reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Seks i antykoncepcja

Na to wychodzi, że jestem za mało odważna. Odkąd się dowiedziałam o ciąży to zbudowałam na około siebie mur. Piersi stały się "niedotykalskie". Bolą jak cholera. O seksie czasem myślę, czasem mi szkoda tego mojego chłopa ale nie nie nie nie i jeszcze raz nie. Boję się, że coś może być nie tak a na siłę nic nie jest przyjemne. I wiem, że choćby mi wszyscy święci mówili "nic się nie stanie, będzie przyjemnie " itp., itd. to i tak nie ulegnę. :-(
 
reklama
ja w sumie uważam że seks w dłuższym związku jest lepszy, tzn u mnie zaden nie mial okazji trwac ponad rok :p ale jednak fajnie, bo mozna sie dotrzeć bardziej i w ogole.

W moim przypadku to chyba nawet dobrze, że mi się nie chce zbytnio, bo męża brak, z tatusiem dziecka nie jestem i nie chce być, pewnie jak kogoś poznam i prócz dzidziusia bede miec motyle w brzuchu to znowu mi się zachce:-D
 
Fajny temat dziewczęta :tak:
Dla mnie jednak w wersji zamkniętej do poużywania ;-). Z racji zawodowych wolałabym się nie uzewnętrzniać na forum ogólnodostępnym ;-) Licho nie śpi, a ludzie bywają dziwaczni:dry:.

Napiszę jednak ogólnikowo, że jest wyśmienicie i nic się w tym względzie przez ciążę nie zmieniło, poza intensyfikacją doznań, która faktycznie czasem daje się żywo odczuć :tak:
 
Ostatnia edycja:
No to wyglada na to ze sie wyglupilam opisujac jak jest u mnie.Juz skasowalam.Tylko jak kazda bedzie bala sie pisac to ten watek nie ma sensu i nie przetrwa bo o czym bedziemy w nim pisac?Ogolnie?to mozna i na glownym watku.Specjalnie zadalam rozne pytania zeby watek sie rozkrecil ale niestety.Jedyna nadzieja w Sempe.Wczoraj kombinowalismy jakby tu w dzien sie poprzytulac.Nalalam Luizce wody w miseczke zeby sie zajela zabawa,wyprowadzilam ja do kuchni i odwrocilam tylem do nas.Zaczelam sie dobierac do tz a Luizka niby za sciana a mowi,,mama!nie dokucaj tacie''mama !zostaw tate! a w koncu przybiegla i mowi,,pomóc? no tak mnie tym rozbawila ze sie poplakalam .No i oczywiscie darowalismy sobie a wieczorem spac mi sie chcialo i tyle.
 
wiec spokojnie, ja tam sie nie wstydze, nic co ludzkie nie jest mi obce ;)
rozumiem dziewczyny, ze sie wsydza, ale chyba do licha skoro jestesmy w ciazy to chyba nie zostalysmy zaplodnione przez wiatr :D toz robilismy to z chlopami :D
spokojnie, rozkreci sie :)
 
a czego tu sie bac ja nadal tutaj czuje sie anonimowa nie ma tu imion i nazwisk miejsc zamieszkania i adresow ;) a moze to ja jestem jakas wyuzdana :p Ja moge rozmawiac o wszytkim nie ma u mnie tabu ;) tu gdzie mieszkam nie mam praktycznie polskich przyjaciol i kolezanki z ktora przy kawie bym poplotkowala o tym i tamtym wiec wyzywam sie w sieci :) dobry temat mnnie sie podoba;)
Mimo ze moj sex jak narazie jest co jakies 2/3 tygodnie haha :p bo sama nie mam ochoty tak wielkiej jak przed a przed moglam codziennie a za to mojemu sie nie chcialo jakos nie mozemy sie zgrac w czasie :D
 
u mnie I trymestr masakra..zero ochoty:-D za to teraz powoli wraca do normy:biggrin2: ja mialam obawy spore po porodzie jka to bedzie itp ale okazaly sie niepotrzebne.a teraz znow w kolko:p pamietam ze w polowie II trymestru to moglam kilka razy dziennie:-D takie mialam libido:-D
 
Ja rozumiem dziewczyny które mają jakieś opory. I powiem Wam szczerze, że jakieś dwa, trzy lata temu też bym pewnie się w tym wątku nie udzielała. Teraz jest to dla mnie coś najnormalniejszego w świecie. W sumie ja to się przyzwyczaiłam bo na medycynie wszelkie tematy były poruszane wśród studentów i jakoś było nam łatwiej. Ale chyba tak na dobre to mnie odblokowali znajomi męża. Jak się z nimi widzimy to nie ma bata żeby nie było rozmów o seksie. I stało się to tak naturalne, że mnie zupełnie nie przeszkadza. Ale możemy pomyśleć o jakimś zamkniętym jeśli jest tu w ogóle taka możliwość. Nie jestem tak zaawansowana w regułach forum.
 
reklama
U mnie niestety po wszystkich przejsciach zwiazanych z zachodzeniem w ciaze oraz z moja poprzednia strata sex nie jest najwazniejszy, a wlasciwie nie musi go byc. Poza tym w tej ciazy jest niewskazany stosunek (ryzyko wywolania skurczy) wiec radzimy sobie bez stosunku, ale ze wszystkim innym ;) I jest git! Czujemy sie troche jak nastolatki, ktore niby by chcialy ale nie moga,wiec wystarczyc musi sex bez stosunku ..
 
Do góry