Staraczki II połowa 2021

[Lebkuchen_mum]

Ja bardzo mocno wierzyłam w pierwszy, drugi i trzeci cykl starań a teraz moja wiara jest już prawie znikoma... pozwalam się zaskoczyć
A strach jest większy odkąd zaczelam czytać wpisy tu na forum szczerze mówiąc... w moim otoczeniu raczej same szczęśliwe zakończenia (albo o tych mniej szczęsliwych się nie mówi po prostu )

My staraliśmy się 3 razy i za każdym zaszłam w 1 cyklu więc mam ciupkę nadzieji, że i tym razem wyjdzie ale jednocześnie jest to chyba nie możliwe aby do 4 razy sztuka także nie jestem aż tak nastawiona choć głęboko wierzę aby się udało.

 

[Lebkuchen_mum]

Totalna załamka, w czwartek pęcherzyk 19mm, w piątek pik na teście, dziś byłam potwierdzić… a okazuje się ze pęcherzyk nadal widoczny na USG, ta sama wielkość.. lekarz teraz zdecydował się dać Pregnyl.. nic już nie rozumiem z tego ..

Niestety pik nie daje gwarancji owulacji

 

[Lebkuchen_mum]

Gratulacje 2 kresek!

Ja w końcu nie testowałam wczoraj. Okres ma przyjść dziś/jutro. Boje się testować, żeby się nie zawieść

Daj znać jak zrobisz

 

[kasiaa91]

Dobrego dnia dziewczyny. Ja dziś uległam i chyba nie ka wątpliwości. Po południu beta a jutro lekarz po leki.

Fantastycznie !

 

[kasiaa91]

Ja mam dzisiaj 21 dzień cyklu a owulacji dalej nie ma, chociaż śluz się zmienia, brzuch mnie trochę ćmi… nie podobają mi się takie rozregulowane cykle, zawsze byłam jak szwajcarski zegarek.

 

[Mattaxoo]

Ja mam dzisiaj 21 dzień cyklu a owulacji dalej nie ma, chociaż śluz się zmienia, brzuch mnie trochę ćmi… nie podobają mi się takie rozregulowane cykle, zawsze byłam jak szwajcarski zegarek.

Też zmagasz się obecnie z jakimś anomaliami miesiączkowymi wynikającymi z KP?

 

[kasiaa91]

Też zmagasz się obecnie z jakimś anomaliami miesiączkowymi wynikającymi z KP?

Tak, ale przy KP to fizjologia. Zostaje się wściekać i czekać. Mi dopiero te 21 dni temu wrócił okres (Młody ma rok)

 

[Lebkuchen_mum]

Tak, ale przy KP to fizjologia. Zostaje się wściekać i czekać. Mi dopiero te 21 dni temu wrócił okres (Młody ma rok)

Ja przy KP miałam okresy regularne co 26-28 dni a pierwszy dostałam już 5 tygodni po porodzie byłam pechowcem bo nie często się zdarza takie coś przy kp

 

[Lebkuchen_mum]

Ja umieram. Jestem już na silnych przeciwbólowych bo było bardzo źle. Ból taki jak po odejściu wód gdy nadszedł poród muszę to przetrwać! Nie dam się tej endometriozie. Cierpię ale jutro będzie lepiej. Najgorzej jak zejdą leki w czasie snu. Bo jak nie zdążę zażyć to będzie masakra.

 

[Bibi89]

Ja umieram. Jestem już na silnych przeciwbólowych bo było bardzo źle. Ból taki jak po odejściu wód gdy nadszedł poród muszę to przetrwać! Nie dam się tej endometriozie. Cierpię ale jutro będzie lepiej. Najgorzej jak zejdą leki w czasie snu. Bo jak nie zdążę zażyć to będzie masakra.

Az tak boli? Ja mam zawsze bolesny 1 dzień ale jeden ketonal 50 mg załatwia sprawę. Bierzesz coś mocnego?