Seks i antykoncepcja

[kruszki]

no wiec dziewczyny! do rzeczy
temat zdecydowanie jest nam potrzebny, poniewaz mozemy wymienic sie doswiadczeniami, obawami, sposobami, pozycjami, wymowkami tez , jak uwodzimy, jak lubimy byc uwodzone itd. itd. temat rzeka moje drogie..

na poczatek moze powoli, ile z nas ma ochote na przytulanki w ciazy, ktore maja ochote ale sie obawiaja (i czego), a ktore nie chca nawet slyszec (dlaczego??) postaramy sie tu milo pogadac, pomoc sobie nawzajem, podsunac jakies fajne pomysly

 

[irisson]

no temat wskazany my lubimy bardzo miziania i odkąd jestem w ciąży raczej się kochamy częściej, do tego doszły mi takie sny erotyczne z mężem w roli głównej, że musiałam go rano obudzić gorzej, że jak się tylko położę, to trzy minuty i śpię, więc nasza aktywność na dzień się przełożyła

 

[k8libby]

o sexie, albo raczej jego braku... w niektórych przypadkach...

 

[karenm]

U mnie ochoty brak, mąż wyposzczony jak nigdy ale nie nalega. Boję się, że zacznę krwawić, ale i też nie odczuwam potrzeby seksu. Szkoda mi tylko tego mojego nieboraka męża- faceci potrzebują od czasu do czasu opróżnić woreczki

 

[Exotic87]

u nas nie czesto teraz jakos z tym sexem ale w koncu dzis w nocy poszalelismy pozycja na misjonarza byla mi bardzo niewygodna jednak najlepiej mi na jezdzca nic nie poradze obawiam sie czasami tez przy glebszych pchnieciach ze cos moze byc nie tak i ze bede krwawic ale jak narazie jest ok.

bedac w ciazy nei mam takiego apetytu na sex jak przed takze jak raz na 2 tygodnie cos jest to jest dobrze hehe

Pamietam jednej nocy kiedy sie namietnie kochalismy i moje odglosy byly dosc natezone nasz piesek york sie zdenerwowal ze cos zlego sie ze mna dzieje i warczal przec caly czas haha od tej pory raczej pieska nei ma w sypialni

 

[kruszki]

a u nas jest wzmozona ochota, a jeszcze jak widze swoje piersi wieksze to jakas duma mnie zaczyna napawac, uwazam ze to doskonaly czas, po porodzie zanim dojde do siebie to minie kilka tygodni, no i trzeba bedzie pomyslec o zabezpieczeniu, tak fajnie sie uprawialo milosc bez zabezpieczen, a tu trzeba bedzie zejsc na ziemie znowu , ja nie planuje 3go dziecka, wiem ze moj M. chcialby trojke, ale sceptycznie na to patrze
wiec tak, uwielbiam jak exotic na jezdzca, mamy kontrole, od tylu oj to chyba zawsze byla jednak najlepsza pozycja nie lubie kiedy leze, nic pochodnego od misjonaza, poniewaz jakas sie czuje zniewolona, i nie czuje pelnej satysfakcji,
widze ze temat sie rozkreca
dobrze ze jest, bo bedziemy mogly wlasnie tutaj wyjasnic wszelkie obawy itd.
wiem, ze nie mozna bardzo gleboko, bo to moze byc grozne, ale zabawy francuskie jak najbardziej, dziewczyny potrzebna jest nam czulosc i uwielbiam jak moj M. pokazuje mi ze ciaza nic nie zmienia ze dalej kocha, a ja Mu sie nie chce czasami to wtedy sama nalegam, i w koncu Mu sie zachciewa

 

[irisson]

u nas dwie ciąże, to szczęśliwy traf, obie w dni "niepłodne", więc dopiero teraz korzystamy z seksu bez zmartwień ja mam mały dylemat dzisiaj, bo chętnie bym coś na noc zorganizowała, ale jutro mam wizytę i wolę być bez niespodzianek w środku ale z drugiej strony nie wiadomo ile się jeszcze przed porodem pokochamy... boję się, że będziemy mieć powtórkę z pierwszej ciąży i celibat przez skracającą się szyjkę od 27tyg. ja nie wiem jak mój mąż ponad 3miesiące wytrzymał

 

[mala.di]

Ja od początku ciąży jakoś w ogole nie mam ochoty na seks. choc wczesniej to podejrzewałam siebie o nimfomanie nie moglam bez tego żyć. na poczatku na pewno powodowaly to mdlosci, oslabienie... teraz niemalze calkiem minely, ale jakos nie odczuwam potrzeby, czuje sie totalnie spełniona i pochlonieta myslami o dziecku. moze lubilam tak seks bo liczylam na dzidziusia? a teraz, misja spelniona. moze to te zimno tak mnie zamrozilo od srodka ze nie chcialo mi sie rozbierac. i jeszcze jedno - gdy probowalam wnerwila mnie strasznie jedna rzecz, to ze nie ma mowy o jakiejs grze wstepnej bym nabrala ochoty i spokojnym przejsciu do rzeczy bo musze robic przerwe na siku.

 

[kruszki]

i jeszcze jedno - gdy probowalam wnerwila mnie strasznie jedna rzecz, to ze nie ma mowy o jakiejs grze wstepnej bym nabrala ochoty i spokojnym przejsciu do rzeczy bo musze robic przerwe na siku.

usmialam sie hahahaha

 

[Exotic87]

tez sie usmialam hihi u mnie podczas sexu nie jest z siku tak zle ale w nocy to z 5 razy jestem w toalecie masakra bardzo uciazliwe dla mnie to jest, za miesiac bedziemy jechac do polski autem jakies 15 godzin i jestem ciekawa czy kazda stacja bedzie moja