reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Spanie i karmienie - jak często?

lazy_butterfly

Fanka BB :)
Dołączył(a)
10 Kwiecień 2012
Postów
512
Miasto
Kraków
Mam pytanie odnośnie częstotliwości spania i karmienia Waszych maluszków. Jak często karmicie - czy na żądanie czy co jakiś okreslony czas? Jak Wam mijają noce? Sama nie wiem co robić z moją Małą (pierwsze dziecko) - czy w nocy muszę ją specjalnie wybudzać na karmienie, aby zachować 3-4 godzinne odstępy miedzy karmieniami mimo, ze słodko śpi - pytałam lekarza i położną ale co osoba to inna opinia. Karmię Małą piersią i na razie przybiera na wadze. Będę wdzięczna za poradę :)
 
reklama
Jak sama napisalas kazdy ma swoja opinie i kazdy robi po swojemu. Ja w zyciu nie budze dziecka w nocy, karmie jak sam zawola. U nas jest to dosc regularne co okolo 3 godziny i karmie mniej wiecej okolo 20-25 minut z kazdej piersi czyli razem nie wiecej niz godzine na karmienie. po karmieniu zwykle robi kupke, bawi sie, oglada swiat i zasypia. Ale powiem szczerze ze mam dziecko o wybitnie latwej obsludze. Moja corka byla troche trudniejsza wiec wszystko trzeba dopasowac do charakteru i potrzeb dziecka. Jak piszesz Twoja corcia przybiera na wadze a to wyznacznik ze wszystko okay, przynajmniej jak dla mnie.
 
Eh to tak różnie jest..zeszłej nocy Mały budził się do karmienia tylko 2 razy! A dzisiajsza noc to jakiś koszmar - co 1h, co 1,5h przeraźliwy płacz... poza tym nie po każdym karmieniu chciało mu się odbić i było ulewanie :(
Z tym odbijaniem to nie jest najlepiej u nas.. czasami karmię 15min, a przez następną godzinę męczymy się, bo nie chce się odbić :( Zaśnie na 30 min i znowu chce jeść.. obłęd!

Przy nawale położna poleciła mi karmić 10min z jednej piersi i 10min z drugiej.
Inna położna jest zdania żeby karmić małego z jednej piersi minimum 20min (10min mleko wodniste +10min mleko "zupka" + 10min "mleko "obiad") - ten schemat nie zdaje egzaminu, bo niekiedy mały po 8-10min zasypia :)

Ja już pomału tracę cierpliwość...
 
ja absolutnie nie wybudzam małego na jedzenie, budzi się jak zgłodnieje, na ogół maks po 3,5 godz, dziś pierwszy raz miał przerwe 5 godzin i oby częściej mu się tak zdarzało, przynajmniej się wyśpię
ogólnie to sam decyduje kiedy chce jeść i spać
u nas nie da rady zastosowąć jakiegoś czasowego schematu karmienia bo je tyle ile chce, czasem dłużej a czasem to np kilka minut i śpi i nie ma szans żeby zjadł na śpiocha, nie otworzy buzi i go nie da rady zmusić
 
Ja Maksia przywiozlam ze szpitala z wbudowanym zegareczkiem :) Je co 2-3 godz.... zalecono mi by w dzien nie dopuszczac do tego by spal dluzej niz 3 godz , bo pozniej w nocy nie bedzie mial odpowiednio dlugich drzemek. Czasem zdarza mu sie nie spac 2 godz i w trakcie tych dwoch godz ma posilek na pocztaku i po 2 godz i spi jak aniolek - takie raty sobie robi.... . Mamy wypracowany schemat, jak spi 3 godz to budzenie, przewijanie , sprawdzanie czy wszystko ok, izasiadanie do stolu :) mlody juz wie gdzie stoi butelka i spoglada w to miejsce jak zahipnotyzowany- dzisiaj butelke postawilam w zupelnie innym miejscu - zrobil mi awanture po uprzednim sprawdzeniu czy butelka jest ;) ale szybko sie uspokoil jak dostal smoka :) ucze go skojarzen, systematycznosci, powtarzamy w kolko te same schematy. Po karmieniu jeszcze z nim chodze na rekach zeby mu sie odbilo , rozmawiamy, smiejemy sie do siebie , w medzy czasie zaslaniam zaslony i wlaczam nastrojowa muzyczke on zwykle odlatuje, czasem odplywa juz w trakcie karmienia:) po 2,5 godz snu wlaczam mu inna muzyczke ale troche glosniej ,odlsaniam zaslony , zapalam swiatlo i mowie na glos do niego, ze juz spi dosc dlugo i zeby szykowal dupe na mycie :D Aaaa... a w nocy wrzucamy na luz tzn ja wrzucam i spie :) jak sie budzi to sie budzi i jemy zwykle co 2-5 godzin :)
 
Kurzce, a u nas kłopot... Mały dostaje ostatnio jakiegoś bzuma.. Zwłaszcza wieczorem i nocą... Karmimy się przedsennie, a on pod koniec posiłku zaczyna szaleć... Wypluwa pierś, potem się wkurza, wrzeszczy, szuka znowu (ale tak nerwowo, że nie wiem co robić) znajduje, ssie, wypluwa, macha głową na wszystkie strony... Podaję drugą pierś (bo może tamta już pusta) i po minucie to samo... I wrzeszczy jak opętany... Czasami mam już dość... JAkiś taki nerwowy się zrobił... A wczoraj miał dzień potwora i darł się w niebogłosy przez cały dzionek... A na typową kolkę to nie wygląda... I skąd takie nerwy u takiego malucha??? Macie jakiś pomysł? Bo już nie wiem co robić...
 
Madziaka-moj tez czasem sie denerwuje podobnie do tego co opisujesz i u nas to sa gazy w zoladku, ja go odbekuje i od razu sie uspokaja i od razu usmiecha :) Wiec na bank musi beknac.
 
madziaka dokladnie jak iza pisze moga byc to gazy, Ja Maksia odbekuje nawet 3 razy w trakcie posilku i jest spokojny. na takie dolegliwosci duzo pomaga kladzenie malucha na klatce piersiowej, tak zeby brzuszkiem przylegal i masowanie calych pleckow, szczegolnie tuz nad pupa.
 
reklama
witajcie:) dziewczyny ja mam taki problem z moim synkiem że on non stop musi być przy piersi. Nie da sie go odłożyc nawet na 5 min.
Powiedzcie mi co mogę zrobić bo już chodze jak snieta ryba.
 
Do góry