Staraczki - I połowa 2020 roku

[Maxi89]

W sumie dobry pomysl z malowaniem. Dawno nic nie malowalam a ukonczylam 6 letnia szkole artystyczna wiec moze w czasie tej kwarantanny faktycznie powieksze swoja galerie

Zazdroszczę... ja nie umiem malować w ogóle, a tak bym chciała...

 

[monika1708]

Do mnie ciezko bylo przemowic bylam tak zalamana ale chyba faktycznie pora sie z tym pogodzic. Ja zawsze wszystko ogromnie przezywam. Jeszcze facet sie wtedy calej rodzinie wychwalil ze bedzie ojcem a tu taki klops ahhh teraz wiem ze z chwaleniem trzeba poczekac [emoji4][emoji4][emoji4]

Jest ciężko ale trzeba się z tym pogodzic. Mój mąż mówi żeby podejsc na spokojnie bo nerwy nic nie dadzą a sam zawsze strasznie przezywa [emoji85]

 

[Milusia34]

Nie pamietam czy robiłaś test?

Robiłam negatywny

 

[rossig]

Po przeczytaniu tego w zalaczniku i masy innych wypowiedzi na jednym z forum w koncu przekonaly mnie slowa 2 lekarzy ktorzy probowali pocieszyc mnie tym ze moja ciaza biochemiczna nie byla powodem do zmartwienia na dzien dzisiejszy zwlaszcza ze zaszlam w nia szybko bo w 1 cyklu wiec jestesmy plodni. Takze moze faktycznie nie powinnam sie tak tym zadreczac bo to sie zdarza.

Też tak słyszałam, że biochemiczne ciąże to nawet 60% wszystkich ciąż. Tylko kobieta nie starająca się zwykle tego nie zauważy. Ot po prostu okres spóźni się parę dni. Więc dlatego nie powinno się testować przed okresem, ale kto nam przemówi - sama nie lepsza jestem
Myślę, że gdy sytuacja się powtarza to dopiero wtedy warto się nad tym zastanowić/ szukać przyczyny

 

[rossig]

Robiłam negatywny

A ile dni spóźnia Ci się okres? Miałaś już takie cykle czy ten jest najdłuższy?

 

[Lebkuchen_mum]

Też tak słyszałam, że biochemiczne ciąże to nawet 60% wszystkich ciąż. Tylko kobieta nie starająca się zwykle tego nie zauważy. Ot po prostu okres spóźni się parę dni. Więc dlatego nie powinno się testować przed okresem, ale kto nam przemówi - sama nie lepsza jestem
Myślę, że gdy sytuacja się powtarza to dopiero wtedy warto się nad tym zastanowić/ szukać przyczyny

Chyba malo jest staraczek czekajacych z testem az okres bedzie sie spoznial myslalam ze ja taka nie bede a prosze najchetniej to test robilabym zaraz po owulacji chociaz wiadomo ze i tak nie mozliwe jest wykrycie czegokolwiek

 

[Lebkuchen_mum]

Robiłam negatywny

Moze owulacja sie przesunela

 

[Qwertyy77]

Chyba malo jest staraczek czekajacych z testem az okres bedzie sie spoznial myslalam ze ja taka nie bede a prosze najchetniej to test robilabym zaraz po owulacji chociaz wiadomo ze i tak nie mozliwe jest wykrycie czegokolwiek

Ja należę do tej mniejszości, jestem tą, co nie robi i szczerze to podziwiam Was, ze dajecie sobie rade z tym rozczarowaniem przy bieli na teście. Ja nie dawałam, dlatego przestałam je robić łatwiej przeżywam sam okres jak się pojawią, niż test i oczekiwanie na jego wynik, a później ta biel. Zdarzało mi się, że jeszcze do kosza później zaglądałam czy czasem się coś nie pojawiło także od roku nie robiłam testu ani razu..

 

[Lebkuchen_mum]

Ja należę do tej mniejszości, jestem tą, co nie robi i szczerze to podziwiam Was, ze dajecie sobie rade z tym rozczarowaniem przy bieli na teście. Ja nie dawałam, dlatego przestałam je robić łatwiej przeżywam sam okres jak się pojawią, niż test i oczekiwanie na jego wynik, a później ta biel. Zdarzało mi się, że jeszcze do kosza później zaglądałam czy czasem się coś nie pojawiło także od roku nie robiłam testu ani razu..

Puki co jeszcze sie testem nie rozczarowalam bo w 1 cyklu byly piekne 2 krechy..z tym ze stracilam jak pisalam wczesniej ale ten cykl jest dopiero 1 po stracie...licze ze sie bielą nie rozczaruje dlatego zamierzam testowac przed terminem @ bo wtedy juz mi 4 dni przed wyszedl pozytyw

 

[Qwertyy77]

Puki co jeszcze sie testem nie rozczarowalam bo w 1 cyklu byly piekne 2 krechy..z tym ze stracilam jak pisalam wczesniej ale ten cykl jest dopiero 1 po stracie...licze ze sie bielą nie rozczaruje dlatego zamierzam testowac przed terminem @ bo wtedy juz mi 4 dni przed wyszedl pozytyw

Jasne, zrozumiałe bardziej mam tu na myśli dziewczyny, które starają się już długo oczywiście nie widzę nic złego w testowaniu, tylko dla mnie osobiście to za duży cios.