reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

Hej dziewczyny wczoraj byłam u gina i nie mogl znaleźć moich jajnikow na badaniu..czy to normalne?niby lekarz stwierdził że czasami sie chowają w jelicie(czy cos w ten deseń) ale pierwszy raz mi się taki cos zdarzyło..a chcialam zobaczyć czy moje pcos sie "zmniejszyło" 😔miałyście taka sytuację ??

Ja miałam sytuację, że lekarzowi trochę czasu zajęło zanim znalazł jajniki, ale żeby mu się nie udało to nie. Za to na pocieszenie dodam, że mi ponad rok temu zdiagnozowano pco po USG (hormony męskie w normie), a teraz okazuje się, że wcale nie mam. Obraz czysciutki. Także wszystko się może zmienić. Chociaż nie wiem czy to była zła diagnoza czy faktycznie tak się poprawiło.
 
reklama
Dziewczyny Jak sobie radzicie z tymi wszystkimi dziećmi znajomych, rodziny dookoła? Wiadomo z kim rozmawiam to nie miał z zajściem w ciążę problemu, raz dwa ,tylko ja się już trochę czasu męczę wrrr🤔
 
Dziewczyny Jak sobie radzicie z tymi wszystkimi dziećmi znajomych, rodziny dookoła? Wiadomo z kim rozmawiam to nie miał z zajściem w ciążę problemu, raz dwa ,tylko ja się już trochę czasu męczę wrrr🤔
To kwestia przypadku. Ilu ludzi tyle historii. Nikt się nie chwali że nie wychodzi, albo że słabe nasienie partnera. A jak już są dzieci to się mówi że łatwo poszło. Spytaj swojego ginekologa, a dowiesz się, że bywa bardzo różnie z zajściem w ciążę. Przyjdzie na Ciebie czas. Trzymam kciuki🤞
 
Czyli może owulka przede mną skoro był peak a temperatura nadal niska :) będę obserwować, zobaczymy jutro rano czy coś się zmieni z temperaturą. Dziękuję 🤗👍
Czyli zakładając, że np. dziś był peak i owulacja wystąpi jutro to 14.01 to temp może wzrosnąć nawet do 17.01? :)
Dokładnie tak😊 zdarza się to rzadko ale jednak zdarza 😉 najczęściej rośnie tuż po owu ale nie zawsze 😉
Hej dziewczyny!
Zacytowałam dla zainteresowanych owulacja, temperaturami i testami!
Dziś piękny skok temperatury z 36.35 na 36.65 :) czyli wyczekiwana Pani owulka!
Progesteron zbadać 21.01 czy 22.01? Od kiedy liczyć 7-8 dni? Z dzisiejszym dniem (Owulacja) czy od jutra?
Pozdrawiam Was wszystkie!! :)
 

Załączniki

  • Screenshot_20210114-072835_Premom.jpg
    Screenshot_20210114-072835_Premom.jpg
    150,3 KB · Wyświetleń: 53
Dziewczyny Jak sobie radzicie z tymi wszystkimi dziećmi znajomych, rodziny dookoła? Wiadomo z kim rozmawiam to nie miał z zajściem w ciążę problemu, raz dwa ,tylko ja się już trochę czasu męczę wrrr🤔
Staram się zeby mnie to nie "bolało". Ale jest ciężko bo wśród znajomych i rodziny istny baby boom... I jednak boli. Koleżanki które juz urodziły umawiaja się na spacerki z wózkiem... Ja jestem gdzieś z boku, poza tym wszystkim. Ostatnio jak miałam wolne poszlam do Pepco w godzinach porannych i to był błąd 🤣 same młode mamusie z wozeczkami, wyszlam że łzami w oczach 😅
 
Hej dziewczyny!
Zacytowałam dla zainteresowanych owulacja, temperaturami i testami!
Dziś piękny skok temperatury z 36.35 na 36.65 :) czyli wyczekiwana Pani owulka!
Progesteron zbadać 21.01 czy 22.01? Od kiedy liczyć 7-8 dni? Z dzisiejszym dniem (Owulacja) czy od jutra?
Pozdrawiam Was wszystkie!! :)
Jeśli dzisiaj jest skok to owu była wczoraj, czyli dzisiaj jesteś 1dpo😊
 
Dziewczyny Jak sobie radzicie z tymi wszystkimi dziećmi znajomych, rodziny dookoła? Wiadomo z kim rozmawiam to nie miał z zajściem w ciążę problemu, raz dwa ,tylko ja się już trochę czasu męczę wrrr🤔

Myślę, że dużo osób nie mówi o tym, że ma problem. Moja koleżanka właśnie zaszła w 1 czy 2 cyklu starań, ale wcześniej długo walczyła z endometriozą i nie mogła się starać, a bardzo chciała. Wszyscy gratulują, że szybko jej poszło, że jest szczęściara, a wiem, że się nacierpiala i tyle łez u niej widziałam i bezradności, że cieszę się, że się nie poddała.
 
reklama
Dziewczyny Jak sobie radzicie z tymi wszystkimi dziećmi znajomych, rodziny dookoła? Wiadomo z kim rozmawiam to nie miał z zajściem w ciążę problemu, raz dwa ,tylko ja się już trochę czasu męczę wrrr🤔
Ja mogę Ci powiedzieć, że kiedy starałam się o pierwsze dziecko, miałam w sobie duuuużo pokory. Pracuję w dużej firmie z wieloma kobietami i przeraziła mnie skala jeśli chodzi o problemy z zajściem w ciążę. Do tego stopnia, że dawałam sobie nawet rok czasu na zajście, bo to nie jest takie proste. Jednak los chciał inaczej i zaszłam wtedy z pierwszym cyklem. Zdaję sobie sprawę ile mieliśmy wtedy szczęścia. Teraz, kiedy się staramy o drugie dziecko i nie wyszło miesiąc temu, znowu mam wizje, że nie będzie łatwo, że byłoby zbyt pięknie, wiem że to nie przyjdzie jak na zawołanie. Dlatego nie przejmuj się, bo większość ludzi nie będzie się przyznawać do problemów. Mam kuzynkę, która się śmiała z koleżanek z problemami. Mówiła, że zajdzie „od strzału”. Jednak zajęło jej to półtora roku i co miesiąc wszystkim wmawiała, że nie wie czy chce już mieć dziecko, itp itd. Nikt nawet jej nie pytał, bo wiedzieliśmy że na takie tematy się nie rozmawia. Ludzie czasami to traktują jak konkurs albo wyścigi, wymądrzają się i wpędzają innych w smutek. Większość z nich na pewno zmierzyła się z frustracją, tylko zapominają albo nie chcą powiedzieć.
 
Do góry