mitaka
Fanka BB :)
Aj Iwu doskonale Cię rozumiemy... ciesz się powiem Ci, ze to sporadyczna wizyta koleżanki z dzieckiem ja mam CODZIENNIE płacz niemowlaka nad sobą i wszędzie wózki i inne duperele a jak na chwile jest spokój to teściową kręcącą się i gadającą do siebie (bo ja jej nie chce słuchać-nawet nic nie odpowiadam od zawsze) ach ten nasz bąbelek, ale się dziecko spłakało, ale grzeczne to nasze malutkie. JA PIERD*%%*^* zamilcz kobieto bo cie poćwiartuje w końcu i będzie w uwadze kolejne" synowa ubiła teściową". Także inni (tutaj akurat ja) mają gorzej, wiem że marne pocieszenie ale zawsze.... Trzymaj się! Jakoś to wszystkie przetrwamy i wytrwamy!