reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sen naszych dzieciaczków :-)

Morgaine

Byle do 2030tego;-)
Dołączył(a)
1 Styczeń 2011
Postów
2 911
Miasto
Avalon
Hej,

Eywa słusznie zauważyła, że przydałby się nowy wątek.
Zapraszamy więc asiunie do podania nam kilku rad, co zrobić by nasza dzidzia przesypiała całe noce.....

inne doświadczone i mądre mamusie też zapraszamy:)
 
reklama
A wiec Morgaine nawiazujac do tego co pisalas w watku glownym, to nie do konca sie zgodze.

Wiadomo fajnie jest miec dzidzie co nic nie ruszy ale kazda dzidzia jezeli wpadnie w druga gleboka faze snu to latwo sie nie obudzi.

Ja wlasnie uwazam ze nalezy ograniczac halasy w porach kiedy chcemy by spalo. U nas od dnia zero noc to byla cisza, nawet kolysanek nie wlaczalam, szepty, chodzenie na paluszkach i bloga ciemnosc. Przebieralismy przy delikatnej lampce ktora nie daje bialego swiatla. Najlepiej rozowe, czerwone ale nie biale, tymbardziej nie lampa glowna. Unikalismy kontaktu wzrokowego i nic nie mowilismy. Nie odpowiadalismy na zaczepki mlodego i bez slowa kladlismy spowrotem spac.
Dzien to zupelna odwrotnosc. Jest jasno, halas, wciaz leci jakas muzyka w tle, przy przebieraniu duzo mowimy co robimy i zagadujemy, gilgamy i wyglupiamy sie. Kazda czynnosc ma miec widoczna roznice w dzien i w nocy. Aha i nasz w dzien spal w wozku i nie przebieralam go do spania w pizamke...
 
Czyli glownie to co pisala aenye.

W dzien niestety nie da sie ustalic drzemek bo to dziecko samo sobie ustala w zaleznosci od wieku i potrzeb, w nocy natomiast nie powinnismy reagowac na checi do zabaw a wrecz je tlumic, oczywiscie wszystko bez slowa i najlepiej bez swiatla.

To nie jest wielka filozofia.

Wystarczy ze codziennie o 7kapiela i kolacja zaczynasz wyciszanie malca i tego sie trzymasz. U mnie nie bylo posiedzen u znajomych do 22 tylko sie zwijalam przed 7. Niestety wymagajace ale daje efekty.
 
Aha no i czas naszego dziecka powinien byc rowno podzielony

sen - karmienie - aktywnosc i tak w kolko.

Do tego szczegolna obserwacja maluszka. Dzieki temu zobaczymy ze w okresie aktywnosci sam da nam znac kiedy jest juz znuzone i bedzie chcialo spac, a to zaoszczedzi nam placzu maluszka i nas w sytuacji - o co mu chodzi?

Oczywiscie noc jest wyjatkiem i nie powinno byc okresu aktywnosc. Jedyna aktywnoscia bedzie zmiana pieluchy.
 
.....temat na dla mnie na topie!!!!...no wlasnie,co zrobic,zeby niunio nie byl w nocy aktywny:nerd:.probuje wszystkiego co mozliwe i nic...zrobil sobie z nocki dzionek...:no:
 
zgadzam się z Asiunią. w nocy cicho, ciemno , a w dzień hałasy, tv, radio itp.
Michaś zasypia około 20-21 "nocnym"snem. podobnie jak Jaś.od tej pory w domu nastaje cisza. jeśli trzeba zmienić pieluchę, szybko i cichutko, tylko przy małej lampce. potem cycuś i śpimy. my używamy smoczka, bo malutki gdy jest najedzony, wścieka się, że mleczko mu płynie, a on ma ochotę "tylko"ssać. chłopcy budzą się około 6 rano, Janek zaczyna zabawę i ogląda bajkę pod opieką tatusia, ja karmię Michałka i staram się jeszcze dospać troche. w dzień Michaś czasem pośpi nawet 3h, ale zwykle łatwo go obudzić jakimkolwiek hałasem.
widomo, ze wiele dzieci potrzebuje długiego okresu aby nauczyć się odpowiedniego rytmu. dlatego trzeba podchodzić do tego na spokojnie ( wiem jakie to ciężkie...łatwo się tylko radzi)
 
Ja mimo doświadczenia nic nie poradzę...u mnie była maskara. Teraz poczytałam o tym troszkę Język niemowląt np i mam zamiar sie stosowac, a to dokładnie to co pisze Asiunia:-D
 
reklama
mitaginka zgadzam sie z Toba. po pierwsze w praktyce nie wychodzi, po drugie to takie nieludzkie odkladac dziecie malusie, na ktore sie czekalo 9 mcy albo i dluzej, do lozeczka na samotne noce:( :no:
 
Do góry