Starania 2019!

[bleucoco]

Masz rację, zawsze tak jest, że im więcej się starasz tym gorzej wychodzi. Ja te owulacyjne zrobię sobie tak z ciekawości, żeby w razie czego wiedzieć kiedy zaskoczyło [emoji16] a poza tym żadnej spiny i mam nadzieję, że będzie dobrze.
Oby nam się udało razem, fajnie będzie jak zaskoczymy w tym samym terminie [emoji16]

Ja niby też robiłam z ciekawości, ale jak były negatywne to się martwiłam W zeszłym miesiącu kreska była raz bardzo mocna, choć minimalnie jaśniejsza niż testowa. Byłam przekonana, że owu się zbliża, były przytulanki, ale się nie udało, bo chyba owu jeśli była to z chorego jajnika Lekarz nie powiedział, czy torbiele z PCOS blokują mi tam komórkę jajową na 100%, ale powiedział, że mogą. Lewy jajnik czysty więc to w nim nadzieja A podobno tak jest, że co miesiąc owu jest w innym jajniku. U mnie by się zgadzało, bo mniej więcej co drugi miesiąc mnie bolało przy owu, czyli to musiał być ten jajnik z torbielami i stąd ból.

Byłoby super jakby razem się udało! Coś czuję, że w tym roku się uda

 

[paola425]

Ja niby też robiłam z ciekawości, ale jak były negatywne to się martwiłam W zeszłym miesiącu kreska była raz bardzo mocna, choć minimalnie jaśniejsza niż testowa. Byłam przekonana, że owu się zbliża, były przytulanki, ale się nie udało, bo chyba owu jeśli była to z chorego jajnika Lekarz nie powiedział, czy torbiele z PCOS blokują mi tam komórkę jajową na 100%, ale powiedział, że mogą. Lewy jajnik czysty więc to w nim nadzieja A podobno tak jest, że co miesiąc owu jest w innym jajniku. U mnie by się zgadzało, bo mniej więcej co drugi miesiąc mnie bolało przy owu, czyli to musiał być ten jajnik z torbielami i stąd ból.

Byłoby super jakby razem się udało! Coś czuję, że w tym roku się uda

No tak, ze zdrowego większa szansa i jest pewność, bo tamten faktycznie może blokować [emoji53] czyli w tym miesiącu się uda i będziemy rodzić na wiosnę, też dobry czas [emoji6] i razem przeniesiemy się na grupę przyszłych mam marcowych [emoji16] trzymam za to mocno kciuki [emoji3059][emoji110]

 

[enej]

Bylam rano u ginekologa ale nie u swojej stałej pani doktor tylko u pierwszej wolnej. No najgorsza decyzja dnia tygodnia. WOGÓLE mnie nie zbadała fizycznie tylko dała skierowanie na badania. Czyli okresu dalej nie ma. A Pani dr głównie opowiadała jak jej ciężko w życiu bo też przewlekle choruje a pacjentki są roszczeniowe, i jeszcze ja mąż i syn denerwuja, bo ona nie jest sprzątaczka..
No dramat...

 

[paola425]

Bylam rano u ginekologa ale nie u swojej stałej pani doktor tylko u pierwszej wolnej. No najgorsza decyzja dnia tygodnia. WOGÓLE mnie nie zbadała fizycznie tylko dała skierowanie na badania. Czyli okresu dalej nie ma. A Pani dr głównie opowiadała jak jej ciężko w życiu bo też przewlekle choruje a pacjentki są roszczeniowe, i jeszcze ja mąż i syn denerwuja, bo ona nie jest sprzątaczka..
No dramat...

Najgorzej... Tacy lekarze to porażka [emoji53] każdy ma ciężko, ale to nie powód żeby zamiast wykonywać swoją pracę żalić się każdemu [emoji849]

 

[bleucoco]

No tak, ze zdrowego większa szansa i jest pewność, bo tamten faktycznie może blokować [emoji53] czyli w tym miesiącu się uda i będziemy rodzić na wiosnę, też dobry czas [emoji6] i razem przeniesiemy się na grupę przyszłych mam marcowych [emoji16] trzymam za to mocno kciuki [emoji3059][emoji110]

Oby tak było! Też trzymam za nas kciuki Ja chciałabym rodzić właśnie najwcześniej w marcu kiedy już nie będzie tak zimno, więc idealnie się składa, że wcześniej się nie udawało

 

[RoseGold]

Bylam rano u ginekologa ale nie u swojej stałej pani doktor tylko u pierwszej wolnej. No najgorsza decyzja dnia tygodnia. WOGÓLE mnie nie zbadała fizycznie tylko dała skierowanie na badania. Czyli okresu dalej nie ma. A Pani dr głównie opowiadała jak jej ciężko w życiu bo też przewlekle choruje a pacjentki są roszczeniowe, i jeszcze ja mąż i syn denerwuja, bo ona nie jest sprzątaczka..
No dramat...

U mnie tez dalej okresu nie ma, a liczyłam, ze jesli przesunęła mi się owulacja, to dzisiaj powinnam dostać @. Jeśli mnie nie zaleje do weekendu to albo robię w sobotę betę albo idę we wtorek do mojego ginekologa.

No niestety zdarzają się tacy lekarze.
Ja w pierwszej ciąży w 8 miesiącu (wyglądałam jakbym była w 15 miesiącu) byłam u laryngologa i dr dała mi antybiotyk. Kiedy wychodząc z gabinetu tak pro forma zapytałam, czy na pewno można go w ciąży, to mnie zwymyślała, ze powinnam jej powiedzieć o ciąży. WTF, przecież ja w 90% składałam się z brzucha

 

[enej]

RoseGold no u mnie co jakiś czas bóle brzucha. Jak na okres ale lekkie plamienie to pewnie do SB się rozkręci. Pryszcze mi twarz dosłownie zalały i wyglądam jak Baba Jaga.. do swojego gin mam dopiero termin na 21. 06 a wcześniej 18 to jakiejś babki jakby się okres do tego czasu nie zaczął.
Jak myślisz będzie u ciebie?

 

[Mayred91]

U mnie dziś 27dc rano wszystko spoko nic nie bolało dużo białego śluzu . Po południu ból brzucha taki jakby zaraz miało mnie zalać małpom. Teraz znów nic nie boli od jakiś 2 godzin. Kurcze już nie wiem co się dzieje. Jutro do lekarza na USG czy moje 2 pęcherzyki pękły czy się w torbiele zamienily. W zeszłym tygodniu też w czwartek niestety jeszcze były nie pęknięte oba w jednym jajniku i cały czas bolało podbrzusze. Ale od niedzieli przestalo. Dziś znów jakaś anomalia. Dobrze że jutro lekarz bo chyba zwariuje rano może się sprawą nieco wyjaśni albo mnie w nocy zaleje choć nie powinno bo cykle mam 32-35dni

 

[RoseGold]

RoseGold no u mnie co jakiś czas bóle brzucha. Jak na okres ale lekkie plamienie to pewnie do SB się rozkręci. Pryszcze mi twarz dosłownie zalały i wyglądam jak Baba Jaga.. do swojego gin mam dopiero termin na 21. 06 a wcześniej 18 to jakiejś babki jakby się okres do tego czasu nie zaczął.
Jak myślisz będzie u ciebie?

Mnie tez wysypało strasznie na twarzy[emoji50] ale zwaliłam to raczej na upały.
Myśle, ze przyjdzie. Nie czuje na razie nic w ogóle, piersi mnie bolą i tyle, ale wiem ze przyjdzie. Gdyby jednak nie przyszła, to niezależnie od wyników sobotnich, pójdę do ginekologa (mój tylko we wtorki przyjmuje). Jeśli oczywiście przyjemnie mnie od ręki. Tak postanowiłam

 

[RoseGold]

U mnie dziś 27dc rano wszystko spoko nic nie bolało dużo białego śluzu . Po południu ból brzucha taki jakby zaraz miało mnie zalać małpom. Teraz znów nic nie boli od jakiś 2 godzin. Kurcze już nie wiem co się dzieje. Jutro do lekarza na USG czy moje 2 pęcherzyki pękły czy się w torbiele zamienily. W zeszłym tygodniu też w czwartek niestety jeszcze były nie pęknięte oba w jednym jajniku i cały czas bolało podbrzusze. Ale od niedzieli przestalo. Dziś znów jakaś anomalia. Dobrze że jutro lekarz bo chyba zwariuje rano może się sprawą nieco wyjaśni albo mnie w nocy zaleje choć nie powinno bo cykle mam 32-35dni

Trzymam kciuki, żeby wszystko pięknie pękło!