reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Skaza białkowa - karmienie mlekiem matki czy mieszanką mlekozastępczą ??????????????

agamal

kociara
Dołączył(a)
19 Czerwiec 2007
Postów
228
icon1.gif

Sprawa dotyczy mojego trzymiesięcznego synka. Dwa miesiące temu lekarz pediatra rozpoznał u niego atopowe zapalenie skóry (skazę białkową) i prawdopodobnie także uczulenie na gluten. Synek miał mocną wysypkę, straszne kolki, ciemieniuchę itd. Lekarz dał do smarowania maść i kazał karmić piersią zachowując dietę.

Drugi lekarz u którego byłam zasugerował przejście na nutramigen.

Mimo mojej rygorystycznej, eliminacyjnej diety, alergia utrzymuje się. Dziecko cały czas ma kolki. Ostatnio pojawiły się śłuzowate kupy.

Proszę o rady - czy w tym przypadku jest sens karmienia dziecka piersią (jeden lekarz upiera się przy tym)??? - słyszałam, że karmienie piersią przedłuża czas trwania AZS.
Czy utrzymująca się alergia nie wpłynie negatywnie na jego zdrowie, np: na układ oddechowy, czy pokarmowy??? Czy może ta wysypka poprostu nie ginie ????

Czy posłuchać drugiego lekarza i przejść na mieszankę dla alergików ???? - może wtedy wysypka zginie.

Proszę o odpowiedzi na pytanie:

Co według Was jest korzystniejsze dla dziecka z AZS - alergizujące mleko matki czy mieszanka mlekozastępcza ??????????????????????



 
reklama
Rok temu stanęłam przed podobnym dylematem.Mój synek ma AZS i skazę białkową(bo to nie to samo!).
Nie rozumiem skąd ta informacja,ze karmienie piersią przedłuza czas trwania AZS,niektore dzieci wyrastają z tej choroby(albo przynajmniej częściowo),inne nie,bez względu na sposób karmienia.
No ale wracając do karmienia,ja wybrałam karmienie piersią(pomimo sprzeciwu rodziny,która widziała ile kosztuje mnie to wyrzeczeń)i ABSOLUTNIE NIE ZAŁUJĘ swojej decyzji.
Przy tego typu chorobie,dieta matki karmiącej musi być bardzo rygorystyczna i kosztuje to ją wiele wyrzeczeń(mnie również łez niejednokrotnie).Czułam sie jak oprawca,kiedy zjadłam coś,co szkodziło mojemu synkowi i go wysypywało.
Od kilku miesięcy dodatkowo dokarmiałam go mieszanka elementarną Bebilon Amino,nie rezygnując z karmienia piersią.W mleku matki są witaminy,minerały i probiotyki przyspieszające uszczelnianie i dojrzewanie układu trawiennego.W naszym przypadku stało się tak,że z miesiąca na miesiąc Kuba mógł jeść coraz to nowe produkty(no i tez ja oczywiście),skaza ewidentnie zelżała.I teraz wiem,że warto było się męczyć.Tak mi podpowiadał instynkt matki.
Nadal są sytuację,kiedy go wysypuje niemiłosiernie(ostatnio po rybie)i płakać mi sie chce.Czuję jednak,że ten czas "cycusiowania"był nam potrzebny.
Rozważ wszelkie za i przeciw i zdaj sie na swój instynkt.Jaką podejmiesz decyzje,będzie dobra,bo chcesz jak najlepiej dla maleństwa.
Ja mogę tylko powiedzieć,że Twój Bąbel jst jeszcze malutki i gdyby on miał wybierać,wybrałby na pewno mleko mamusi.

A i jeżeli jest to na pewno AZS,może stać się tak,że wysypka po mieszance nie zginie,poniewaz na tę chorobę ma wpływ wiele czynników,np.stres,alergeny kontaktowe,ząbkowanie,przeziębienie.
Strasznie uciążliwa to choroba,ale można z nia żyć.
Powodzenia.
 
Rok temu stanęłam przed podobnym dylematem.Mój synek ma AZS i skazę białkową(bo to nie to samo!).
rozalka powiedz - czym się różni AZS a skaza białkowa, bo ja się spotkałam z różnymi opiniami i jeśli możesz powiedz co jadłaś, bo ja jem tylko indyka, kaczkę, królika, ryż, ziemniaki, jabłko i marchew. Nawet po chlebie go wysypuje, nie mówiąc już o wędlinach, w których jest namieszane nie wiadomo co:baffled::baffled::baffled:.
A jak znosi skaze jego układ oddechowy - nie ma kataru, nie choruje na oskrzela lub inne choroby.
rozalka jeśli byłabyś taka miła - chciałabym porozmawiać z Tobą na gg (moje - 1221235), chciałabym wymienić się doświadczeniami.
 
Hejka - ja też się wypowiem.
Karmiłam moje dziecko - ponad 2 lata ( od 2 dni już nie miał cyca) - mały miał skazę białkową i dodatkowo uczulenie na wszystkie owoce oprócz gruszek ( na jabłka też !!!! - moja córka prawie 14 lat - tez ma uczulenie na jabłka - do tej pory - a więc uważaj na nie)
u mojego Mirka alergia osłabiała układ odpornościowy i miał częste zapalenia oskrzeli
po moim przejściu na dietę - uspokoiło się
teraz - jada prawie wszystkie owoce ( ale po jabłkach dostaje wysypki - a więc dalej odpadają) z nabiału jada jogurty ( bo najmniej uczulają)
mleka sztucznego nigdy nie chciał (żadnego!)
 
Witam, ja z podobnym problemem. u nas się zaczęło od alergii na marchewkę, potem seler naciowy, potem mleko, potem.... długo trwało. lekarze rozkładali ręce. droga eliminacji i własnych testów wyeliminowałam chyba wszystko. Karmiłam Laurę do 10-mca chociaz lekarze zalecali inaczej! Że tak powiem matoły. bo skoro dziecko jest osłabione, ma alergie i AZT to trzeba je wzmocnić a nie narażać na dodatkowy stres... Nie było łatwo bo ślinka mi ciekła na widok śmietany... Ale teraz Laura ma już dwa lata i jest dużo lepiej. AZT pojawia się tylko czasami. Dalej jest na diecie ale juz wiemy czego unikać. a ostanio znalazłam śmietanę sojową - muszę Laurę od niej na siłę odrywać. Powodzenia wszystkim żyjącym z alergią. Ja się nauczyłam jednego- zamiast się szarpać nauczć się z tym żyć!
 
Proszę o odpowiedzi na pytanie:
Co według Was jest korzystniejsze dla dziecka z AZS - alergizujące mleko matki czy mieszanka mlekozastępcza ??????????????????????
Mleko matki - ale pod warunkiem, że mama też trzyma dietę. Jeśli mamie zdarza się nawet od czasu do czasu podjeść coś zakazanego to lepsza będzie mieszanka mlekozastępcza. Ja, jak miałam ochotę na coś zakazanego to powtarzałam sobie jak mantrę, że tylko za trzymanie się diety są nagrody :-D - działało - na początku wysypywało go też i po marchewce, ale teraz może już ją jeść. Karmiłam go prawie 2 lata.
Mój syn też ma AZS i skazę białkową, oprócz tego alergię na jajka (białko i żółtko), gluten, pszenicę, eh... łatwiej mi napisać co jeść może ;-)
 
Witajcie Drogie Mamusie!Ja także mam problem dotyczący skazy białkowej.Mieszkamy w Londynie,mój synek Xavierek wczoraj skończył 5 miesięcy,tydzień temu byliśmy na prywatnej wizycie u polskiego pediatry,pani doktor kazała podawać dziecku mleko neutramigen,ale on nie chce pić tego mleka i wcale mu sie nie dziwie,jak posmakowalam to mleko to o mało nie zwymiotowałam,mój maluszek zwymiotowal już po pierwszym łyku.Nie wiem co mam zrobić bo nie zmusze go do picia tego mleka na siłe a jego bużka jest obsypana i na pewno go to bardzo swędzi.Chciałabym mu pomóc ale nie wiem jak.Mam także starszego synka,czteroletniego,on także miał skaze jak był w wieku Xavierka z tą różnicą że on pił to mleko i wystarczyły 2 miesiące i alergia zniknęla.Może ktoraś z mam używała jakiegoś mleka hypoalergicznego które ma normalny smak?czy to wogóle jest możliwe żeby takie mleko było smaczne jak normalne?!Dodam tylko że Xavus po urodzeniu pił APTAMIL a teraz pije COW&GATE i widze że to drugie jest lepsze bo nie pogłebia tej wysypki,natomiast ona mimo wszystko jest!(mam możliwość sprowadzenia do apteki polskiego mleka,także jak macie przetestowane polskie mleka dobre w smaku i działaniu dla alergika to czekam na podpowiedzi)pozdrawiam Was gorąco!:tak:
 
Nutramigen - ochyda - po pierwszym moim łyku wylądowała cała puszka w koszu.Jest jeszcze Bebilon Pepti - lepsze w smaku - ale tez paskudne.Mój Mirek, zadnego nie chciał pić - dlatego tak długo go karmiłam piersią.A więc zbytnio ci nie pomogłam.
 
ja też próbowałam bebilon pepti. draństwo. ale zostałam przy cow&gate tylko, że Laura miała 11 miesięcy jak przestałm karmić. a teraz to rozkoszuje mlekiem kozy i sojowym. też ci za bardzo nie pomogłam.
 
reklama
pati1159
Pomimo iż nadal karmię mojego 13 miesięcznego synka piersią to kaszki przygotowuję na nutramigenie i wcześniej jak była taka potrzeba to dostawał sam nutramigen. Faktycznie smak opkropny ale działanie zbawienne jak mówi nasza alergolog. Adi przyzwyczajał się do niego jakieś 2 tygodnie. Teraz może za nim nie przepada ale wypije. Takie małe dzieci nie znają wielu smaków i przyzwyczają się do tego co im podamy. Na początek proponuję mieszać tę mieszankę którą podajesz z nutramigenem, najpierw dodawaj po trochu nutramigenu aż dojdziesz np. do pól na pół i tak dalej. Po dodaniu kaszki smakowej też jest zjadliwe. Przede wszystkim cierpliwość i wytrwałość, po mału aż dziecko przywyknie. Bebilon Pepti nie próbowaliśmy bo alergolog mówiła że po nim często są luźne stolce a my i tak mieliśmy z tym problem. No to tyle...
Cytat:
Napisał agamal
Proszę o odpowiedzi na pytanie:
Co według Was jest korzystniejsze dla dziecka z AZS - alergizujące mleko matki czy mieszanka mlekozastępcza ??????????????????????


Mój synek ma alergie na wiele produktów. W związku z tym, byłąm przez prawie 4 m-cebez nabiału, 2 m-ce bez ziemniakó, cebuli, banaów i kilkunastu innych rzeczy. Mały trzyma się zdrowo ale ja jestem już osłabiona.Teraz po ponad roku karmienia chcę już odstawić małego. Jeśli masz dużo samozaparcia i utrzymasz dietę to karm piersią, jeśli nie przejdź na mieszankę żeby nie dostarczać dziecku alergnów.
 
Do góry