Staramy się

[Ann5]

Hej dziewczyny. Sprawa wygląda tak w lipcu tamtego roku miałam poronienie biochemiczne w 4-5tygodniu . W lutym to samo . Teraz marzec 18 początek okresu ok 1kwietnia owulacja i 9 zrobiony test ciążowy tak z czystej ciekawości pozytywny, poniedziałek wizyta brak pęcherza i dwudzielna błona? Czy tam śluz, plus torbiel na jajniku. 14.04 b HCG 17 , 16.04 tylko 18.1 , bardzo mało, czy to już może oznaczać że kolejny raz się nie udało? Czy dać sobie na wstrzymanie i w przyszłym tygodniu powtórzyć badanie o ile nie pojawi się zgroza? Dodam że hormony wszystkie prawidłowe, USG tarczycy tez. Jak dajecie sobie radę z kolejny niepowodzeniem? Tym razem jakieś podejście na luzie miałam ale jednak boli. I jeszcze czy stosowałyscie inofolic? Wiem ze to wszystko siedzi w głowie ale tak bardzo bym chciała żeby się udało, tym bardziej że co chwila się dowiaduje ze jakaś bliska znajoma w ciąży, też macie tak że was boli czy tylko ja mam takie uczucie?

 

[Jetkaa]

Hej kochana. A robiłaś jakieś badania genetyczne? Czy wogole ginekolog Ci to proponował.? Przyrost słaby ale może poczekaj różnie się to dzieje z beta HCG. Można powtórzyć dla spokoju czy przyrasta.

 

[jasani]

Przyrost praktycznie zerowy. Myślę,że niestety nie ma co się łudzic. Moim zdaniem powinnaś pogłębić diagnostykę. Na początek kariotypy Twoje i partnera. Potem mutacje. Może tutaj tkwi problem.

 

[Magdusia88]

Przykro mi, wzrost beta hcg powinien być minimum 66 % w 48 godzin.
Najnowsze wytyczne zaliczają występujące ciąże biochemiczne do poronień nawykowych. Przysługuje Ci pełna diagnostyka poronień nawykowych na NFZ. Niestety wtedy trzeba czekać.
Zaczęłabym od badania nasienia, kiepska jakość może prowadzić do ciąż biochemicznych... A potem wszystko inne...
Przykro mi, że musisz przez to wszystko przechodzic...

 

[Ann5]

Mój lekarz to olewa i twierdzi że wiele kobiet nawet nie wie o ciąży tak wcześnie, badania jakie mi kazal zrobić to te hormony i tyle, USG tarczycy robiłam na własną rękę, tak jak markery nowotworowe Ca125 dla sprawdzenia czy to nie ten torbiel daje błędny wynik, i wyszło 11 a norma do 35 tylko też nie wiadomo czy miarodajny jest wynik bo robiłam go też 14.04 czyli 2dni przed data spodziewanej miesiaczki. Zapomniałam dodać że z mężem mamy niezgodność ale i tu dla lekarza nie ma problemu bo twierdzi że jak dostałam przy pierwszym porodzie (prawie 6lat temu jak rodzilam córkę) to ta niezgodność nie ma nic do tego. Dziękuję dziewczyny za tak szybko odzew, głowa puchnie o tego wszystkiego, zmienię napewno lekarza już się zapisalam nawet na maj bo takie kolejki są do niego i dam sobie na wstrzymanie

 

[Magdusia88]

I jakiej niezgodności mówisz? Masz na myśli konflikt serologiczny?

 

[Ann5]

Tak

 

[Magdusia88]

Tak

To naprawdę nie ma wpływu [emoji846]

 

[jasani]

Tak

Konflikt serologiczny nie ma nic do rzeczy. A partner badał nasienie? Może warto to zrobić przed wizytą u nowego lekarza.

 

[Ann5]

Nie badał ale będzie musiał to raczej zrobić może faktycznie nie do końca problem jest po mojej stronie, jakby nie było ma stresującą pracę