Sierpień 2012

[kruszki]

witajcie dziewczynki, ja wstalam pol godziny i teraz z corka zajadamy pyszne wiosenne kanapeczki z salata, ogorkiem, szczypiorkiem, szyneczka, serkiem itd. niamusne
chyba upieke szarlotke a co mi tam
dom wyglada w miare dobrze, musialabym tylko kurze powycierac, nawet wczoraj kupilam di tego 36rolek recznikow papierow do tego, ale jakos mi sie nie chce.. czyzby slomiany zapal
sopelek lez Kochana, zrob nam te zdjecia koniecznia brzuszka w koncu musialo Cie wywalic hihihi
co do detektora, to wiem ze dziewczyny myla swoje tetno, szum z jelit i rozne swoje odglosy.. i mysla ze to dziecko
co za dyzuo to nie zdrowo to tak jak z chodzeniem na usg co miesiac, wiem ze niektore dziewczyny byly juz z 4razy trzeba wszystko uzywac z glowa
tak czy siak dziewczyny zycze Wam duzo pieniazkow na lozeczka, wozeczki i wszystko co tylko nam przyjdzie do glowy
milej niedzieli xxx

 

[k8libby]

Są i detektory za 400zł, ja mam za 80 i jet OK. Innych rzeczy jeszcze nie kupuję, choć często oglądam, chciałabym już coś kupić, ale stwierdziłam, że skoro się przeprowadzamy to nie ma sensu bo po co potem to przenosić, skoro od razu można ustawić we właściwym miejscu, teraz nie mam miejsca dla dziecka w domu i tych wszystkich pierdół.

My już po obiedzie, mam straszną ochotę na ciasto, chyba cos kupię, bo piec nie bardzo mi się chce. Niestety muszę ruszyć się z domu, mam się spotkać z siostrą i muszę podjechać do dziadków.

Trzymajcie się dziewczynki cieplutko w tę mroźna niedzielę.

 

[zuzia2012]

[h=1]semple...jesteś doświadczoną mamą czwórki dzieciaków...tzn..interesuje mnie jak się czułaś w ciąży z chłopakami a jak z dziewczynkami:-)...i czy np..zauważyłaś różnice w tyciu ..i wielkości brzucha...;-) i czy miałaś inne zachcianki z chłopcami i dziewczynkami...???? pozdrawiam wszystkie mamusie [/h]

 

[zuzia2012]

tak mi szkoda ze ja jakoś przy swojej trójce chłopaków nie mam za bardzo czasu na przesiadywanie i pisanie.. piszecie o detektorach...ja bym osobiście nie kupiła ..można obyć się bez takich dodatkowych rzeczy.. a tak w ogóle to nie wiem czemu już drugi raz w tej ciąży mam zatrucie i meczy mnie okrutnie... mam dość... dobrze ze mąż gotuje obiad...bo by moje łobuzy głodne były... ....mamusie sierpniowe...mam pytanko czy zaczynają wam brzuszki rosnąć...i waga....bo ja jestem w 13 tygodniu..brzuch nie rośnie ale o dzinsach mogę zapomnieć bo tyłek mi się poszerzył......za kupiłam sobie już spodnie ciążowe ale jest jeszcze na to z wcześnie.....a jak wy się czujecie w drugim trymestrze....;-)...i czy któraś zaczęła robić wyprawkę bo ja nie mogę się oprzeć i zaczynam zakupy...mam już łóżeczko kołyskę.....:-)..... a jak tam u was..samopoczucie,wyprawka...itp???????????;-)POZDRAWIAM CIEPLUTKO

 

[kruszki]

no wiec ja mam pierwsza zabawke i paczke skarpetek ale mysle ze za kilka tygodni zaczniemy z mezem zakupy, ja to bym poczekala do 7go miesiaca, ale moj M. to juz chcialby wszystko kupic, nie dlatego ze tak bardzo sie cieszymy, tylko raczej z rozsadku, poniewaz kupic wszystko od razu potem w 2miesiace to troche za duzo...
robie szarlotke

 

[Amna]

Jeju myslalam ze 13tc Beta HCG spada a w raz z nia zachcianki ciazowe a mnie dopiero zaczyna dopadac heh nie uciekne od tego jednyms lowem.Tak mi sie ciagle ejsc chce ze to dramat.Dzisiaj bedzie karp smazony wyobrazcie sobie dziewczyny hehehe paranoja no,calkiem juz mi odbilo

 

[Amna]

no wiec ja mam pierwsza zabawke i paczke skarpetek ale mysle ze za kilka tygodni zaczniemy z mezem zakupy, ja to bym poczekala do 7go miesiaca, ale moj M. to juz chcialby wszystko kupic, nie dlatego ze tak bardzo sie cieszymy, tylko raczej z rozsadku, poniewaz kupic wszystko od razu potem w 2miesiace to troche za duzo...
robie szarlotke

W pierwszej ciazy kupilismy cala wyprawke w 7 miesiacu.Teraz odpadna i juz ubranka,ale mozna jakies pojedyncze rzeczy powoli dokupowac.Tak jak piszesz jakies skarpetki itd

 

[jaga80]

Witam wszystkie sierpniowe mamusie:-)
Widzę, że sporo się u Was dzieje i pewnie dobrze się już znacie, ale mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona:-) Ja w sierpniu tego roku po raz pierwszy zostanę mamę i jestem z tego powodu prze szczęśliwa, ponieważ już od jakiegoś czas czekaliśmy na nasze maleństwo!!! Termin porodu mam wyznaczony na 24 sierpnia i jak na razie jeszcze nie zaczęłam kompletować wyprawki, ale powoli się do tego przygotowuję, tzn. rozglądam, przeglądam i szukam, bo myślę, że zakupy zaczniemy robić ok. 5 - 6 miesiąca:-) Już nie mogę się doczekać!!!! Pozdrawiam

 

[kruszki]

no nam po malej (ktora ma 9lat) nie zostalo nic, poza tym Ona rodzila sie w PL, wiec bedziemy musieli zaczynac od podstaw w sumie to sie ciesze, bo to przyjemnosc kupowac hah ale dokladnie, drobne rzeczy to jak najbardziej jestem za ale moj M. juz szuka wozka itd nie wiem czy Mu odbija czy cos czyta dzidziola, jest na biezaco z moimi dolegliwosciami, wyczytuje jak mi pomoc itd slodkie ciekawe czy bedzie taki chetny do wstawania w nocy i podawania mi dzieciaczka

 

[Mart81]

Dziewczynki, ja ostatnio czasem 2-3 dni nie mam czasu zajrzeć, zwłaszcza w tygodniu ,a co dopiero doczytać wszystkiego, nie mówiąc o moderowaniu. Także od razu muszę powiedzieć, że nie dam rady.

Z detektorem, to aż strach napisać, ale mój kosztował 320zł. Nadal uważam że są to najtrafniej wydane ostatnio pieniądze. Czego np. nie powiem o suplementach witaminowych, których nie łykam, bo uważam że to jest dopiero marnotrawienie kasy, nie ma żadnej gwarancji ani żadnego potwierdzenia ile z tego sztucznego witamiństwa się wchłania a ile to marketing. Nie ważne zresztą. Detektor zamierzam sprzedać zaraz po porodzie, wiadomo że z jakąś tam stratą, ale myślę, że z 250zł odzyskam, nawet folii ochronnej nie zdjęłam. Moje samopoczucie psychiczne jest ważne i odbija się tak na dziecku jak na moim całym otoczeniu. Usłyszeć choć przez chwilę bijące serduszko, nawet raz na kilka dni - bezcenne. Ciąża stała się czymś przyjemnym, spokojnym, nie wiem jak to nazwać. Trauma po stracie jest duża.Moja przyjaciółka chodziła przez ponad 3 tygodnie z martwą ciążą w 5-tym miesiącu, nie miała pojęcia że coś się stało, nie było żadnych objawów. Zresztą na każdy temat zdania będą podzielone. To tak jak z monitorami oddechu. Jedni uważają to za coś niezbędnego lub za oczywisty element wyprawki dla bezpieczeństwa niemowlnęcia, a inni za współczesny wymysł marketingowy dla spanikowanych rodziców. Ja nie wiem jeszcze czy kupię, ale dziecko moich sąsiadów z ulicy zmarło we śnie kilka lat temu, nie mieli monitora. Każda sytuacja jest inna. Nie namawiam nikogo do kupna detektora i nie uważam ze każdemu jest niezbędny. Ale nie jestem gadżeciarą, to ostatnie co można o mnie powiedzieć, (używam 4letni telefon komórkowy, mamy staromodny kineskopowy telewizor itd). Nauczyłam się go używać, odróżnić serce dziecka od własnego tętna i innych szumów, i jest to dla mnie bardzo przydatne urządzenie.

Buziaki dziewczynki i miłej niedzieli

ale nie chce mi się jutro iść do pracy

p.s. zakupy dla dziecka planuję gdzieś na czerwiec