reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

Jak dla mnie tylko taksowka. Prowadzenie samochodu to ekstremalnie niebezpieczne w tym czasie.
Zreszta takie chlusniecie czy szybki porod jak na filmach to przy pierwszym dziecku bardzo rzadkie.
Sama prowadzić nie będę, mam nieważne prawo jazdy bo badań nie odświeżyłam;) a co do porodów filmowych, sugeruję się tylko moją mamą, której wody odeszły w łóżku jak wróciła z kibelka w środku nocy.

W ogóle to mam wrażenie, że Hubertowi się wcale nie spieszy i będzie wywoływanie
 
reklama
Mi we wszystkich trzech ciążach pęcherz przebijali dopiero na porodówce [emoji23][emoji23][emoji23] a tak zawsze chciałam poczuć jak to jest jak sam pęka [emoji849] a ru znów sie nie udało. No trudno. Nie dane mi było tak hollywoodzko zajechać na IP. [emoji23][emoji23][emoji23]
 
Ja jakoś się nie stresuje, może za mało świadoma jestem bo to będzie mój pierwszy poród. Będzie jak ma być, postaram się zrobić wszystko co w mojej mocy żeby szybko urodzić [emoji4] kochane stosowalyscie może masaż krocza przed porodem i dało to jakieś efekty? Ja zaczęłam od paru dni bo niby można uniknąć nacięcia krocza podczas porodu.
 
Ja bardzo polecam pic liście malin, bardzo uelastyczniają ścianki pochwy, jak miałam jeden malutki szew, nic mi nie nacinali, gin mówiła że w ogóle nie widać że rodziłam, a mąż w ogóle chwali sobie poród sn, że lepiej niż przed porodem :-D
A planować sobie możemy, mąż kilka razy jeździł, żeby poznać dobrze trasę do szpitala, a koniec końców z gabinetu ginki jechalam taksowka, bo w trakcie badania odeszły mi wody (chyba za sprawą lekarki) bo był już 41+3 i zaczęłam się stresować, że wciąż nie rodzę...
 
Ja bardzo polecam pic liście malin, bardzo uelastyczniają ścianki pochwy, jak miałam jeden malutki szew, nic mi nie nacinali, gin mówiła że w ogóle nie widać że rodziłam, a mąż w ogóle chwali sobie poród sn, że lepiej niż przed porodem :-D
A planować sobie możemy, mąż kilka razy jeździł, żeby poznać dobrze trasę do szpitala, a koniec końców z gabinetu ginki jechalam taksowka, bo w trakcie badania odeszły mi wody (chyba za sprawą lekarki) bo był już 41+3 i zaczęłam się stresować, że wciąż nie rodzę...
Ooo to zaczynam pić! [emoji7] Dziękuję za pomoc oby u mnie też zdziałały cuda!
 
Ja tez piłam i mam wrażenie, że ona przyspieszyła poród no i skakanie na piłce. Niestety mnie nacieli, choć położna po porodzie powiedziała, a mogłam tego nie robić. No ale cóż ja w tych bólach nie miałam sił się kłócić.
 
Ja jakoś się nie stresuje, może za mało świadoma jestem bo to będzie mój pierwszy poród. Będzie jak ma być, postaram się zrobić wszystko co w mojej mocy żeby szybko urodzić [emoji4] kochane stosowalyscie może masaż krocza przed porodem i dało to jakieś efekty? Ja zaczęłam od paru dni bo niby można uniknąć nacięcia krocza podczas porodu.
U nas na forum wrześniowej dziewczyny stosowały masaż i ćwiczyły z kulkami (?) I są bardzo zadowolone. Poród trwał u nich chwilę, rozwarcie się szybko robiło. Żadnych nacięć i pęknięć.
 
To prawda dobra położna to podstawa. U nas bylo taśmowo. Kilkanaście porodów kolejki na salę. No nie fajnie, ale pozamykali nam porodówki w okolicy. Do tego nasz szpital jeden z najlepszych w Polsce i mamy rezultaty.
 
reklama
Na nie robiłam masażu, nic nie piłam a obyło się bez nacięcia. Pękłam trochę ale na trzy szewki zaledwie. Dużo tez zależy od położnej, która prowadzi poród. Jak będzie jej się chciało to zrobi wszystko by oszczędzić twoje krocze.
To prawda dobra położna to podstawa. U nas bylo taśmowo. Kilkanaście porodów kolejki na salę. No nie fajnie, ale pozamykali nam porodówki w okolicy. Do tego nasz szpital jeden z najlepszych w Polsce i mamy rezultaty.
To też prawda, ja miałam fantastyczna położna, dzięki niej super wspominam poród, mimo tego całego bólu.
 
Do góry