reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Siostrzany problem :)

Dołączył(a)
3 Luty 2009
Postów
1
Witam
Jestem o 14 lat starszym bratem mojej 3-letniej siostrzyczki. Do tej pory nasze relacje układały się koncertowo. Problem zaczął się jakiś tydzień, dwa temu, kiedy zaczęła mi okazywać wyraźną niechęć w sposób tak perfidny jak to potrafią tylko małe dzieci:) A to, żeby mnie piraci zabrali (nomen omen niezły pomysł), a to zabiera mi zabawkę i biegnie z nią do taty albo mamy. "Istnieję" dla niej głównie wtedy, gdy chce przyjść do mojego pokoju, wtedy jest cacy. Ale ten układ przestaje mi odpowiadać, od kiedy zebrałem bębenkiem przestałem brać ją do pokoju (dokładnie tłumacząc jej dlaczego, odmówiła przeprosin) a z drugiej strony nie chcę się pozbawiać kontaktu z nią, którego z powodu małej ilości wolnego czasu i tak mam mało. Zastanawiam się czy przyczyna leży w odmiennym podejściu do wychowania rodziców i moim. Oni rozpuszczają ją do granic nieprzyzwoitości, a kiedy wymyka to się spod kontroli obowiązuje tróstopniowe warknięcie-krzyknięcie-klaps. Ja stosuje metody stanowczości i konsekwencji. Skutki są takie, że kiedy jest ze mną sama jest po prostu aniołkiem, dziecko do wyściskania, kiedy jest ktoś jeszcze... no sami się domyślcie :) Ale mi wyszedł referat a pytanie proste: co robić?
 
reklama
Przede wszystkim musisz porozmawiać o tym z rodzicami.. przedstaw im całą sytuację i powiedz czego oczekujesz.. powinni Cię choć częściowo zrozumieć.. :sorry2: co do rozpieszczania- może to tylko Twoje subiektywne zdanie..:-p
Pamiętaj, że od wychowywania są rodzice- to jaka jest Twoja siostra to, że się tak wyrażę, nie Twój problem.. skoro podejście rodziców jest do niej inne to choćbyś zastosował "złotą" metodę to nic nie wskórasz bo na co dzień zajmują się nią rodzice i to ich zasady panują w Waszym domu..
Co do kontaktu z siostrą- spokojnie.. nie stracisz go a wręcz przeciwnie jeśli nadal będziesz taki jaki jesteś.. ona jest teraz w takim wieku, że ma prawo być kapryśna, interesowna itd bo nie wiele jeszcze rozumie i kieruje się własnym dobrem.. to, że chce by Cię piraci zabrali :)-D) to tylko efekt jej krótkotrwałego na chwilę obecną myślenia.. ona teraz chce by cię nie było bo nie działasz po jej myśli ale za chwilę chce byś był bo jej świat składa się także z Ciebie.. i na bank źle Ci nie życzy..:sorry2:
 
Fajnie by było, gdyby 17-latkowie byli tak odpowiedzialni, inteligentni, wiedzący wszystko o wychowaniu dzieci, itd. itp. :sorry2::sorry2::sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:
 
Do góry