Staraczki forever!

[emyly]

już wiem - będą smażone ziemniaki z kiełbasą, musze tylko kupic ziemniaki, na tyle mi starczy
jutro zostawiam Igora mamie i idę na ubaniowe zakupy, mam nadzieję że będą udane

Kot - fju fju 8 to całkiem przyzwoita pora

 

[Czarny Kocur]

Niom... Alo co się dziwić, skoro Ola padła około 23
Musiała pospać godzinę dłużej, ku mojemu zadowoleniu.

Idę się szybko kąpać, głowę myć itepe. Potem jadę na pocztę i do Lidla

 

[paulina.pro]

w końcu mi normalnie zasnęła, zdążyłam już obiadek poszykować, zjemy później, pójdziemy po imprezowego chłopaka, zakupy a na 17 jesteśmy zaproszeni na kawkę do bloku obok) dzieci się wybawią a my pogadamy z dorosłymi w końcu)

 

[Asionek31]

hej

w koncu mam chwle , Natul troche kataru ostal i walczylam noca , bo zle mu sie oddychalo takze ja mega niewyspana , bo maly o dziwo spal nawet niezle ....

wczoraj zaszalalam z kolezanka i nakupilam Natulowi mase rzeczy
az sie balam do domu wracac hehe , tak wklejalyscie te ubrania z kotami chyba taka moda teraz , bo mamy tych kotow na bluzeczkach mase


Paulinka wklej fotki malego imprezowicza

Kotek widze mala ladnie pospala my tez do 8 spalismy , znaczy kto spal ten spal , bo mnie od wczoraj glowa bolala nawet w nocy :/


oki lece bede pozniej , bo koncze obiad robic

 

[emyly]

dobry wieczór

 

[ewcia3004]

Emyly, napadało u Was dużo tego śniegu?

Paulina, suuuper Dzieci!!!!

Kuotek, liczy się fakt, że do 8 pospałyście ;-)
oj, kiedy ja tak "późno" wstawałam....

 

[emyly]

Ewcia - ano, tak na sanki w sam raz jak tam wieczór?

 

[paulina.pro]

padam....

byłam po Danielka, zakupy, potem do koleżanki,dzieci się wybawiły, chatka posprzątana a jutro wyjazd

kolorowych koleżankom i miłego weekendu!!

 

[Asionek31]

hej sobotnio


Paulinka gdzie jedziecie ?

Emyly hej jak malutki ?


moj zdarzyl z wozkiem swoim sie wywalic nie wiem jak , pewnie sie wspinal bokiem po wozku ... nie mozna go na chwile spuscic z oka :/

musze isc do apteki po szczepionke swoje plastry , bo w poniedzialek pediatra , ciekawe ile kluska wazy i mierzy

idziemy spac

 

[monia_55]

Żyje
Jeszcze.
Przepraszam ale napisze chyba w poniedziałek bo chwilowo nie mam jak pisać i czytać... Młoda chora i uwieszona i marudna( Mąż korzystając że wisi na mnie próbuje sprzątać...

Generalnie tydzień do kitu!! Najpierw ja 39 stopni i ledwo przytomna byłam kilka dni, potem Zbyszek, potem WIki 40 stopni miała. I wreszcie zanim my się doleczyliśmy to niania nam padła Ostatnie dwa dni to walka z mrudą, zmęczeniem, kaszlem i brudem w domu... ehh
Ale powoli wychodzimy na prostą