reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania o ciążę, a rzeczywistość

reklama
Sorry ale autorka nie jest w tym związku jedyna strona, która może mieć coś do powiedzenia.
Ja oceniam sytuacje... a ty nie wiem co masz na celu chyba bronić faceta. Sorry, jesli chca dziecko musza z siebie wykrzesać wiecej niz weekend i to moja opinia i nie urazam tu ani autorki ani jej partnera. Tylko oceniam sytuacje. Takze pomysl w czym pisze zle, według ciebie widocznie da rade. I wsio w temacie.
 
To ja może powiem tak jestem mężatką 11 lat, 13 lat w związku mam 3 dzieci najmłodsze prawie 3 latka, najstarsze 4 klasa. I jak przy 1 wieczorem chciało mi się wszystko, przy 2 też nie miałam problemu tak teraz przy 3 gdzie męża nie mam 2 tygodnie w domu, dzieciaki są na różnym etapie z najstarsza lekcje, najmłodsza huragan, to nawet jak mąż jest w domu to często nie mam siły a i fakt wolimy posiedzieć, pogadać bo w dzień przy ciągłej krzątaninie nie zawsze jest czas żeby spokojnie porozmawiać bez mamooo. Także nigdy nie wiemy co przyniesie przyszłość i czy zawsze będzie tak samo 🙂
Tylko wy macie 3 dzieci wiec to zrozumiale. A my poki co jedno. Takze wszystko sie zmienia to logiczne i ja tego nie przecze, ale jesli autorka z mezem ustalila ze chca miec dziecko i uprawiają seks w weekend gdzie dni płodne omija to ciezko bedzie jej zajsc i dojdzie do tego, ze bedzie rozzalona.
 
Ja oceniam sytuacje... a ty nie wiem co masz na celu chyba bronić faceta. Sorry, jesli chca dziecko musza z siebie wykrzesać wiecej niz weekend i to moja opinia i nie urazam tu ani autorki ani jej partnera. Tylko oceniam sytuacje. Takze pomysl w czym pisze zle, według ciebie widocznie da rade. I wsio w temacie.

To jest ich sprawa jak do tego podejdą.
Pytanie było jak w rzeczywistości wyglądają starania jeśli już się jedno dziecko ma. I niestety tak może to wyglądać. Ze się będą rozmijać. Ludzie to nie trybiki w zegarku. Czasami się da zsynchronizować a czasami nie. Tyle w temacie.
 
To jest ich sprawa jak do tego podejdą.
Pytanie było jak w rzeczywistości wyglądają starania jeśli już się jedno dziecko ma. I niestety tak może to wyglądać. Ze się będą rozmijać. Ludzie to nie trybiki w zegarku. Czasami się da zsynchroniować a czasami nie. Tyle w temacie.
No dlatego ja zakonczylam temat, bo wyrazilam swoje zdanie. Jedni potrafią sie zorganizować a inni nie.
 
reklama
Do góry