Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ja znalazłam coś takiegoDziewczyny. Wasza wiedza jest ogromna dlatego proszę powiedzcie mi, jakie badania immunologiczne zrobić ? Wiem ze było wstawiane tutaj zdjęcie ale mam screena uciętego akurat na immunologii
Dzięki wielkie ! Jak trochę się podniosę na duchu to zabiorę się za to.. na razie się objadam pizza i mam ochote krzyczeć i płakać
mnie ogarnela niemoc...do tego jeszcze doszły inne problemy rodzinne także jestem dzisiaj na uspokajających.Dzięki wielkie ! Jak trochę się podniosę na duchu to zabiorę się za to.. na razie się objadam pizza i mam ochote krzyczeć i płakać
Ja tez mam ostatnio masę problemów i niepowodzeń. Oczy to już mam tak spuchnięte, ze przeszłam na okulary zamiar soczewek bo nie ma szans włożyć ich do tych oczu. Nawet ich nie maluje do pracy bo zaraz spływa wszystko.. i czuje ze jestem tak nerwowa ze za byle pierdole bym zrobiła aferę
czy kiedyś sie to zmieni
Nie mieszkam w pl wiec nie wiem jak z tym jestI jeszcze jedno... Radzę sprawdzić jak mało jest tych poradni na nfz... W moim województwie nie ma żadnej więc nie każdemu chce się jechać np 200 km
Więc tym bardziej wstrzymałabym się z założeniem że jak ktoś pracuje na NFZ to jest kiepski... Są tacy lekarze którzy to po prostu lubią Obecnie nawet najgorszy może mieć długie kolejki prywatnie i to nie wynika z poziomu wiedzy lecz niedoborów lekarzy w tym krajuNie mieszkam w pl wiec nie wiem jak z tym jest
Ja przestaje w to wierzyć coraz bardziej. Poza tym mój mąż nie jest za in vitro i nie wiem co jeśli to będzie nasza jedyna opcjaczy kiedyś sie to zmieni
Dlaczego nie jest za invitro ?
mój tez nie jest przekonany bo mówi ze nawet jeżeli sie uda to może być powtórka i serduszko przestanie bic...Mnie stresuje bardziej ta cała procedura i kwestia finansowa na ta chwile odpada...marzę żeby udało się normalnie...
