Starania 2019!

[bleucoco]

Witam w klubie, u mnie tez 3 dni po terminie i @ dalej ni widu ni słychu. Dwa testy zrobione, wyszły negatywne, wiec obawiam się, ze czekam na okres. Chociaż wiadomo, ze nadzieja umiera ostatnia

U mnie też dwa testy negatywne;( 5dni po terminie zaczyna się plamienie..ale jakiś dziwny ten cykl..

U mnie zaczęły się bóle przedmiesiączkowe więc pewnie w nocy przyjdzie @

 

[paola425]

No właśnie, piszecie o schudnięciu. Dlatego napisałam, że jeżeli wszystko jest w normie i normalnie się odżywia, to dieta nie ma większego wpływu i nie ma co wariować. Co innego jak ma się za duże BMI albo złe wyniki badań krwi. Jak ktoś ma prawidłową wagę i badania i czuje się dobrze, to po co przechodzić na dietę Wychodzę z założenia, że organizm sam pokazuje nam czego potrzebuje i jak mam ochotę na czekoladę to ją jem, a jak mam ochotę na makaron z pesto to też jem mimo że tuczący

No no, może faktycznie nie sprecyzowałam co się kryje pod słowem dieta, a to zazwyczaj kojarzy się z katowaniem. Ja ważę 50 kg przy 168, więc nadwaga mi nie grozi. Nie chodziło mi o redukcję wagi tylko o wprowadzenie zdrowych nawyków, bo jadam mało i nieregularnie [emoji849] i w żadnym wypadku nie chcę się ograniczać tylko po prostu jeść lepiej [emoji6]

 

[enej]

U mnie zaczęły się bóle przedmiesiączkowe więc pewnie w nocy przyjdzie @

Kurde u mnie takie bóle były już 3dni.. najbardziej denerwujące w tym wszystkim jest chyba to że każda z nas czeka na owulację, potem czeka na okres a każde przychodzi kiedy chce i jak chcę. Objawy przed staraniami były zawsze takie same a teraz co cykl to inaczej

 

[bleucoco]

No no, może faktycznie nie sprecyzowałam co się kryje pod słowem dieta, a to zazwyczaj kojarzy się z katowaniem. Ja ważę 50 kg przy 168, więc nadwaga mi nie grozi. Nie chodziło mi o redukcję wagi tylko o wprowadzenie zdrowych nawyków, bo jadam mało i nieregularnie [emoji849] i w żadnym wypadku nie chcę się ograniczać tylko po prostu jeść lepiej [emoji6]

Zdrowe nawyki zawsze na plus chociażby jeśli chodzi o samopoczucie, lepszy sen, a tym samym lepsza gospodarka hormonalna

 

[bleucoco]

Kurde u mnie takie bóle były już 3dni.. najbardziej denerwujące w tym wszystkim jest chyba to że każda z nas czeka na owulację, potem czeka na okres a każde przychodzi kiedy chce i jak chcę. Objawy przed staraniami były zawsze takie same a teraz co cykl to inaczej

Ja biorę progesteron od 3 miesięcy, więc powinnam mieć @ regularnie i do tej pory 2 razy miałam a teraz bach! Nie ma Bóle właśnie się skończyły a @ jak nie było tak nie ma XD

 

[enej]

Ja biorę progesteron od 3 miesięcy, więc powinnam mieć @ regularnie i do tej pory 2 razy miałam a teraz bach! Nie ma Bóle właśnie się skończyły a @ jak nie było tak nie ma XD

I oby cholerstwo nie przyszło u mnie też dwa poprzednie cykle były 'ładne'. Ten jest dziwny. Ale nadziei nie mam bo plamienia już są. A to 16 dzień od teoretycznej owulacji.

 

[Fado123]

Tak myślę ,że ta spóźniająca się @ ,może być spowodowana zmianą pogody , ale mam nadzieję że jednak nie przyjdzie przez 9 miesięcy

 

[bleucoco]

I oby cholerstwo nie przyszło u mnie też dwa poprzednie cykle były 'ładne'. Ten jest dziwny. Ale nadziei nie mam bo plamienia już są. A to 16 dzień od teoretycznej owulacji.

No niestety, u mnie pudło i @ przyszła w nocy Zaczynamy od nowa. Może w tym miesiącu będzie jajeczkowanie ze zdrowego jajnika

W tym miesiącu wszystko mnie zmyliło, bo wydaje mi się, że dzięki castagnusowi nie miałam żadnych objawów PMS ani zbliżającej się miesiączki. Na razie nie ma nawet bóli miesiączkowych a zawsze zwijałam się z bólu. Super

 

[bleucoco]

Po 3 porażce postanowiłam, że robię sobie przerwę od kalendarzyka, mierzenia temperatury itd. Nie chcę się tym przejmować. Po @ będziemy próbować co 2 dzień, a później będę cierpliwie czekać na @. Może takie coś dobrze nam zrobi

 

[enej]

No niestety, u mnie pudło i @ przyszła w nocy Zaczynamy od nowa. Może w tym miesiącu będzie jajeczkowanie ze zdrowego jajnika

W tym miesiącu wszystko mnie zmyliło, bo wydaje mi się, że dzięki castagnusowi nie miałam żadnych objawów PMS ani zbliżającej się miesiączki. Na razie nie ma nawet bóli miesiączkowych a zawsze zwijałam się z bólu. Super

To zawsze jakiś plus przynajmniej nie cierpisz przed i w trakcie.
Moje plamienia z wczoraj w nocy się skończyły. Nie było nic. To zrobiłam test z rana na wszelki wypadek ale też negatywny. I co teraz? Jutro do ginekologa ide. Zobaczę co powie. Chociaż mam nadzieję że jak już ma przyjść to przyjdzie tej nocy..