reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

spacery

A u nas, jak tylko Kamil skończył dwa tygodnie, zaczęło się werandowanie i po kilku dniach spacery. Wychodzimy prawie codziennie, zazwyczaj na godzinę czasem na dwie - zależy od ilości spraw do pozałatwiania. Nie byliśmy tylko jak miał kaszel i jak padało - matce nie chciało się moknąć ;) Parę razy udało mi się przekazać wózek dziadkom - ile można zrobić jak nikt w domu nie śpi :o ;D
 
reklama
no cóż my z tymi spacerkami jesteśmy też na bakier, no ale tak co drugi dzień jak pogoda dopisuje to staramy się wychodzić na ok 2 godziny, z tym ,ze musimy cały czas jeździć nie wolno stanąć nawet na chwilę, bo Mały od razu się budzi a tak to przynajmniej pośpi te 2 godziny...no i w ogóle nie mozna wjeżdżać do żadnego sklepu, bo krzyk jest straszny  ;)
nam lekarka powiedziała, ze nawet jakjest katar i nie ma gorączki to można z dzieckiem wychodzić, no aleja wolę jednak być ostrożna  :)
ja również życzę dużo zdrowia naszym maluszkom - oby do wiosny  ;) :-*
 
duuuużo zdrówka dla wszystkich naszych pociech
kissoflove40io.gif
 
To tobie Pycha , podobnie jak wcześniej Justyniej życzę szybkiego powrotu do zdrowia co bymóc nadal korzystać z uroków zimy i hartować maleństwo. Trzymajcie się cieplutko! Ps. czy to jakaś grypa, czy jak?!_ kogo nie zapytam- chory! ::)
 
A my dzisiaj wyszliśmy jednak na pół godzinki, synkowi było cieplutko ale ja lekko zmarzłam. Rozgrzewał mnie tylko trud przebijania się przez zaspy i koleiny w śniegu wózkiem. Boże kiedy wreszcie przyjdzie wiosna? :(
 
My już dochodzimy do siebie, tak się cieszę, bo Maja wkońcu zaczęła normalnie jeść, bawi sięi usmiecha, więc jest dobrze. Mam nadzieję, ze juz w niedzielę, jak nie będzie mrozu to wybierzemy sie na spacerek.
 
reklama
Myśmy sobie obiecaliże będziemy częściej chodzić na spacerki. W sobotę poszliśmy na zakupy, Macio oczywiście cały czas spał. Dzisiaj mieliśmy w planach pocztę ale jest mróz -8 więc poczekamy do jutra.
 
Do góry