Staraczki - II połowa 2020 roku

[Em82]

Wiem, wiem. Tylko tak jak pisałam wcześniej tu na forum były różne przypadki. Nawet jedna relacje raz robiła jak zmienia się test po czasie i dla hecy po godzinie wyszła druga kreska i potem okazała się ciąża hehe od tego czasu sprawdzam po czasie [emoji1751] chodź wiem że to w sumie nic nie znaczy. Już mi jedna napilasa że też miała tak nord test więc to kreska fabryczna na bank. Lubię to forum bo zawsze mnie sprowadza na ziemię

Różne są historie, różne są kobiety i różne są testy. Nawet dwa testy tej samej firmy mogą być całkiem różne, z innej partii, wadliwe lub nie. Dlatego nie ma też co brać sobie do głowy historii innych kobiet. Postaraj się dla własnego zdrowia psychicznego wrzucić na luz z wpatrywaniem się w biały test w poszukiwaniu drugiej kreski. Jeśli będziesz w ciąży to kreska pojawi się od razu i będziesz intuicyjnie widziała, że to jest TO[emoji6]

 

[MojrAnka]

O rany...na dwie raty, ale nadrobiłam Was... No nie zasnęłabym gdybym nie doczytałam do końca

A tak w ogóle to cześć.

Któraś z Was pisała o dawcy nasienia, więc ja bym się zdecydowała, gdybym starała się bezskutecznie kilka lat a wyczerpałabym wszystkie możliwości lub gdyby partner był bezpłodny lub gdybym nie miała partnera a bardzo pragnęłabym dziecka.

Pisałyście o COVID, niestety mój mąż od powrotu z Grecji się izoluje, mimo że wynik testu po powrocie wyszedł mu ujemny. Kobieta od nich z zespołu miała dodatni, więc żeby nas nie narażać podjął decyzję o izolacji... Także najwcześniej zobaczymy się pewnie w niedzielę. Co za tym idzie, jego nieobecność najpewniej przełoży się na nasze starania, bo akurat w niedzielę będę miała 14dc i może być za późno... Będę robić testy i obserwować to co potrafię i zobaczymy.

Spokojnej nocy Dziewczyny.

 

[Silence85]

Nadrobiłam was Melduję, ze jeszcze żyję. Jutro znów będę wisieć na telefonie

 

[coca]

Wiem, wiem. Tylko tak jak pisałam wcześniej tu na forum były różne przypadki. Nawet jedna relacje raz robiła jak zmienia się test po czasie i dla hecy po godzinie wyszła druga kreska i potem okazała się ciąża hehe od tego czasu sprawdzam po czasie [emoji1751] chodź wiem że to w sumie nic nie znaczy. Już mi jedna napilasa że też miała tak nord test więc to kreska fabryczna na bank. Lubię to forum bo zawsze mnie sprowadza na ziemię

Kochana jedna historia na tysiące innych to przypadek, a nie reguła, której warto się trzymać. Dla własnego zdrowia psychicznego nie ma sensu tak robić, masz szuflade na zużyte testy jak jakiś ołtarzyk, zbiór trofeów. Po co Ci to?
Coś czuje, ze i tak nie przestaniesz [emoji2368] czekamy na dwie tluste różowe krechy.

 

[claudii]

Mam wrażenie że na nordach jakoś długo trzeba czekać na wynik albo mi się tak dłużyło [emoji28] ale w tej ciąży zrobiłam głównie ich testy bo pokazują najwyraźniejsze kreski. Kochana powtórz test i oby wynik był po Twojej myśli, trzymam kciuki [emoji4]

Wiem, wiem. Tylko tak jak pisałam wcześniej tu na forum były różne przypadki. Nawet jedna relacje raz robiła jak zmienia się test po czasie i dla hecy po godzinie wyszła druga kreska i potem okazała się ciąża hehe od tego czasu sprawdzam po czasie [emoji1751] chodź wiem że to w sumie nic nie znaczy. Już mi jedna napilasa że też miała tak nord test więc to kreska fabryczna na bank. Lubię to forum bo zawsze mnie sprowadza na ziemię

 

[Krr]

Ja znam historię w których takie testy okazały się ciąża nawet przyjaciółka tak miała i się śmiała że ze śmieci wygrzebała bo jej coś nie pasowało a tam kreska teraz młody ma 5 lat. Ja już tak chciałam ciąży, że trzymałam testy wpatrywałam się w nie z nadzieją. A ten z przyzwyczajenia poleciał do szafki do reszty testów .... Tak ma specjalna szafkę i jeszcze zapas 8 nie zużytych testów

Tez znam osobę, która zrobiła test i wyszedł negatywny a na następny dzień druga była bladziutka. Koniec końców się okazało, że faktycznie ciaza

 

[HeraUnique]

Dobra kobitki, skończmy z testami pozytywnymi po czasie, bo wejdzie jakaś przeczyta i będzie szukać później 2 kreski no p po tyg, wyjdzie stwierdzi, że ciąża, a później dostanie załamania...
Jak tam u wszystkich początek listopada? Dzień cyklu, testowanko coś teges?

 

[princess_88]

Dziewczyny! Jestem na Femarze i gonadotropinach... pierwszy raz w życiu zalewa mnie sluz płodny. Co ciekawe wczoraj był podbarwiony krwią, wiec myślałam ze już mam owu. Byłam dziś u gina i okazało się ze pęcherzyk jeszcze jest i ma 23,5 mm. Dostałam zastrzyk hCG podwójny w tyłek i przykazanie dzikich szaleństw w sypialni. Zobaczymy czy się uda ale zaskoczył mnie ten sluz z krwią... jak widać pojawia się tez przed owu.

 

[coca]

Dobra kobitki, skończmy z testami pozytywnymi po czasie, bo wejdzie jakaś przeczyta i będzie szukać później 2 kreski no p po tyg, wyjdzie stwierdzi, że ciąża, a później dostanie załamania...
Jak tam u wszystkich początek listopada? Dzień cyklu, testowanko coś teges?

5dc, okres się kończy, zacznie się zabawa [emoji1787]

 

[Carry88]

Hejjjjj. Staraczki bardzo dawno się nie odzywałam bo zawiesiłam starania do końca roku odstawiłam bromergon itp. bo zmieniłam pracę. Ostatnio cykl trwał 27 dni. Ogólnie mega wyluzowalam. Ale dziś mnie tknęło żeby zrobić test bo 31 DC a tu nic boli mnie lekko podbrzusze od tygodnia a okresu nie ma. Zrobiłam test na początku nic a teraz sprawdzilam jeszcze raz i jest kreska wyrazna. Robiłam te testy wcześniej i nigdy nic nawet mam te stare i nie ma do teraz nic na nich. Chyba oszaleje mam umowe nowa od 19 października ..... A tu wpadka w wcześniej ponad rok nic. Były przytulanki normalnie ale stasunek przerywany.... Test firmy nordtest. Na betę dopiero w sobotę mogę iść. Co myślicie to ciąża czy raczej nie ?

Po jakim czasie kreska? Jeśli dłużej niż 5 min to nic z tego. Mi nordtest ostatnio po czasie pokazał takie tłuste krechy (okres mi się spóźniał),ale po czasie to nie ma co brać pod uwagę