reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Skurcze i bóle brzucha po badaniu szyjki macicy w ciąży.

KundaKunda

Fanka BB :)
Dołączył(a)
5 Styczeń 2020
Postów
1 609
Witam :)
Obecnie jestem w 20 tygodniu ciąży. W 17 tygodniu godzinę po badaniu szyjki macicy rozbolał mnie mocno brzuch i dostałam wzdęć. Po kolejnej godzinie wzdęcia ustały, a pojawiły się skurcze. Sytuacja trwała cały wieczór i noc. Rozważałam już wizytę na IP. Ale rano przeszło. Cały dzień przeleżałam, bo na nic nie miałam siły, ale kolejnego dnia czułam się już dobrze.

(Skurcze miałam podobne, jak kiedyś przy polipach trzonu macicy ).

Dodam, że mam torbiel na szyjce macicy- czy może dawać takie dolegliwości po badaniu? W 13 tygodniu po badaniu też miałam bóle i skurcze, ale bardzo łagodne i szybko minęły, więc zapomniałam o to zapytać lekarza.

Za tydzień mam kolejną wizytę i teraz nie zapomnę się o to spytać, ale boję się, że po kolejnym badaniu będę miała jeszcze silniejsze bóle, które zagrożą dziecku.
Czy w razie czego mogę odmówić badania szyjki macicy?

Pewnie panikuję, bo to moja pierwsza ciąża, a znajome albo wysłałyby mnie od razu na IP, albo każą się nie przejmować.

Zaczynam powoli czuć delikatnie ruchy dziecka, kilka dni przed wizytą mam usg połówkowe, więc będę miała pewność czy wszystko jest w porządku. Tylko bardzo boję się tego badania szyjki, by znowu skurczy nie dostać.

Pogubiłam się i nie wiem co myśleć:(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Pozwolicie, że sobie sama odpowiem? 😜
Tak na wypadek, gdyby któraś z przyszłych mam miała taki sam problem, bo niestety nigdzie nie znalazłam odpowiedzi...

U lekarza też nie... 🤣🤣🤣

Jestem już po usg polówkowym - maleństwo rozwija się prawidłowo, już nawet co raz mocniej kopie 😉
I po wizycie u ginekologa.

Lekarz nie był w stanie odpowiedzieć na moje pytanie i jedyną opcją, by się dowiedzieć czy wszystko jest w porządku, trzeba było dać się zbadać 😳
Z nerwów ciśnienie mi podskoczyło, dzidzi tętno, ale dałam rady. Jest wszystko w porządku, szyjka zamknięta, dłuuuga 49,5mm, torbiel w większości się wchłonęła.
Po badaniu nie miałam już żadnych problemów ani boleści.

Może to była wina torbieli, może nadwrażliwych jelit (Dwa dni przed wizytą przestałam jeść wzdymające i wysoko-błonnikowe produkty), nie wiem...

W każdym razie bardzo cieszę się, że już po wszystkim, że porozmawiałam o swoich obawach z lekarzem.
I już nie będę się niepotrzebnie zamartwiać 😁😎😊
 
Zapytaj lekarza o nospe przed badaniami i po. Często sie ja stosuje wiec nie musisz sie jej obawiać
Ja pod koniec ciazy miałam bardzo bolesne skurcze po badaniu. Az mnie skręcało w samochodzie, ale polezalam wypiłam kapucyni i przeszło. Byłam przekonana, ze tego samego dnia urodzę, a jednak nie.
 
Dziękuję Jadwiga za odpowiedź 😊
Wezmę to pod uwagę, gdyby dolegliwości wróciły, na razie pomogła dieta, albo i samo przeszło 😂
 
Do góry