reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 30+

reklama
Cześć ja mam na imię Asia i mam 30 lat. Mam 4,5 letniego synka i od pół roku staramy się z mężem o rodzeństwo dla niego. Mam na jajniku cystę, której próbuję się pozbyć zanim zajdę w ciążę, dostałam od gina Orgametril, jeszcze 2 dni go mam brać a później będę wyczekiwała @, na razie od 2 miesięcy nie mam owulacji.

P.S. ciekawe czy jeszcze ktoś się niedługo zjawi :)
 
yesenia Witaj :) Ja również 30-latka , mama 6,5 letniego chłopca od 4 lat starajaca się z przerwami o drugie dziecko :) Również mam Hashimoto, niedoczynność tarczycy i co rok "sype" się co raz bardziej ;) Od tamtego roku mam problemy z krzepnieciem, a jednocześnie w tym roku wyszło że zespoł antyfosfolipidowy ;) Więc pewnie czekają mnie zastrzyki aby utrzymać ciąże, których boję się potwornie....ale czego się nie robi dla kolejnego cudu :) Trzeba wierzyć że się uda :)
 
Airfix witaj kochana, jak się cieszę że jest nas więcej :) wspólnie damy radę!!

Może zrobimy sobie listę starających się 30-tek ?

Zapomniałam jaki to kod suwaczka kopiuje się?? Nie mogę wstawić :(
 
Ostatnia edycja:
yesenia Od 1 lipca coś się zmieniło jesli chodzi o suwaczki, wiem że trzeba z kodu usunąc wszystko, a zostawić tylko zaczynajace się od . Ja starania miałam zacząć już w tym cyklu, ale z uwagi na to że mój ginekolog nie chce wziąść odpowiedzialności za wypisanie recepty na zastrzyki , wiec zaczynam od kolejnego cyklu 25 lipca :) U mnie ciaza się utrzymuje 2-3 dni po terminie spodziewanej @, mam nadzieje ze zdarze na wizyte u Pani profesor hematolog-immnulog 24 sierpnia abym miała te zastrzyki i nie straciła ewentualnej ciaży :) Ja wierze w to że będzie dobrze. Każdej z nas się uda , zobaczycie :)
A czy Ty może miałaś stymulację cyklu przy wysokim FSH? Ja nie mam wysokiego, ale miałam 4 na CLO i 3 na Femarze ;)
 
Ostatnia edycja:
Airfix ja żałuję tylko , że nie zaczęłam się starać wcześniej, ale nigdy nie myślałam że będę miała jakieś problemy. Jutro idę do nowego ginekologa, jest bardzo dobry i liczę na to że wreszcie się uda :)
Jeden cykl z Clo ale okazało się że mąż ma robić badanie nasienia i nie mogliśmy się starać , więc brałam go niepotrzebnie. Jakieś pół roku temu też brałam jeden cykl i nie bardzo mi pomógł , po owulacji miałam jeszcze jeden pęcherzyk , który nie pękł. Masakra, zresztą miałam do tej pory beznadziejnego gina. Moja koleżanka , która chodziła do tego co ja teraz się wybieram była na Clo , potem dostawała Pregnyl i na koniec Luteinę. Właśnie zaszła w ciążę i ja mam nadzieję że się uda!
 
Ostatnia edycja:
reklama
yesenia To czyli leczenie Clo u Ciebie takie samo jak u mnie :) Pecherzyk raz rosł, raz nie, a to nie pekał. Dobra była femara ( zamiennik Lametta ) dobrze podnosi estrogen, duzo lepsza niz Clo ( jak coś mam jeszcze 5 tabl na jeden cykl ) . Ja na razie nie chce korzystać już z tych leków, chce spróbować sama, bez niczego. Duphaston tylko biore w drugiej fazie. I tez tak jak u mnie ciagle coś staje na przeszkodzie, a i ginekolog nie za specjalnie się przejmuje :) tez zmieniam lekarza od tego cyklu, albo juz jak zobacze dwie kreski to pójdę.
 
Do góry