reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Cześć kochane

Na początek dzięki ANAAA, agazoja i orchidea22 za słowa wsparcia. Wczoraj byłam u gina i niestety cukier wysoki i jutro jadę do szpitala. Więc pewnie kilka dni mnie potrzymają. Jeszcze do tego te krwotoki z nosa-ale to przez tego durnia, bo chodzi i mnie tylko wkurza tym swoim światopoglądem. Boże, czy ja nie mogę żyć bez komplikacji??? Mój facet oczywiście przyjmuje wszystko na klatę, pije piwka i uważa, że to wszystko to fanaberia, bo kiedyś to kobiety tez rodziły a tutaj takie wymysły, cukier, glukoza itd. K....a za kogo ja wyszłam:szok:? Jego matka jakoś stara się wszystko łagodzić, zawsze bierze moją stronę ale widzi, że ona też nie ma na niego żadnego wpływu.

No trudno mam nadzieję, że jakoś z tego wyjdę i będzie ok. Najgorsze jest właśnie to, że jestem zupełnie sama.


Ok. Pakuję się. Postaram się odezwać potem. Bo ten już mi tu łazi.


Pozdrawiam Was wszystkie i życzę aby te nasze problemy wreszcie kiedyś się skończyły. Trzymam kciuki. :tak:
 
reklama
Neti79

Ode mnie nie uslyszysz ''zostaw go'' ja zawsze walcze do konca, pytanie gdzie znajduje sie koniec... tam gdzie masz absolutna 100% pewnosc ze nic juz sie nie da zrobic...

dziewczyny moge wozic w samochodzie dziecko na przednim siedzeniu oczywiscie tylem do kierunku jazdy?

mozesz wozic i tylem - do 9 kg i przodem - od 9 kg, pod jednym warunkiem - brak poduszki powietrznej:-)
 
Neti79

Ode mnie nie uslyszysz ''zostaw go'' ja zawsze walcze do konca, pytanie gdzie znajduje sie koniec... tam gdzie masz absolutna 100% pewnosc ze nic juz sie nie da zrobic...

dziewczyny moge wozic w samochodzie dziecko na przednim siedzeniu oczywiscie tylem do kierunku jazdy?
Tak mozesz wozic dziecko ale jezeli nie masz poduszki powietrznej
024013950.png

ticker.php
 
Cześć kochane

Na początek dzięki ANAAA, agazoja i orchidea22 za słowa wsparcia. Wczoraj byłam u gina i niestety cukier wysoki i jutro jadę do szpitala. Więc pewnie kilka dni mnie potrzymają. Jeszcze do tego te krwotoki z nosa-ale to przez tego durnia, bo chodzi i mnie tylko wkurza tym swoim światopoglądem. Boże, czy ja nie mogę żyć bez komplikacji??? Mój facet oczywiście przyjmuje wszystko na klatę, pije piwka i uważa, że to wszystko to fanaberia, bo kiedyś to kobiety tez rodziły a tutaj takie wymysły, cukier, glukoza itd. K....a za kogo ja wyszłam:szok:? Jego matka jakoś stara się wszystko łagodzić, zawsze bierze moją stronę ale widzi, że ona też nie ma na niego żadnego wpływu.

No trudno mam nadzieję, że jakoś z tego wyjdę i będzie ok. Najgorsze jest właśnie to, że jestem zupełnie sama.


Ok. Pakuję się. Postaram się odezwać potem. Bo ten już mi tu łazi.


Pozdrawiam Was wszystkie i życzę aby te nasze problemy wreszcie kiedyś się skończyły. Trzymam kciuki. :tak:
Cukier straszn dieta Cie czeka ja lezalam z kilkoma dziewczynmi co mialy cukier podwyzszony widzialam co jadly nie martw sie po ciazy bedzie okej dzidzia sie zdrowa urodzi rob tylko sobie pomiar tak jak kaza nie martw sie jesmy z Toba
024013950.png

ticker.php
 
jeszcze nie samotna - nie smęcisz tylko dzielisz się swoimi obawami, a to duża różnica. Miło jest przeczytać, że zaczyna się dziać coś pozytywnego w Twoim związku. Wierze, że szybko się dotrzecie i najgorsze macie juz za sobą.
 
neti witaj na forum,powinnas chyba uswiadomic rodzicow za wczasu zeby potem nie bylo rozczarowania i zeby nie mieli zarzutow ze cos ukrywalas.
ja ci zycze zeby sie wam udalo,skoro chce pomagac i byc z wami ,mimo ze na odleglosc ale na pewno bardzo tesknisz za nim i bedziesz
jeszcze nie samotna nie raz juz nie ma o co walczyc!!! a stracony czas jest okropnym wspomnieniem ,bo moglo przeciez byc inaczej.......
'
 
reklama
Jeszcze nie samotna, zgodzę się że nie ma czasem o co walczyć. Czytam Twoje posty i... Osobiście podziwiam dziewczyny za wiarę, że coś się zmieni, chociaż dobrze wiedzą że to nie prawda... Mam taką koleżankę, jej facet to kawał h..., ale ona z nim jest. A nawet nie rozmawiają, nie spędzają czasu razem, taki związek oparty na przeszłości. Podziwiam też Ciebie że jesteś dalej ze swoim, za takie teksty jak Ci potrafił powiedzieć to ja bym w mordę wystrzelała i kopnęła w dupsko. Albo co to ma znaczyć że wszystko zależy od jego humoru?? To raczej on powinien koło Ciebie i dziecka skakać jak głupi, a Ty mogłabyś fochy strzelać, bo możesz być zmęczona itp. Ale nie na odwrót!! Może jestem taka mądra, bo ja potrafiłam zostawić faceta, z którym byłam 5 lat, i którego wciąż kochałam i nadal kocham. I to dlatego go zostawiłam, bo był leniem i wolał ode mnie brać kasę niż pójść do pracy. A ja wymagałam czegoś więcej niż głupiego trzymania się za rączkę, facet powinien być facetem i dbać o kobietę, a tym bardziej jak jest dziecko. Takie jest moje zdanie, jeśli koleś nie potrafi zapewnić stabilizacji i bezpieczeństwa to h.. z takim kolesiem!! Mało tego po świecie łazi?? Dlatego życzę Ci wytrwałości i mocnych nerwów, ja bym się z takim pożegnała.
 
Do góry