reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

reklama
Więc a kysz, a kysz odganiamy złe moce i niech nudności nigdy podczas ciąży Cię nie nawiedza :D
Oj mam nadzieję, bo to jest najgorsze co może być. W pierwszej ciąży nie miałam nudności i wymiotów, ciąża co prawda trwała 10tc i nie była fizjologiczna, ale tak czy inaczej ciąża ciąży nie równa.
 
ja mialam juz jakis czas spokoj... ostatnie 2 dni bylam padnieta.. myslalam ze to wirus a ja to codziennie mam... gorac poty niedobrze mi i czuje sie jak z gardla wyjeta. wczoraj nawet kawy nie moglam wypic tak mnie odrzucalo i nie dostarczylam kofeiny i mialam taka migrene... dobrze ze rano talam juz zywa..
 
ja mialam juz jakis czas spokoj... ostatnie 2 dni bylam padnieta.. myslalam ze to wirus a ja to codziennie mam... gorac poty niedobrze mi i czuje sie jak z gardla wyjeta. wczoraj nawet kawy nie moglam wypic tak mnie odrzucalo i nie dostarczylam kofeiny i mialam taka migrene... dobrze ze rano talam juz zywa..
Ja po kawie ostatnio miałam biegunkę... Ale tylko jeden dzień tak miałam, łyk kawy rano i biegiem na kibelek i wieczorem to samo. Ale dzisiaj już ok. :)
 
No to ja Was pobije [emoji23] pierwsza ciąża wymioty i nudności 24/7 do 16 tc a z Mają do 12/13 [emoji23] ale i tak nadal uważam że warto i chce trzecie mimo że też wiem że będę wymiotować dalej nic widzę [emoji23][emoji23]
 
No to ja Was pobije [emoji23] pierwsza ciąża wymioty i nudności 24/7 do 16 tc a z Mają do 12/13 [emoji23] ale i tak nadal uważam że warto i chce trzecie mimo że też wiem że będę wymiotować dalej nic widzę [emoji23][emoji23]
Wytrwała z Ciebie kobieta! :) My tylko jedno dzieciątko póki co chcemy, też jednak chodzi o finanse, z jednym jest łatwiej. Jak uda się nam wybić, może za granicą, może z własnym biznesem w Polsce jak go zaczniemy oczywiście to może zdecydujemy się na drugie. :) Życie pokaże. :)
 
Mi wystarczy dwoje dzieci. Zawszs beda mialy siebie nie zostawie corki jedynaczki. Ja mam dwoch braci i bardzo sie cieszę. Spotykamy sie bardzo czesto i mamy silne więzi. Nie wyobrażam sobie ze mogloby byc inaczej.
 
Mi wystarczy dwoje dzieci. Zawszs beda mialy siebie nie zostawie corki jedynaczki. Ja mam dwoch braci i bardzo sie cieszę. Spotykamy sie bardzo czesto i mamy silne więzi. Nie wyobrażam sobie ze mogloby byc inaczej.
My z mężem w sumie mamy trochę inny pogląd i kto wie czy nie zostaniemy przy jednym. ;) Ja sobie rodzeństwa nie wyobrażam mieć a mąż wolałby być jedynakiem bo brata ma na prawdę strasznego. Wiadomo to zależy od wychowania rodziców ale dorośli później i tak sami się kształtują. Moja mama ma brata nie mają super kontaktu w ogóle w otoczeniu widzę, że rodzeństwa rzadko mają dobry kontakt. Ja się super czuję jako jedynaczka, mnie rodzice nie rozpieszczali, dziadkowie nie mieli jak bo drugi dziadek umarł jak miałam 3 latka.
 
reklama
Do góry