reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sprawa dotycząca meldunku

Pati89

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
22 Kwiecień 2010
Postów
34
Miasto
Gdańsk
Witam,
Mam mały problem, gdyż z moim chłopakiem (i jeszcze nie narodzonym dzieckiem) jeśli chodzi o mieszkanie. Moi rodzice rozeszli się (ojciec pił itp.) mieszkanie w którym mieszkaliśmy wcześniej (przed rozwodem) opłacają cały czas moi dziadkowie (rodzice ojca). Jestem tam zameldowana razem z mamą, bratem i ojcem. Ojciec jest głównym najemcom. Dziadkowie od samego początku jak tylko ukończyłam 18 lat chcą żebym tam zamieszkała, a teraz ciąża. Tylko boję się jednego. Jeśli tam zamieszkam i pomimo że wymienię zamki, boję się natręctwa i prześladowania pijanego ojca, gdy jest trzeźwy da się z nim dogadać, ale wiem jaki on jest jak jest pijany. Nie będzie patrzał, że nie wolno mi się denerwować, że małe dziecko będzie, że nie mamy gdzie mieszkać, a nie chcemy gnieść się z rodzicami, bo nie ma na to warunków. Co mam w takiej sytuacji zrobić? Niby chce żebym tam mieszkała, ale ja nie chcę od niego żadnej pomocy (chce pomóc w remoncie). Wiem, że napije się i tyle z tego remontu będzie. Dziadkom też jest ciężko opłacać dwa mieszkania, chciałabym im ulżyć i zamieszkać, ale czy mam jakieś prawo, które byłoby po mojej stronie aby ojca (głownego najemcę) nie wpuścić do mieszkania? Ojciec nie płaci na nas alimentów (płaci państwo), rodzicom nie daje żadnych pieniążków na życie, na opłaty na nic, kierowany był na leczenie przymusowe sporo tego.

Dziękuję bardzo za pomoc, jest to bardzo ważne, a czasu mamy coraz mniej na podjęcie decyzji.
 
reklama
Proszę o potwierdzenie kilku ważnych szczegółów:
1. Mieszkanie jest mieszkaniem komunalnym, tak?
2. Kto jest w mieszkaniu zameldowany? Proszę wymienić wszystkich.
 
1.Mieszkanie jest współdzielcze o ile się nie mylę (nie jest wykupione na własność)
2. Ja, ojciec, mama, brat
 
Obecnie nikt. Po rozwodzie mieszkał mój ojciec, ale potem zamieszkał razem z dziadkami. Dziadki potem wynajmowali mieszkanie, ale teraz stoi puste.
 
Jesli jest to mieszkanie spółdzielcze, którego głównym najemcą jest Pani ojciec jest on tym samym dysponentem lokalu. Jako osoba zameldowana ma Pani prawo tam mieszkać, ale nie ma Pani prawa decydować o tym lokalu (wymieniać zamki, przeprowadzać remont itp.). Takie działania to domena dysponenta. Mieszkajac w tym mieszkaniu mieszka Pani u ojca i do jego zasad musi się Pani dostosować.
 
Do góry