reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

reklama
Też się boje jak to będzie bo męża od rana do wieczora nie ma jest 400 km od domu, teście czy szwagierka 40 km mają do mnie więc jak coś się zacznie to mam 40 km do szpitala i nie wiem jak ja to sama zrobię, bardzo liczę na to, że jak coś się zacznie to uda mi się wsiąść za wczasu w auto i dojechać nie wyobrażam sobie rodzić w lokalnym szpitalu bo jak nie masz tu swojego lekarza to traktują cię jak zło konieczne !!!
Dziewczyny pijecie kawę w ciąży ? Ja na początku piłam jedną dziennie, a teraz sobie na dwie z mlekiem pozwalam i nie wiem czy nie przeginam :/
Ja tez sobie nie wyobrazam rodzic w spitalu u mnie w miescie...mam wybrany inny od dawna.. ale jak trafi sie ze porod zacznie sie w tygodniu to bedzie kiepsko...bede pewnie sciagac tz mame zeby mnie zawiozla i mlodego zabrala do siebie albo będę jechac taxi lub karetka jesli bedzie wszystko za szybko postępować i na miejsce ją sciagne zeby mlodego zgarnela..
Aaa i proszę trzymać za mnie kciuki, jutro połówkowe, ale dopiero wieczorem więc odezwę się po ! :)
Pije bo inaczej bym byla nie do zycia [emoji14]
 
Malina bidulko, współczuję tego bólu i całej sytuacji, na dodatek na końcówce ciąży wszystko jest trudniejsze.

Ann89 trzymam kciuki za szybkie i dobre wyniki!

U mnie już pojawia się coraz więcej boli, pachwiny często wieczorami i nocą mnie bolą, częstsze parcie już w okolicy szyjki i skurcze przepowiadajace. Czuć że mojamacica już zaczyna pracować. Ale pozatym to wszystko dobrze, nie są to bóle które spędzają mi sen z powiek. Za to młodszy syn spędza mi sen z powiek bo budzi się w nocy jak niemowlak. Po 4-5 razy w nocy i wola mnie zeby z nim lezec. Łóżeczko ma niskie, małe i skrzypiące, a ja już wymiekam.


Malina współczuję, dobrze że masz to już za sobą i przestało boleć.

Ann a ile ma lat synek? Jej ciało już powoli przygotowuje się do porodu :)

Cukier.wanilinowy a jak tam synuś, jaką wagę już ma? To w sumie max za 4tyg już będziesz go tulić [emoji7]

Liczba rany ty już końcówka ciąży. Mam nadzieję że mężowi uda się jednak i będziecie razem przez te pierwsze i najtrudniejsze dni.

Paulina pije czarną sypaną albo americano. Max 2 filiżanki. Od kawy z mlekiem czy latte dalej mnie odrzuca :(. 3mam kciuki za prenatalne [emoji106]

Martoosia gdzies slyszalam że rozpuszczalna kawa ma mało co wspólnego z prawdziwą kawą.


Dzisiaj dzwoniła do mnie kolezanka która lezy w szpitalu. Jest w ciąży bliźniakami i jest to ciąża jednokosmowkowa, dwuowodniowa i chłopcy są ułożeni że jeden główką w dół a drugi do góry. Do tego jeden obkręcony pępowiną. Całą ciążę miała mówione że będzie CC. Lekarz ją teraz położył na tydzień do szpitala żeby mieć ją na oku i w poniedziałek miała mieć rozwiązanie, a tu sobie dzisiaj ordynator naszego szpitala zarządził że ma jednak rodzić naturalnie [emoji44][emoji50] jej lekarz mówi że nie może podważyć decyzji ordynatora. Masakra. Sama jestem wściekła że te stare dziady na stołkach mają decydować jak mamy rodzić, rozumiem normalną sytuację ale tam gdzie trzeba zrobić CC? Wspaniała Polska. A jeszcze nasze piękne miasto. Jeszcze się dowiedziałam że mieli na oddziale patologii gdzie koleżanka lezey, teraz dziewczynę z półpaścem która od kilku dni zgłaszała położnym że jakieś krostki jej wyskoczyły a te nic sobie nie robiły z tego a potem po kilku dniach panika i tamtą do izolatki. Następnie dezynfekcja sali i lazienek. A najlepsze jest to ze z nią na sali leżały dziewczyny z noworodkami bo na położnictwie nie było już miejsc [emoji850]
 
Ostatnia edycja:
Też się boje jak to będzie bo męża od rana do wieczora nie ma jest 400 km od domu, teście czy szwagierka 40 km mają do mnie więc jak coś się zacznie to mam 40 km do szpitala i nie wiem jak ja to sama zrobię, bardzo liczę na to, że jak coś się zacznie to uda mi się wsiąść za wczasu w auto i dojechać nie wyobrażam sobie rodzić w lokalnym szpitalu bo jak nie masz tu swojego lekarza to traktują cię jak zło konieczne !!!

Prowadzic samochod ze skurczami ? Mam nadzieję, ze kogos sobie za szofera wezmiesz.
 
U mnie i czasem trzy wpadną ;)
Ale ja taka z proszku puszczalską i to z mlekiem jeszcze zalewaną więc wiesz [emoji23]
Ja sypana z jednej łyżeczki też z mlekiem ;)
Ja tez sobie nie wyobrazam rodzic w spitalu u mnie w miescie...mam wybrany inny od dawna.. ale jak trafi sie ze porod zacznie sie w tygodniu to bedzie kiepsko...bede pewnie sciagac tz mame zeby mnie zawiozla i mlodego zabrala do siebie albo będę jechac taxi lub karetka jesli bedzie wszystko za szybko postępować i na miejsce ją sciagne zeby mlodego zgarnela..Pije bo inaczej bym byla nie do zycia [emoji14]
Jejku to dla mnie nie do ogarnięcia rodzić w moim mieście :/
Prowadzic samochod ze skurczami ? Mam nadzieję, ze kogos sobie za szofera wezmiesz.
Wiesz różnie to bywa bo czasami słyszę, że niektóre rodzą dobę albo dwie zdążą jeszcze się wykąpać spakować po kogoś zadzwonić itd więc nie będę siać paniki za wczasu ;)
 
Ja sypana z jednej łyżeczki też z mlekiem ;)Jejku to dla mnie nie do ogarnięcia rodzić w moim mieście :/Wiesz różnie to bywa bo czasami słyszę, że niektóre rodzą dobę albo dwie zdążą jeszcze się wykąpać spakować po kogoś zadzwonić itd więc nie będę siać paniki za wczasu ;)

Jak sie serio zacznie to podobno boli bardzo. Ja widze teraz po sobie jakie mam bole juz 2 tygodnie i dalej nic. Porodowych sobie nie wyobrazam, a do szpitala nie ma co jechac zeby sie tylko denerwowac jak odsylaja do domu.
Zresztą jeszcze masz duzo czasu, sama zobaczysz jak sie będzie sytuacja rozwijala :)
 
reklama
Paulinka troszkę mnie rozśmieszyłaś piszac, że chcesz do szpitala jechać sama. Wybij sobie z glowy ten pomysł po co narrażać siebie dziecko i innych ludzi ?
Skurcze porodowe na prawdę bolą i nie jesteś w stanie racjonalnie myśleć i reagować do tego adrenalina... nawet jeśli będziesz w szczesliwej grupie kobiet których skurcze nie bolą to jeśli w między czsie zaczną się parte to co urodzisz sama? Jesli sie zacznie to zadzwon po karetke.
 
Do góry