Witam forumowiczki, właśnie leci mi 39 tydzień ciąży, a w 34 tygodniu gin mi powiedział, że szyjka zaczęła mi się skracać. Zero współżycia, podtrzymanie luteiną, którą kazał mi odstawić tydzień temu z racji, że ciąża jest donoszona i spokojnie mogę zacząć rodzić. Z tego wszystkiego zapomniałam spytać czy mogę wrócić do współżycia. Jakieś doświadczenia w związku z tym ? Zostało już mało, ale jeszcze przed porodem i całym okresem połogu chcielibyśmy nacieszyć się sobą choć raz, a do następnej wizyty mogę urodzić i nie zdążę spytać Z góry dziękuję za odpowiedzi :*
reklama
Nulini
Po prostu szczęśliwa!
Teraz to szalej i nie pytaj co dalej, bo nawet jak seksem pobudzisz poród, to nic się nie stanie ;-)
Podziel się: