reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Starania od wiosny/lata 2013 :)

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Fuma - Pięknie to ujęłaś :)
Carla - fajnie, że się tak wycieczkujecie :) zazdroszczę :)
Dorcia - no to jesteśmy obie testujące na 28 czerwiec, ale mam takie same przeczucia jak Ty... :-(

a ja dzisiaj popołudnie spędziłam w ogródku, odwiedziła mnie mamcia no i przesiedziałyśmy dwie godzinki :) teraz piekę chlebuś i dalsze odpoczywanko :)
Miłego wieczorku:)
 
reklama
Aniołek Ty, ja i ...kurcze mam sklerozę ...kto jeszcze-pamiętasz ???
Wiesz przeczucia,przeczuciami ale w twoim przypadku mam cichą nadzieję że będą II :tak: Tak czy siak....trzymam &&&& !!!
 
Dzięki kochana za Kciuki ja Również trzymam za Ciebie :) &&&&& Kurcze no właśnie nie pamiętam kto jeszcze z nami będzie testować końcem czerwca.
 
z tego co pamiętam to chyba wszystkie miałyście okres w tym samym czasie :p więc będzie wielkie testowanie, oby pozytywne
Dorcia, co do przeczuć to pewnie pamiętacie że ja też sądziłam, że w tym cyklu nie zajdę ale jednak się udało :)
trzymam mocno kciuki za Was &&&&&&&&
 
vinga no jak nie krzyczeć na gościa który Cię olewa wodą :-D, fajnie że impreza się udała, ja jednak zmieniłam zdanie, i zamiast cateringu kiedyś tam to będzie w restauracji, a co!
AngelikaK ja tylko mojej siostrze powiedziałam i dopóki nie zobaczę serduszka to nie powiem nikomu innemu, przy pierwszej ciąży tak się pochwaliłam wszystkim , po czym w 8 tygodniu się okazało że jest puste jajo i następnego dnia już miałam łyżeczkowanie, więc dopóki serduszka nie zobaczę to tylko moja siostra i wy będziecie wiedziały.
Tesiak zazdroszczę wypadu, uwielbiam konie a jeszcze nigdy się na stadninę nie wybrałam :( przyjdzie dzień :)
Carla ooo i tobie też zazdroszczę :) Ja mam tu czasem tak kiepski internet że stronka przeskakuje wieki więc nawet nie dam rady czasem przeczytać co dopiero odpisać. a pogoda też nie zachęca do buszowania po internecie.
i ja miałam okres ale to tylko okres , więc czekamy na testujące
 
nie wiedziałam o tych stopniach wtajemniczenia :)) ale chyba teraz szybko ich nie zdobędę bo za tydzień jedziemy na miesięczny urlop do hiszpanii i nie będziemy mieli dostępu do internetu zbyt często. ale staranka będą na pewno :)
 
Angelika, my na tym forum jesteśmy już od kilku miesięcy i dopiero niedawno stworzyłyśmy taką grupę. chodzi o to, że najpierw musimy Cię bardziej poznać, dopiero dopuścimy cię do naszej prywatności, typu zdjęcia itp :) a urlopu tak długiego i w Hiszpanii to szczerze zazdroszczę :) też z chęcią bym gdzieś wypoczęła
Ianka, on sobie śpiewał w kościele tak głośno :p chciał głupiego księdza przekrzyczeć i dobrze (nie lubię go). ale przy laniu wodą też pokrzyczał trochę
 
Vinga ja jak pomyślę o chrzcie to ciary mam :/ Najchętniej to bym nie chrzciła, ale niestety- jak w przypadku Neli będzie presja otoczenia i mój mąż mówi, że skoro Nela ochrzczona to Tomek też... A ja w te rytuały kościelne kompletnie nie wierzę. Fajnie że masz to za sobą i że Nataniel gadał mądrzej od księdza ;)
Angelika ojj jak bosko, zazdroszczę!! Byłam kiedyś w Hiszpanii, jestem zakochana w tym kraju i mam nadzieję tam wrocić. Nawet Barcelona mi się ostatnio śniła :) A można wiedzieć czy Wy sami lecicie czy do kogoś że na tak długo??
ianka Wy za chwilę macie roczek :) Ja też starałam się nie mówić na początku nikomu, ale Michał rozwinął jęzor i poszło :) Wiadomo że na początku nie chce się zapeszać, ale ciężko wytrzymać np. do 12 tc żeby było już trochę bezpieczniej...
Dorcia, Aniołek za Was mocno kciuki trzymam &&&
Amelia Ty pisałaś o domowym wypadku małej? Kurcze wiem jak to jest, najgorszy wypadek mieliśmy tej zimy na sankach. M. ją puścił z górki na sankach, ja ją na dole łapałam bo był plot z tyłu. Nela zboczyła z kursu, walnęła sankami w kamola i jak z procy wystrzeliła w płot. Na czole mega guz, rana, a obok miejsca w które uderzyła wystawał długi gwóźdź... Mówię Wam, mielismy takie wyrzuty sumienia że opisać sie tego nie ma i mysli "co by było gdyby"...

Robię zaraz obiad i idziemy na działkę. Nela pluska się w basenie, a ja się trochę nudzę ;) Wczoraj byłyśmy 6 godzin, upał jak nie wiem, ale w cieniu bardzo przyjemnie (nie cierpię opalania i nie podoba mi się za mocna opalenizna, codziennie smaruję się kremem z filtrem 50).
I muszę się poskarżyć na swoje dziecko... Odkąd siedzi ze mną w domu zrobiła się rozwydrzona, słabo je, a te jej fochy doprowadzają nas do białej gorączki. Najlepsze jest to, że ja jestem wobec niej stanowcza, M. trochę mniej, a ona i tak zachowuje się czasem jak rozpuszczony dzieciak :/
 
Carla, ja też szczerze mówiąc chrzciłam, żeby ludzie krzywo nie patrzyli. a najlepiej wczoraj moja teściowa, że nie ja powinnam trzymał małego do chrztu tylko chrzestny, że nie na lewej ręce, tylko na prawej... ja na to że gó*wno mnie to obchodzi, mam gdzieś takie niuanse. to potem zaczęła temat, że kiedyś kobieta po porodzie nigdzie z domu nie mogła wyjść tylko do kościoła, żeby ksiądz ją pobłogosławił bo po porodzie jest nieczysta. normalnie taka furia we mnie wstąpiła jak to usłyszałam, że mało jej nie rozszarpałam. dla mnie kobieta która urodziła, powinna od razu świętą zostać. takie pierdo.lenie to tylko facet by wymyślił,
 
reklama
Vinga u nas nadal są babeczki które do dnia chrztu świętego nie wyjdą z dzieckiem na dwór...bo niby jakiś urok może paść. A jak już ochrzczone dziecko to że uroki nie działają...pier...lenie kotka młotkiem:angry:

Ja ślub kościelny wzięłam bo rodzice chcieli-i moi i M. Oliwię ochrzciłam żeby problemu w szkole nie było...i tyle

Niedawno stwierdziła że chce należeć do Scholki parafialnej-proszę bardzo-jeśli tylko ma ochotę :-p

U nas upały...ufffff...nie lubię się opalać więc siedzę w mieszkaniu-choć odrobinę chłodniej :laugh2:
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry