reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

spacery

a my właśnie wróciliśmy...no i maluszek wcale nie myśli o obudzeniu się - jednak coś w tym jest jak nawdycha się świeżego powietrza to wtedy śpi jak aniołek :angel:
 
reklama
A my spacerujemy zawsze gdy nie ma wiatru a jak jest -5 to jesteśmy krócej.Dziś u nas było -2 więc Mateuszek zaliczył prawie godzinny spacerek i spał grzecznie trzy godzinki-mama troszkę odpoczęła ;)
 
Myśmy sobie zrobili wczoraj prawie dwu godzinny spacerek. Macio obudził się tylko raz jak mama była w bibliotece wymienić księżki, widocznie za długo się zastanawiała :D potem jeszcze zakupy i w domciu maluszek wrąbał prawie 160ml mleczka na dwie raty.
Dzisiaj też się gdzieś wybierzemy
 
No właśnie Anulka59... niby można byłoby sobie wypocząć jak pociechautie sobie dłuższą drzemkę po spacerze... ale wtedy jakoś przypomina mi się tysiąc rzeczy do zrobienia ::)a czasem to nawet "kimnę" sobie przy niej ba łóżku... ;D Wtedy śpi dwa razy dłużej (zauważyłam że jak się obudzi i widzi mamę przy sobie to znów zamyka oczka i zasypia ;D Słodka dziewczynka... chce mamie dać odpocząć ;D
 
Ja dzisiaj wystawiłam wózek do ogródka i mały spał nawet bez kołysania, a mama miała czas na inne sprawy. Kochany maluszek!
 
Czy jak jest mrozik na dworze to przykrywacie buźkę pielusszką???????

Bo moja mama stwierdziła, że Maja zachorowała, bo wzięłam ja na mróz (było -5) i nie przykryłam jej buźki. :(
 
Pycha wcale nie przejmuj się takim gadaniem i nie obarczaj wyrzutami sumienia ::) Tak jak już pisałam Kasia narazie zdrowa a jeszcze nigdy nie miała przykrytej buzi (tylko jak wychodziłyśmy ze szpitala) choć chodzimy na spacery nawet przy -7 (choć oczywiście wtedy dużo krócej) Najłatwiej (z tego co wiem) przeziębić dziecko gdy się je za grubo ubiera i szczerze mówiąc ja małą od początku ubieram jak siebie. No chyba że ma zimne łapki to wtedy oś jej "dokładam" ;D
 
Ja zakrywam bużkę ale z jednego powodu, moj maluszek bardzo często oddycha buzią a nie noskiem :( Ale jak widzę że buzia zamknięta to pieluszka idzie na bok
Nie przejmuj się Pycha! Ja np wczoraj nie założyłam małemu rajstopek ( miał spiochy bez stopek), miał tylko skarpetki i wcale nie miał zimnych nużek. Więc jesli ty uważasz że dzidzia jest dobrze ubrana to tak jest, w końcu ty wiesz czy jest zmarzluszkiem czy na odwrót.
 
reklama
Ja nie przykrywałam i nie przykrywam buźki Mateuszka.Mam tylko z nim maly problem jak śpi w łóżeczku-cały chowa się pod kołdrę a ja się boję że nie ma czym oddychać.
 
Do góry