Sierpniowe mamy 2022🙂

[Anna R 1987]

Dziewczyny, w jaki sposób śpicie ? Ja jestem w 12 tygodniu i nie ma dnia, żebym po ułożeniu się na lewym lub prawym boku nie budziła się na brzuchu :-/. Nic mnie nie boli i chyba mogłabym tak spać, jednak z tyłu głowy mam, że chyba tak się nie powinno... A może się mylę ?

Hej ja staram się na lewym boku ale boli mnie kręgosłup tak cała noc i budzę się nawet na wprost....

 

[Anna R 1987]

A jak wyglądało samo USG prenatalne ? Było wykonywane dopochwowo, czy przez powłoki brzuszne ?

U mnie przez brzuch jelita się wpychaly i zasłaniały... Więc było dopochwowo...plus krew na test pappa po USG pobrał lekarz. Do 9 dni wynik na mejla.

 

[Elenaa]

.

 

[Alutka_]

Dziewczyny, w jaki sposób śpicie ? Ja jestem w 12 tygodniu i nie ma dnia, żebym po ułożeniu się na lewym lub prawym boku nie budziła się na brzuchu :-/. Nic mnie nie boli i chyba mogłabym tak spać, jednak z tyłu głowy mam, że chyba tak się nie powinno... A może się mylę

Hej. Wydaje mi się że w pierwszym trymestrze to nie ma takiego znaczenia. Dopiero później,około 28 tyg, kiedy brzuch jest większy i dziecko może uciskać na aortę i żyłę główną dolną, świadome zasypianie na wznak może być niewskazane i lepiej wybierać ten lewy bok.
Ja mam ciąże zagrożoną, leżę 20h/dzień i nie wyobrażam sobie leżenia tylko w jednej pozycji

 

[KatKos]

Dziewczyny dlugo czekałyście na test pappa z krwi? Ja zrobiłam w diagnostyce, lekarka kazała zrobić dziś aby wynik był na jutro. Tymczasem wskazuje mi że na wolną BHCG mam czekać 2-3 dni a na Pappa aż 10 dni. A gin kazała mi zrobić koniecznie dziś. Ja wiem ze wyniki mogą być szybciej ale obawiam się że na jutro ich nie będzie.

Mi powiedziały laborantki, że może być do 7 dni, ale były już na drugą dobę.
Ty chociaż masz zalecenie, mi nie powiedział nic Sama doczytałam, że powinnam (lekarz inny niż prowadzący). Po prostu mnie zarejestrował i nic nie powiedział. Dziś mam USG prenatalne.

A propos. U mnie dziś 12+3 tc. Czytałam gdzieś, że niektórzy lekarze karzą przychodzić na to badanie z pełnym pęcherzem. Czy Wam tak mówili?

 

[Alutka_]

Hej. Wydaje mi się że w pierwszym trymestrze to nie ma takiego znaczenia. Dopiero później,około 28 tyg, kiedy brzuch jest większy i dziecko może uciskać na aortę i żyłę główną dolną, świadome zasypianie na wznak może być niewskazane i lepiej wybierać ten lewy bok.
Ja mam ciąże zagrożoną, leżę 20h/dzień i nie wyobrażam sobie leżenia tylko w jednej pozycji

 

[KatKos]

Dziewczyny, w jaki sposób śpicie ? Ja jestem w 12 tygodniu i nie ma dnia, żebym po ułożeniu się na lewym lub prawym boku nie budziła się na brzuchu :-/. Nic mnie nie boli i chyba mogłabym tak spać, jednak z tyłu głowy mam, że chyba tak się nie powinno... A może się mylę ?

na brzuchu, czyli przed ciążą zazwyczaj tak spałaś?
Ja zawsze śpię na boku, czasami na początku spania na wznak, ale zawsze zmieniam się na bok.
Na wznak ponoć nie można spać w III trymestrze. Z tego, co czytam, to na brzuchu nie jest wskazane, ale póki co dziecko było bardziej chronione. Ale od 12 powinnaś spróbować zmienić ten nawyk.

 

[Mirysia]

na brzuchu, czyli przed ciążą zazwyczaj tak spałaś?
Ja zawsze śpię na boku, czasami na początku spania na wznak, ale zawsze zmieniam się na bok.
Na wznak ponoć nie można spać w III trymestrze. Z tego, co czytam, to na brzuchu nie jest wskazane, ale póki co dziecko było bardziej chronione. Ale od 12 powinnaś spróbować zmienić ten nawyk.

No właśnie tak mi się wydaje, że powinnam tylko wiesz, zasypiam prawidłowo, na boku, a budzę się i tak na brzuchu . Podejrzewam, że jak tu któraś dziewczyna doradziła odpowiednia poduszka byłaby dobrym rozwiązaniem. Może kiedy brzuszek jest już większy to trudniej nawet podczas snu się na nim bezwiednie polozyc.

 

[Mirysia]

Hej. Wydaje mi się że w pierwszym trymestrze to nie ma takiego znaczenia. Dopiero później,około 28 tyg, kiedy brzuch jest większy i dziecko może uciskać na aortę i żyłę główną dolną, świadome zasypianie na wznak może być niewskazane i lepiej wybierać ten lewy bok.
Ja mam ciąże zagrożoną, leżę 20h/dzień i nie wyobrażam sobie leżenia tylko w jednej pozycji

Współczuję, że musisz tylko leżeć... No i racja, tak egzystować teraz tylko na boku na pewno nie dałabyś rady...

 

[ewciadek]

Hej dziewczyny, @Madriga odnalazła mnie i @olka11135 na innym wątku i mówi że pytacie o mnie. To miłe, dziękuję.

Ciężko mi pisać swoją sytuację ale napiszę kilka słów. Dostałam skierowanie do szpitala na wizycie w środę jak wiecie, serduszko się zatrzymało Nie byłam w stanie z jednego dnia radości z ciazy, nagle drugiego iść do szpitala żeby "ją usunąć". To była dla mnie bariera nie do przeskoczenia. Postanowiłam poczekać kilka dni i pojechać w poniedziałek (czyli dziś). Gin mówił że krwawienie może pojawić się w każdej chwili. Nic wielkiego się nie działo jednak. W sobotę bolał mnie tylko trochę brzuch i plecy, pojawiło się bardzo skąpe plamienie.
Około 17:00 poczułam wstając z kanapy że coś chlusnelo. Poszłam do łazienki i zobaczyłam od groma kawałków skrzepów, leciało ze mnie że szok do 23. Nie nadążalam się przebierać, co 10-15min musiałam biec do łazienki i leciało na potęgę

Żyje. To jest naprawdę duzy sukces mam wrażenie po tym...
O 23:30 już nie dałam rady z bólu. Po tym jak w tak szybkim czasie zeszło to wszystko to tak zaczęła mnie boleć macica że płakałam z bólu. Trzy porody przeżyłam a nie wiedziałam co to ból porodowy Mąż jechał mi po silniejsze tabletki przeciwbólowe. Po tabletkach było trochę lepiej ale bolało nadal. Przysnęłam koło 3 w nocy ale o 6 w nocy znów obudził mnie ból. Mąż mi pomógł się wykąpać pod prysznicem i leżę trzeci dzień. Zostało mi nie wielkie krwawienie i ból brzucha. Niby nic wielkiego mi nie jest ale słabo mi. I tak to wygląda, tyle z moich marzeń o dziecku...

Zobaczysz że będzie jeszcze dobrze!!!