reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

siusiam na nocnik...czyli jak powiedzieć pieluszkom pa pa

85justyna

Fanka BB :)
Dołączył(a)
17 Luty 2010
Postów
1 233
Założyłam nowy temat bo niedługo nasze dzieciaczki będą żegnać się z pieluszką i chciałabym żeby było tu miejsce gdzie można by było znaleźć wsparcie i porady.

Ja już jakiś czas temu postanowiłam że pożegnamy pieluszkę a teraz wcielam swój plan w życie. Niektóre z Was pewnie zapytają dlaczego tak wcześnie? Już odpowiadam: Wiki już dokładnie wie że sikia i świadomie też robi kupę. Oznajmia także że narobił w pieluszkę. W nocy też nie robi już siku bo zdejmuję suchą pieluszkę po nocy.
Jak Wiktor był mniejszy to bez problemu sikał na nocnik a teraz niestety panicznie się go boi i ucieka jak tylko go widzi, do dużego sedesu też nie chce się załatwiać i nie wiem co robić jak go przekonać? Jakieś rady?
 
reklama
jak się boi tego co macie w domu to może idź z nim do sklepu poweidz, że jest już taki duży i dorosły i niech sobie sam wybierze. Jak dziecku pozwala się na samodzielną decyzję to może szybciej się przekona.
Moja malutka na początku sikała do nocnika, potem już nie chciała i kupiłam nakładkę na sedes i siusia do kibelka. I za każdym razem ją chwalę jako jest duża, bijemy brawo i taka motywacja działa najlepiej.
 
Ja nie jestem wrześniówką, ale miała podobny problem, oze akurat to co u mie poskutkowało pomoze i Tobie.

Ja sadzałam syna na nocnik przy każdej okazji, albo raczej usiłowałam sadzać, najpierw dawałam mu sie nim bawić tak zeby przestał sie bać. Mieliśmy akurat taki, który świetnie służył za garaz dla samochodów. Gdy syn sie oswoił zaczełam go sadzać w ubraniu, jadł na nocniku obiadki, czytalismy ksiazki aż w koncu odwazył sie usiąść na nocniku bez pampersa. Szybko załapał ze w nocniku robi sie siku jednak tak kochał pampersy ze walkę toczyliśmy barzo długo... W sumie do czasu zakupu nakładki na, która syna reagował histerycznie. Na ten przyżad z kolei usadziłam go prawie na siłe bo wiedziałam ze boi sie tylko tego ze spanie niczego wiecej. Mocno go trzymałam i w niecała minutę po płaczu nie było sladu. Za każde zrobione siku dostawał naklejki, efekt jest taki że nakładka jest cała zalepiona naklejkami, ale najwazniejsze ze syn zrezygnował całkowicie z pampersów:)
 
no to mój Maks zdecydowanie nie gotowy, po nocy ściągam mu zdojoną do cna pieluchę ale on też doi po 210 ml mleka 2 x w nocy więc sika namiętnie:-D Kupę co prawda potrafi pokazać jak zrobi ale myślę, że spokojnie zacznę na wiosnę:tak: Olka porzuciła pieluchy w wieku 2 lat i zajęło nam to 2 dni, Miłosz miał 1,5 roku;-) Maks sie zobaczy:sorry:
 
u nas checi moze i sa ale mi brak konsekwencji , do sadzania go , jak sadzalam jak robil kupe to przerwywal , posiedział na nocniku troche i koniec juz mu sie nudzilo
poczekam do maja albo nawet i do lata i wtedy będzie latał w majtach bez pampka i spróbujemy wtedy
 
witam,
to i aj wyrażę swoje zdanie moje dziecie owszem siada na nocnik bawi się nim z gołym tyłkiem też bez problemu usiądzie tylko gorzej z załatwieniem się do niego jak chce mu się siku to wstaje i robi obok następnie znowu siada to samo z kupką w nocy pielucha zsikana na maxa ale bardzo głośno wyraża niezadowolenie z mokrej pieluchy i jej zawartości w ciągu dnia myślę że jak większość z was zaczniemy trenować na wiosnę :)
 
ja nawet się nie przymierzam do sadzania na nocnik bo po
1/ wydaję mi się że Kacper nie jest jeszcze na to gotowy
2/ zbyt często choruję i bez sensu będzie uczenie go sisusiana na nocnik podczas gdy się źle czuję
3/ on wypija grubo ponad 2 l dziennie więc by musiał siedzieć na nocniku non stop;-)
no i po 4 mamy zamiar zabrać się za naukę załatwiania się w nocnik jak zrobi się ciepło na dworku;-)
 
a my siedzimy na nocniku dosc czesto ale bez rezultatow... gdy sadzam malego na nocnik on traktuje to jako zabawe wyciaga do wszystkiego raczki i cieszy sie gdy mamusia podaje i tak mozemy siedziec nawet 2 godziny i nic nie zrobimy a jak ubierzemy pieluche to odrazu jest siku albo kupka ... wiec tez czekamy na cieple dni a sadzam go tylko tak zeby nie zapomnial ze ma nocnik hehe
 
ja Antka zaczełam sadzac na nocniku tak na przełomie maja/czerwca, zawsze rano po przebudzeniu, i zawsze.. no prawie zawsze była kupa, siku juz niekoniecznie bo zanim go posadziłam to zdazył w pamka zrobic. No i fajnie było ale sie skonczyło..tak około wrzesnia jak sam smigał juz to był czas ze nocnik go pazył, na chwile odpusciłam, ale teraz dalej go sadzam po przebudzeniu, kupa czasami jest, czasami nie ma. Chyba cos kapuje, ale nie do konca... jak zaczyna robic kupsztala to łapie sie za pampka i zwiewa w drugo koniec mieszkania bo wie, ze bede chciała go na nocniku posadzic. Mysle podobnie jak Wy, ze wiosna i latem bedzie łatwiej

marietka Antek by w zyciu tyle na nocniku nie usiedział:no:
Justyna chyba jakis bunt Wiktor przezywa, mysle ze minie i znowu bedzie siedział na nocniku
 
reklama
My też jakiś czas temu siadaliśmy na nocniku po spaniu. Czasem było siku czasem nie. Później jak zaczynał robić kupkę to go szybko sadzałam. Jak zaczęły się problemy z zaparciami to przestałam go sadzać jak zaczynał robić kupę bo wtedy przerywał...Teraz panicznie boi się siadania na nocnik i narazie się wstrzymamy. Po nocy pampers zlany. Musze go w nocy raz przewinąć, bo inaczej byśmy się przelali. Wniosek czekamy...
 
Do góry