reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

spacerki

No i jeszcze chyba warto wziąć pod uwagę, gdzie się spaceruje. Zawsze na terenie bardziej osłoniętym, czyli moim blokowisku jest cieplej niż tam, gdzie chodzę nad spacer, czyli nad wodą. Stąd kocyk - ale podkreślam - ciut grubszy niż pielucha i czapeczka - podkreślam - z dziurkowanej, przewiewnej bawełenki - wydają mi się ok. No osiedlu Zuzia jedzie w samym ubranku, a nad wodą przykrywam ją rogiem kocyka. Myslę, że warto ufać swojej intuicji i zdrowemu rozsądkowi - z mamy kapie pot to faktycznie niezbyt mądrze by chyba było ubierać dziecię grubiej od siebie. Mama czuje lekki chłód - okrywa dzieciatko tak żeby mu było dobrze;)
 
reklama
Karola wczoraj na spacerze miała samego rampersa z kapturkiem i skarpetki, karczek miała ciepły i było ok, w domu śpi w samym pajacu i jest ok, tylko jak jej w nocy łapki marzną to ją kocykiem cienkim przykrywam. :tak:

Przegrzanie może skończyć się udarem słonecznym, gorączką, odwodnieniem, utratą apetytu, szpitalem. To już chyba bym wolała żeby było mojemu dziecku ciut chłodniej.

kajenka - też słyszałam o tej zasadzie od pielęgniarki środowiskowej :tak: Coś w tym jest :tak:
 
Moja corcia ma obecnie dwa miesiace.Ja przyjelam i trzymam sie zasady -o jedna warstwe wiecej.Jak jest w miare cieplo ubieram jej body z krotkim rekawkiem,spodenki i lekke bluzeczke z dlugim,skarpeteczki a na glowke cienka czapeczke,zawsze awaryjnie mam kocyk przy sobie.Jak jest bardzo cieplo to zakladam jej krotki rekawek,spodenki przewiewne i opaske na uszka.Przed wyjsciem na spacer zawsze wychodze przed domek i sprawdzam po sobie jak jest na zewnatrz.Ja rowniez zagadzam sie w 100% za tym aby nie przegrzewac maluszka....sama raz popelnilam ten blad,moja Laura zaraz miala potoweczki.
 
Rok temu jak urodzilam corcie to u Nas byly jeszcze upaly wiec jak szlam na spacerek z mala a bylo okolo 30 stopni to zakladalam Jej body bez rekawkow,gole nozki i bez czapeczki.Mala lezala sobie w foteliku samochodowym nasadzonym w wozek i zestawiony budkami wiec sloneczko nie mialo dojscia:tak:a jak troche chlodniej(20-24 stopni) to same spioszki z dlugim rekawkiem i przykrywalam cienkim kocykiem

a w domku to juz kladlam jej cienkie spiszki i pod spodem body z dlugim rekawkiem bo mielismy wlaczone ochlodzenie a wiadomo takiemu malenstwu juz jest
zimno

a w zimie po domu malej zakladlam rajstopki,spodenki i 2 body z dlgim rekawkiem,a jak szlismy na spacer to kombinezon i jeszcze kocykiem cieplutkim nakrywalam
a jak juz sie ocieplilo to juz rajstopek nie kladlam tylko skarpetki ,spodnie i body z krotkim rekawkiem i na to bluzeczke z dlugim.
a na spacerek to tylko nakladalam kurteczke i czapeczka:-)
 
Dziękuję wszystkim mamą.Właśnie myślałam że tak to mniej więcej powinno wyglądać.
icon12.gif
 
Mądre mamy, cieszę się, że powstał ten wątek:) od jakiegoś czasu miałam problem ze spacerami - maleństwo darło się w niebogłosy, niby nieprzegrzane.... Zawsze miała cieniutką dziurkowatą czapeczkę, takie nic ale zawsze coś. Wczoraj i dziś pod wpływem tego wątku czapka-nic zniknęła i maleństwo spało ślicznie:)
WIęc czapace i najcieńszemu kocykowi mówimy nie.
 
Do góry