reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Staraczki Weteranki...

no oliwcia cała prawda ta historia na blogu.
wiecie co jakoś ostatnio wszyscy mi mówią co ja powinnam i wszyscy mi udzielają złotych rad, więc tak:
- mysleć pozytywnie
- cały czas wierzyc że sie uda
- pojechać na urlop
- zrobić kolacje z winkiem
- jak sie nie uda to adoptować "bo jest tyle biednych zapłakany sierotek" (to moja teściowa)
- broń boże nie adoptować bo nam potem adoptowane dziecko dom spali i nas zamorduje( kol. jedna)
- iść do wróżki
- leczyć sie ale nie skupiać sie na leczeniu
- starać się bo już 30 sie zbliża(!)
- zaadoptować to wtedy zajde w ciąże
- spróbować naprotechnologii bo kliniki to samo zło i naciągacze
:szok::szok::szok:
boże ludzie to już naprawde nie myslą a niby xxi wiek
jeszcze tylko dać sie włożyć do pieca na 10 zdrowasiek i posypać głowe popiołem:szok:

Tymonka skąd ja to znam:wściekła/y:
Rozpacz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ehhh
 
reklama
HEJ :)

tak te dobre rady to tylko wykanczaja....
kupilam sobie fajna ksiazke juz o tym pisalam, na bocianie polecali "Drogi ku płodności"
polecam
 
A ja muszę zakupić sobie książkę "dziecko z chmur" podobno rewelacja:) Poczytajcie sobie recenzje. To dobra książka aby pogodzić się z przeszłością i z tym co było...
 
no oliwcia cała prawda ta historia na blogu.
wiecie co jakoś ostatnio wszyscy mi mówią co ja powinnam i wszyscy mi udzielają złotych rad, więc tak:
- mysleć pozytywnie
- cały czas wierzyc że sie uda
- pojechać na urlop
- zrobić kolacje z winkiem
- jak sie nie uda to adoptować "bo jest tyle biednych zapłakany sierotek" (to moja teściowa)
- broń boże nie adoptować bo nam potem adoptowane dziecko dom spali i nas zamorduje( kol. jedna)
- iść do wróżki
- leczyć sie ale nie skupiać sie na leczeniu
- starać się bo już 30 sie zbliża(!)
- zaadoptować to wtedy zajde w ciąże
- spróbować naprotechnologii bo kliniki to samo zło i naciągacze
:szok::szok::szok:
boże ludzie to już naprawde nie myslą a niby xxi wiek
jeszcze tylko dać sie włożyć do pieca na 10 zdrowasiek i posypać głowe popiołem:szok:
wiesz mnie jednak takie gadanie już tylko śmieszy:-D... bo ja już jestem po 30stce
szczególnie adoptowane podpali dom :szok::szok: czego to ludzie nie wymyślą- moja teściowa już siedzi cicho ze strony M już nikt się nie odważa mówić na ten temat
Betusia witaj kochana
 
Ostatnia edycja:
wiesz mnie jednak takie gadanie już tylko śmieszy:-D
szczególnie adoptowane podpali dom :szok::szok: czego to ludzie nie wymyślą- moja teściowa już siedzi cicho ze strony M już nikt się nie odważa mówić na ten temat
Betusia witaj kochana
suzi ale jednak trochę smutna książka
 
Lopciu tak, książka jest smutna ale czuję dużą chęć przeczytania jej. To takie pożegnanie z tym co było. Wewnętrzna chęć zamknąć stary rozdzial w moim życiu:)
Bo już nie mogę powiedzieć do 3 razy sztuka...
 
Lopciu tak, książka jest smutna ale czuję dużą chęć przeczytania jej. To takie pożegnanie z tym co było. Wewnętrzna chęć zamknąć stary rozdzial w moim życiu:)
Bo już nie mogę powiedzieć do 3 razy sztuka...
:-( tak ale pamiętaj uda się tylko żeby znać kiedy wydaje mi się że by było człowiekowi lżej
szczególnie to czekanie
 
reklama
Lopciu masz rację! Mogła bym czekać Bóg wie ile ale żeby była pewność że doczekamy się upragnionej dzidzi:*

To jest wstęp z tej książki:


"Kochanie!
To chyba będą pierwsze słowa, jakie usłyszysz. Nieważ-
ne, że tam, wśród chmurek. Aniołku, czekamy na Ciebie.
Przede wszystkim my, Twoi rodzice, ale również dziadkowie
i pradziadkowie, ciocie i wujkowie. Czekają też na Ciebie
inne dzieci. Stworzymy Ci świat, na jaki zasługujesz, świat
pełen miłości i ciepła. Będę Cię tulić, chronić i troszczyć
się o Ciebie. Wstawać w nocy, kiedy zapłaczesz zalękniony
ciemnością. Będę się z Tobą bawić, będę Cię uczyć. Tu jest tak
pięknie! Świat daje tyle powodów do radości. Chciałabym,
żebyś umiał je dostrzegać. Chcę Ci to wszystko pokazać. I nigdy Cię nie opuszczę. Zarówno ja, jak i Twój tatuś zawsze bę-
dziemy blisko Ciebie. Nawet kiedy dorośniesz, będziesz mógł
w najtrudniejszych chwilach liczyć na naszą pomoc."
Mama
 
Do góry