Śluz zabarwiony krwią po luteinie, ważne!

[Evell23]

Czesć kochane. Już trzeci dzień mam śluz jak białko jaja kurzego, tyle, że podbarwiony nitkami świeżej krwi. Luteinę skończyłam brać w piątek, t.j. 06.10. a śluz wystąpił po południu we wtorek 10.10. Dzień przed bolały mnie oba jajniki na zmianę i w sumie ból utrzymuje się do tej pory, ale w kratkę. Co to może oznaczać? Czy to owulacja wystąpiła zamiast krwawienia miesiączkowego?
Dodam tylko, że mam podejrzenie hiperprolaktynemii ze względu na bardzo nieregularne cykle. Są po prostu zbyt długie. Lutkę brałam 7 dni, od dwóch tygodni biorę też Castagnus z polecenia ginekologa. Jestem w trakcie oczekiwania na wizytę u ginekologa endokrynologa w celu dalszych badań i diagnozy. Niestety,choć bardzo bym chciała- nie da się tej wizyty przyspieszyć

Ratujcie :*
Dodatkowo zrobiłam test owulacyjny przed chwilką i jak nigdy wyszedł mi dość wyraźny...

 

[rozmaryn]

Hmm jedno co mi przychodzi na myśl to ciąża... Jest możliwa? Jak tak to zrób test. Jak nie to pewnie owulacja

 

[ankka02]

Hej
Też brałam luteinę, bo cykle miałam nawet 70 dniowe. Unormowało się dzięki lekowi i właśnie w cyklu w którym zaszłam w ciążę miałam taki śluz z nitkami krwi. Nie robiłam wtedy testu owulacyjnego, ale to musiała być owulacja, bo niedługo później były dwie kreski na teście :-)

 

[Evell23]

Teoretycznie byloby to mozliwe, poniewaz nie zabezpieczamy sie z mezem, ostatni raz byl w sobote co prawda, ale dzis planujemy powtorke. Robilam test ciazowy z tego samego moczu co test owulacyjny dzis po poludniu, ale wyszedl negatywny. Wiecie jak to jest, nie chce sie nakrecac, ze moze sie udalo, biore pod uwage raczej owulacje, dlatego chcemy sprobowac dzisiaj ankka02, gratuluje Ja niestety cykle mam jeszcze dluzsze, ostatnimi czasy bez wspomagania luteina nie wystepuje u mnie niestety miesiaczka, dlatego chce sie dokladniej przebadac. Myslisz, ze i mi sie uda z takim problemem? Dlugo po tym sluzie robilas test?

 

[ankka02]

Uda się! W sumie jeden cykl też miałam chyba 90 dni, w końcu właśnie dostałam luteinę i się unormowało. Hmmm wiesz to było ponad 5,5 roku temu, więc słabo pamiętam. Głowa bardzo chciała, bo po stracie pierwszego dziecka dałam organizmowi pół roku odpocząć i zaczęliśmy starania. I tak nam te starania zajęły koło 1,5 roku. Wiem tylko że pierwszy test (w Wielkanoc ;-)) mi nie wyszedł, ale okresu dalej nie było, więc 10 dni później powtórzyłam i były mocne dwie krechy :-)

 

[Evell23]

Oby i nam sie w koncu udalo bardzo podnioslas mnie na duchu W razie co- brac dalej Castagnus?

 

[ankka02]

Oj tu niestety nie poradzę, nie brałam tego leku :-(
Powodzenia i może już za dwa tygodnie będą dwie kreseczki ;-)

 

[Evell23]

Chcialabym gdyby cos sie zmienilo, lub sluz bedzie sie jeszcze utrzymywal, to jeszcze tu cos napisze

 

[Evell23]

Od 3 dni od rana jest mi niedobrze, mam zawroty glowy i czuje sie jak na mocnym kacu. Jestem bardzo senna, brzuch nadal codziennie mnie pobolewa, ale teraz jakos inaczej, tak jakby cieplej w nim bylo. Non stop jestem glodna. Boje sie zatestowac, bo obawiam sie negatywnego wyniku. Nie chce sie nakrecac, ale nie chce tez rozczarowania...
Edit: zrobilam test, ale negatywny. Sama nie wiem co myslec, bo czuje sie inaczej niz zwykle.

 

[ankka02]

A kiedy powinien być okres? Poczekaj przynajmniej do tej daty, bo jeżeli ten śluz był przy owulacji, to jeszcze za wcześnie na testowanie