Niestety moje dziecię je ma (zreszta zdziwiłabym się gdyby jej nie miało, ponieważ moje starsze dzieci ją miały).
Karmie wyłącznie piersią, więc jestem na mega diecie, ale już nie mam pomysłu co mam jeszcze odstawić. Odstawiłam całkowicie nabiał, pieczywo (jej tylko chrupkie bez zawartości mleka), wszelkie ciastka, naleśniki, makarony itd, a mój mały dalej wysypany.
Na szczęście go to nie swędzi, jest w miare spokojny, nie ma bóli brzucha, tylko wygląda fatalnie:-(.
Któraś mama boryka się z tym problemem, w grupie zawsze raźniej;-).
Karmie wyłącznie piersią, więc jestem na mega diecie, ale już nie mam pomysłu co mam jeszcze odstawić. Odstawiłam całkowicie nabiał, pieczywo (jej tylko chrupkie bez zawartości mleka), wszelkie ciastka, naleśniki, makarony itd, a mój mały dalej wysypany.
Na szczęście go to nie swędzi, jest w miare spokojny, nie ma bóli brzucha, tylko wygląda fatalnie:-(.
Któraś mama boryka się z tym problemem, w grupie zawsze raźniej;-).