Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
tez mam dola. Ale musimy się jakoś wspierać.No to dobre wieściJa pewnie będę na czerwcowych
Mam doła, ale jeszcze nie poddaję się
Ja tylko przypomnę że wciąż szukam koleżanki która poczeka ze mną do październikatez mam dola. Ale musimy się jakoś wspierać.
Cały czas się pocieszam tym ze im później zajdę tym urodzę w cieplejszym okresie
Miałam z Tobą czekać ale wybacz, dziś pierwszy sex bez zabezpieczenia po lyzeczkowaniuJa tylko przypomnę że wciąż szukam koleżanki która poczeka ze mną do października
Pozmieniało mi się w pracy i już nie muszę tyle czekać. I szczerze liczę że do października będę w ciąży i to zdrowej ze szczęśliwym finałem w 2023r
ja testowałam wczoraj, 6-7dpo i biel wizira, niczego innego się nie spodziewałam w sumie ale wiadomo, zawsze cień nadziei jest.Ja jestem po wizycie, lekarz potwierdził, że owulacja była 5 maja. Jutro 8 dpo i już kusi żeby się testować
aż do października? Kurcze… chyba trochę za długo dla mnie.Ja tylko przypomnę że wciąż szukam koleżanki która poczeka ze mną do października
Który dpo?Hej. U mnie nadal nie ma ani kresek ani okresuCzekam, niech już przyjdzie i lecimy dalej
Nie chodzę na monitoring, ale tak na podstawie obserwacji śluzu i dolegliwości bólowych tak ok 13/14. Czuję, że @ przyjdzie bo jestem strasznie rozdrażniona i woda mi się zatrzymała. To mój 3 cykl po poronieniu więc może jeszcze się nie wyregulowało do końca
Może tak być
trzymam kciuki żeby organizm jak najszybciej się uregulował
Ja będę testować w niedzielę, to będzie 10 dpoja testowałam wczoraj, 6-7dpo i biel wizira, niczego innego się nie spodziewałam w sumie ale wiadomo, zawsze cień nadziei jest.
Na razie czekam do weekendu i kolejny Pink wjeżdża, na szczęście mam zapas
