reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sposób na niejadka

natkaa w

Fanka BB :)
Dołączył(a)
8 Lipiec 2008
Postów
520
Miasto
okolice Krakowa
Witam. Moja córeczka skończyła właśnie 4 miesiące i je ostatnio bebilon pepti. Problem polega na tym że zjada ok.600-650 czasem sie zdarzy 700 ml na dobę i to tylko na śpiąco udaje mi się ją nakarmić, inaczej nie wiem czy zjadła by nawet 400ml. Zjada po 80,90 czasem mniej na jedna porcję więc żeby wyrobiła normę prawie cały dzień męczymysię przy jedzeniu. No a wg schematów żywienia powinna teraz zjadac mleko 4 razy po 180 :szok: no i zupke 1 raz i owoce. Tylko że jak opuszcze jej 2 posiłki mleka na rzecz zupki i owoców to nie zje tyle mleka ile powinna. Nie wiem zupełnie jak się do tego zabrac. Ile minimum mleka może zjesc bez szkody dla siebie? Czy jest moze jakaś mama która miała albo ma podobny problem i może cos poradzić? Bardzo się martwie :sad:
 
reklama
Moja coreczka nigdy nie jadla tyle co powinna wg tabeli.A po wprowadzeniu stalych posilkow w wieku Twojej coreczki wypijala max550ml i to tez przez sen byla wiekszosc karmien.Teraz majac 9m mleka wypije max 150ml dlatego je kaszki:tak:dlugo miala okres ze wogole nie chciala ruszac mleka.Mysle ze nie masz sie co za bardzo martwic i tak sporo wypija Twoja dzidzia a jesli bedzie cie to niepokoic zapytaj lekarza.pzdr;-)
 
Już kiedyś pisałam, że zdrowe dziecko się nie zagłodzi:-) Być może nie smakuje mu Bebilon. Kuba zaczął mi więcej jeść, jak zaczęłam mu dosypywać do mleczka kleik ryżowy - niedużo, dwie łyżeczki na butelkę. Normami się nie przejmuj, nie da się ująć w tabelki każdego dziecka.
Myślę, że jeśli przybiera na wadze, to nie ma się czym martwić. W razie czego zasygnalizuj problem pediatrze, a on Ci powie, czy przybiera tyle ile powinna (w tym wieku ok 400-600 g na miesiąc)
 
Kurcze, zawsze to stres i zmartwienie dla rodziców jak dziecko nie chce jeść. Zdrowa jest bo badania robiłyśmy, nie wiem może ząbki ale ma dopiero cztery miesiące a to trwa juz od około dwóch. Teraz próbuje wprowadzić coś nowego, ale........kleik ryżowy nie smakuje, kukurydziany nie smakuje, ani do picia w butelce ani na gęsto :no: marchewka nie, spróbuje jeszcze jabłko, ale to dopiero może pojutrze. Zeby chociaż to mleko chciała jeść...
 
natkaa nie poddawaj się i próbuj różnych potraw coś kiedyś w końcu zje, tylko nie poddawaj się po pierwszym razie, np. jak nie zjadła marchewki teraz to spróbuj za tydzień, dwa. Powodzenia!
 
Ja bym jednak poszla do lekarza,moze to zapalenie ucha niewyleczone,albo cos ja w buzce boli+zabki(bo moga juz ja pobolewac dziasla,nie musza ale moga).Ja bym poszla i poprosila o przebadanie,meczysz sie i Ty i dziecko.Zycze powodzenia i zeby jabluszko zasmakowalo.;-):tak:
 
Mam taki kłopot z moją 10-miesięczną córcią.
Alicja przechodzi teraz etap odkrywcy i na nic "nie ma czasu";-) dawniej lubiła być na rękach, teraz się wyrywa, bo sama chce eksplorować otoczenie, nie usiedzi w miejscu, szybko się nudzi.
Problem jest więc też z jedzeniem.... Szczególnie gdy karmię zupką lub kaszką podawaną z łyżeczki. Wówczas sadzam córeczkę na krzesełku do karmienia i niestety tu zaczynają sie schody. Je tylko wtedy gdy czymś się zajmie, a najbardziej jej odpowiada oglądanie reklam w telewizji podczas kolacji :crazy:
Nie pomaga zabawianie, śpiewanie, zabawki.... tylko ten telewizor i koniecznie muszą być reklamy.
Strasznie mnie to denerwuje, ale jeśli nie znajduję sposobu skaczę po kanałach i puszczam jej te cholerne reklamy. Zła jestem na siebie:wściekła/y: Ale z drugiej strony bezsilna...

Co robić? Włączać czy nie? Jeśli nie, to jaki znaleźć inny sposób na spokojny posiłek?
 
Mój też uwielbiał reklamy i tylko przy nich mi jadł (ewentualnie przy jakiejś zajmującej kreskówce). Do tej pory mam problemy, żeby go zmusić do jedzenia przy stole. Nie za bardzo chce mu się też jeść samemu. Woli, żeby mu mama podawała do buzi, a on sobie może spokojnie oglądać. Tak więc radzę Ci, żebyś uczyła małą jeść przy stole. Na początku będzie wiele nerwów, ale musisz to jakoś przeżyć. Spróbuj jej dawać jakieś zabawki, albo może niech sama próbuje jeść - dla dziecka to świetna zabawa.
Powodzenia!
 
mam duży problem z moim 9 miesięcznym synkiem. otóż bardzo niechętnie je nowe rzeczy. jego obecna dieta sprowadza się do zaledwie kilku produktów a mianowicie: jabłek, kaszki sinlac, dyni, marchewki, no i oczywiscie mleka(nutramigen). nie jestem w stanie przekonać go do zjedzenia mięsa, banana, zupki warzywnej. poradźcie co robić? nie mam już cierpliwości - mały nauczył się wypluwać wszystkie nielubiane potrawy....
 
reklama
mój syn w tym wieku tez miał taki okres pił w sumie tylko mleko (tez pije nutramigen) nie jadł owoców ani mięsa wszystko wypluwał albo zamykał mocno buzie i machał rekami żebu mu nie dawać
no ale po tysiącach prób dowiedziałam sie że woli jeść sam więc zaczełam mu robić jedzenia taki które moze rączkami sam zjeść co do zup to przestał lubic papki czyli wszystko razem zmielone a chciał zupy płynne takie jak dorosli jedza no i oczywiście najlepiej z mamy talerza takimi sposobami troche go oszukiwaliśmy
poza tym może małemu ida zeby i bolą go dziąsła
mój Kuba tez tak miał jak szły zeby nie chcial jeść
może wypróbuj nowe przepisy jakies pulpeciki malutkie które sam może w rączkę brać malutkie marcheweczki jakies małe kanapeczki może wyrósł juz z papek i chce bardziej dorosłego jedzenia
 
Do góry