dopiero jak ja i siostra bylysmy dorosłe. W domu wiecznie kłótnie, ja ze znajomymi w parku a tam ojciec grzecznie śpi na ławce po co takie życie gotować dzieciom?
Malina126
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Październik 2021
- Postów
- 2 249
I dlatego, że niektóre kobiety są uzależnione od faceta w domu i na papierze. Celowo nie napisałam "zależne", bo dorosła kobieta, pełnosprawna na ciele i umyśle, powinna tak swoje życie prowadzić, żeby od faceta nie być zależną. Na zasadzie "Nie potrzebuję cię, po prostu cię kocham i chcę, nie muszę, z tobą być." Wiele kobiet musi być z jakimś, podkreślam, jakimś facetem i potem tak to się kończy.
Standardowo powiem, że żal mi tylko tych dzieci. Dorosłej kobiety mi nie żal. A teraz czekam na hasło o empatii.
Standardowo powiem, że żal mi tylko tych dzieci. Dorosłej kobiety mi nie żal. A teraz czekam na hasło o empatii.
Zazuu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Wrzesień 2022
- Postów
- 13 287
To, że typ pracuje i "daje pieniądze" nie zbliża go nawet o krok do bycia dobrym partnerem i ojcem. Większość ludzi na świecie to robi i nie zachlewa się w nagrodę. Każdy dojrzały człowiek w pierwszej kolejności myśli o tym by jego rodzina miała godne życie i nie czyni to z niego materiału na męża tylko przeciętnego w miarę przyzwoitego człowieka. Od ojca czy matki własnych dzieci powinno się oczekiwać jakiś milion razy więcej. Związek to nie "dam Ci dach nad głową i spierrdalam na balety".
W tej chwili również Ty masz przed sobą wyzwanie zapewnienia swoim dzieciom bezpiecznego i spokojnego życia. Póki co tego nie robisz, a Twoim obowiązkiem jest stanąć na rzęsach by im takie życie umożliwić. Masz rodzinę, która jest gotowa Ci pomóc, tysiące kobiet w Twojej sytuacji nie mają nawet tyle, a uciekają i stają na nogi.
Ojciec pijak, alimenciarz i samolub to nie jest żaden rarytas, zdecydowanie lepiej nie mieć ojca niż wychowywać się z kimś takim.
To na co teraz patrzą Twoje dzieci to dokładnie to samo co będą miały w swoich rodzinach jak tylko je założą. I to, że Ty powiesz 6 letniej córce, ze to nie jest super towarzystwo w żaden sposób nie sprawi, że za kilkanaście lat ominie ją życie z takim samym typem. Ona nie zna innego modelu rodziny i nie ma pojęcia, że jako kobieta mogłaby mieć życie u boku troskliwego i opiekuńczego partnera. Będzie zachodzić w ciąże i płakać do poduszki, że nie ma wsparcia bo tego nauczyła ją Mama.
Zastanów się czy dla tych paru złotych warto za kilkanaście lat oglądać zapłakaną córkę powielającą Twoje błędy
W tej chwili również Ty masz przed sobą wyzwanie zapewnienia swoim dzieciom bezpiecznego i spokojnego życia. Póki co tego nie robisz, a Twoim obowiązkiem jest stanąć na rzęsach by im takie życie umożliwić. Masz rodzinę, która jest gotowa Ci pomóc, tysiące kobiet w Twojej sytuacji nie mają nawet tyle, a uciekają i stają na nogi.
Ojciec pijak, alimenciarz i samolub to nie jest żaden rarytas, zdecydowanie lepiej nie mieć ojca niż wychowywać się z kimś takim.
To na co teraz patrzą Twoje dzieci to dokładnie to samo co będą miały w swoich rodzinach jak tylko je założą. I to, że Ty powiesz 6 letniej córce, ze to nie jest super towarzystwo w żaden sposób nie sprawi, że za kilkanaście lat ominie ją życie z takim samym typem. Ona nie zna innego modelu rodziny i nie ma pojęcia, że jako kobieta mogłaby mieć życie u boku troskliwego i opiekuńczego partnera. Będzie zachodzić w ciąże i płakać do poduszki, że nie ma wsparcia bo tego nauczyła ją Mama.
Zastanów się czy dla tych paru złotych warto za kilkanaście lat oglądać zapłakaną córkę powielającą Twoje błędy
reklama
Malina126
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Październik 2021
- Postów
- 2 249
E tam, szkoda gadania. Znów się dowiemy, że to nie jest takie proste, że on ma świetny kontakt z dziećmi jak nie pije. A że pije sześć dni w tygodniu to już chu. Jak ktoś chce odejść, to odchodzi. Jakiś czas temu moja dobra koleżanka twardo postanowiła się rozstać z mężem i po prostu się rozstała. Któregoś dnia powiedziała "jesteśmy w separacji, bo nic nie poprawiło się na lepsze". Takie coś popieram, a nie jęki, że źle i się nie da. Da się wszystko.
reklama
Podziel się: