Starania 2019/2020!

[Mimi94]

Owulacja następuje w ciągu 24 do nawet 48 godzin, czyli może być za godzinę albo np za 40. Chyba, że w ulotce jest inaczej napisane. U siebie zauważyłam, że najczęściej mam owu ok.12godz od PIKu.


Sama się zastanawiam jak to jest z tym płynem bo jeśli dobrze moją Ginkę zrozumiałam to bez owu żadnego płynu by nie było. Ja teraz nie miałam ani pęcherzyków ani płynu ale piękne endo , jak co cykl
I niestety nawet w bezowulacyjnych cyklach testy bywają pozytywne, u mnie w takim przypadku pozytywne wychodzą nawet przez tydzień.

Mnie zdziwiło, że powiedziała, że pęcherzyka nie ma a powinien być ok 18mm, nie widzi żeby owu byla ale jest płyn. I dała na betę skierowanie... Ale to już nie ważne. Na razie odkładamy starania...

 

[kolor nadzieji]

Zwolnienie miałam na dwa tygodnie ale po tygodniu już czułam się ok tylko wiadomo na początku nie mogłam dźwigać żeby się dobrze zagoilo

A dlugo dochodzilas do siebie po tej laparoskopii? Tzn kiedy moglabym wrócić do pracy po niej?

 

[Karolinalina]

Zwolnienie miałam na dwa tygodnie ale po tygodniu już czułam się ok tylko wiadomo na początku nie mogłam dźwigać żeby się dobrze zagoilo

No właśnie u mnie w pracy z tym ciężko by było więc musiałabym być na zwolnieniu

 

[Dwa+Trzy]

Mnie zdziwiło, że powiedziała, że pęcherzyka nie ma a powinien być ok 18mm, nie widzi żeby owu byla ale jest płyn. I dała na betę skierowanie... Ale to już nie ważne. Na razie odkładamy starania...

Dopiero doczytuję.. Dlaczego odkładacie?
Moim zdaniem to ta lekarz mało precyzyjna bo widziałam, że endometrium też sporo rosło podczas jednej wizyty.

 

[rossig]

Zdecyduje się po nowym roku na niego albo na in vitro. Ktoś miał może kiedyś laparoskopię ?

Moja koleżanka miała, gin powiedział, że wiele dziewczyn zachodzi od razu po zabiegu.
Nie bój się zabiegu.
Może Tobie też się poszczęści i już w styczniu bedziesz śmigać w ciąży
Może spróbuj najpierw z laparoskopią, a jak nie pomoże to dopiero in vitro?

 

[Bosiek]

Xyz

 

[Beti1505]

H
Hej laparoskopii nie miałam ale słyszałam że często pomaga, że dziewczyny które miały zachodzily szybko w ciążę. Ja też się chyba wybiorę po nowym roku. Się zdecyduję na laparoskopie i zobaczę czy wszystko jest ok

Tez tak slyszlam i gdyby nie ten męski czynnik to Juz bym biegła się rejestrować..a w grudniu mąż robi badania i wtedy zadecyduje bo Jak u niego nic się nie zmieni to będzie i tak ciężko nawet jakbym miała już dwa drożne jajowody po laparo

 

[Karolinalina]

Tez tak slyszlam i gdyby nie ten męski czynnik to Juz bym biegła się rejestrować..a w grudniu mąż robi badania i wtedy zadecyduje bo Jak u niego nic się nie zmieni to będzie i tak ciężko nawet jakbym miała już dwa drożne jajowody po laparo

U mojego męża też wyszła słaba ruchlwosc próbujemy naprawić to witaminami juz 3miesiac zaraz będzie i mamy sprawdzić czy coś te witaminy pomogly troche czy nie. Się okaże i wtedy sie zastanowię nad laparoskopia narazie jeszcze myślę że poczekam

 

[kolor nadzieji]

No zwolnienie po takim badaniu to koniecznosc

No właśnie u mnie w pracy z tym ciężko by było więc musiałabym być na zwolnieniu

 

[Mimi94]

Dopiero doczytuję.. Dlaczego odkładacie?
Miim zdanie to ta lekarz mało precyzyjna bo widziałam, że endometrium też sporo rosło podczas jednej wizyty.

Mój mąż po powrocie z podróży poślubnej trafił do szpitala z rwa kulszowa. Od 4 lat ma problemy z kręgosłupem, groziła mi operacja. Teraz od 3miesiecy jest na l4, rehabilitację się a jest tylko gorzej. Jakbym zaszla w ciążę i poszła na l4 to nie damy rady finansowo. A jesteśmy w trakcie kupna mieszkania...