reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Starania po straconej ciąży

Gumi zapalam swiatelko dla twojego aniolka [*].tak jak dziewczyny pisza bedzie z czasem lepiej.kazda z nas wie jaki bol przechodzisz
Beata zapalam i dla wojego aniolka swiatelko [*].vhyva niemialysmy sie okazji przywitac.ja mieszkam w niemczech.w jakim miescie mieszkasz? Ja mialam podstawowe pytania po pierwszej ciazy ale ja tez mialam normalny porod i lyzeczkowanie.powiem szczerze ze nigdy niegadalam z moim lekarzem o takich badaniach bo w druga ciaze zaszlam szybko i bylo ok dopiero pozniej zaczela skracav mi sie szyjka macicy
Rurka wszystko bedzie ok.zobaczysz.mysli sa i beda.a dzidzius przepiekny
Agawa super tez chcialam zawsze sport w ciazy robic
 
reklama
Hej Karo ;) ja mieszkam niedaleko Ahaus (przy granicy z Holandia) , a Ty ? Za poltora tyg mam kontrole po lyzeczkowaniu, a ze to drugie z rzedu poronienie to wlasnie nie wiem czy beda mi robic jakies badania czy nie :/

Dobrej nocy wszystkim :*
 
Beata jak w Hannoverze.przejezdzasz napewno jak jedziesz z polski do domu.popytaj dokladnie o te badania i uwazaj bo jesli masz polskiego lekarta to oni czesto chca naciagac pacjentki na kase i mowia ze trzeba za badania zaplacic.ja mialam porownanie w ciazy bo mam przemilego lekarza niemca od kiedy tu jestem i jak bylam w ciazy a kolezanki chodzily dopolki to one placily npza glupia toksoplazmoze a ja nie i potem przy roznych badaniach tak bylo
 
Gumi - witaj. Zapalam [*] dla Twojego Aniołka. Boże dlaczego kolejna z nas to spotkało... :-(

Ja miałam dzisiaj wizytę :-) Maciek to już kawał bobasa! Waży 1162g i pomiarami wyprzedza termin o kolejne 10dni. Aż się zaczynam bać porodu jeśli będzie rósł w takim tempie :-)
Dla wszystkich ciotek w potrzebie ~~~~~~~~~~~~
 
Witam sie z rana :)

Karo faktycznie jedziemy kolo Ciebie, ciagniemy "30" ;) . Ja ide na pewno nie do Polaka, chyba jest Hindusem, albo cos kolo tego :p tak wnioskuje z nazwiska ;) mowi po niemiecku i angielsku takze mam nadzieje ze jakos sie dogadam (z moim "perfekt" :p niemieckim i angielskim) i ze okaze sie dobrym fachowcem, oby ...

Anncka super ze na wizycie wszystko ok:) , a Macius to bedzie "kawal chlopa" ;), oby wiecej takich wiesci i pieknych zdjec :)

Slonecznego dnia kobietki :) , bo u mnie juz drugi tydz pochmurno z przelotnymi opadami :/
 
anncka ale cudne zdjęcie!!! pamiatka na zawsze ... że tak pieknie udało się buźkę złapać...przesłodkie!!!! :) nie ma to jak 3D :-)
 
cześć,
właśnie zadzwoniłam do lekarza umówić się na wizytę, i niestety jedyny wolny termin jest już 12.09 a następny dopiero był 03.10. i teraz się zastanawiam czy to nie za wcześnie, może panikuje ale chciałam się was spytać, bo to będzie dopiero 3 tyg od zabiegu?? co o tym myślicie??
 
Witam ;-)

Madziorek - u mnie samopoczucie nawet niezle - jesli chodzi o dzidzie, ale to chorubsko nie chce odejsc. Zawsze przy koncu kazdego przeziebienia mam problem z migdalkami, ktore sa jakos podraznione i powoduja okropnie meczacy kaszel... a dla mnie kaszel w calej chorobie jest najgorszy... zwlaszcza w ciazy... Mam nadzieje, ze jakos szybko sie z tym uporam...

Galwaygirl
- moj brat mieszka w Athlone, a corke maja o 4 miesiace starsza od Mikolaja, wiec nie ma problemu z dogadaniem sie... spotykamy sie raz na jakis czas (urodziny dzieciakow, czasem w swieta) choc wole jak oni do nas przyjezdzaja, bo u nas wiecej atrakcji dla dzieciakow jest... ale mimo wszystko fajnie sie tak czasem spotkac :tak:
Ja tez juz od jakiegos czasu zaczelam prac ciuchy i ogolnie odkopywac i odswiezac cala wyprawke, bo chcialam, zeby schlo na ogrodzie, na sloncu, ale ostatnio pogoda nas nie rozpieszcza i w sierpniu mamy 14 stopni i deszcz (nie mowiac juz o strasznym wietrze).
Mimo, ze chcialabym sporo zrobic, kregoslup niestety nie pozwala i w pewnym momencie musze usiasc i nic wiecej nie jestem w stanie zrobic... Ostatnio jak byla ladna pogoda - zaszalalam - pralam, gotowalam, spacerowalam z Mikolajem i niewiele siedzialam, a po obiedzie ok 17 juz naczynia musial myc moj K, bo nie bylam w stanie sie ruszac... A tyle jest jeszcze do zrobienia...

Neta - mam nadzieje, ze Twoj mąż szybko dojdzie do siebie i znowu bedziecie mogli staranka uskutecznic...:tak:

Ameritum - pewnie, ze Cie pamietamy... Wlasnie jak patrzylam na liste ciezarowek, to pomyslalam o Tobie, ze Ty jeszcze jestes przede mną:-D No niezbyt fajna sprawa Cie trapi, ale na pewno warto wytrzymac... Mam nadzieje, ze dostaniesz skierowanie na CC i nie bedzie tak zle... po ciazy juz naczynia krwionosne sie nieco zmniejsza i moze akurat bedzie lepiej... Pomysl, ze to juz tak niewiele zostalo...

Agawa - cwicz jesli tylko masz na to ochote i dajesz rade... w ramach rozsadku oczywiscie - drugi trymestr najlepszy ;-)

Beata - dobrze, ze juz troche lepiej... mysle, ze po takich rozmowach dociera do nas, ze nie jestesmy sami. Mimo, ze corki nie rozumieja tego co czujesz, to przynajmniej Ty sie wygadasz i bedzie Ci lepiej...:tak: Ja tez czasami pytalam meza co on czuje, jak sobie to wszystko tlumaczy, jak sobie daje z tym rade i czy czesto mysli o tym... Takie rozmowy tez pomagaja...
Odnosnie czasu wyczekiwania - owszem, na poczatku sie ciagnie, ale potem szybko leci - zobaczysz...

Anncka - Ty sie nie czujesz atrakcyjna? Ja to sie czuje jak wieloryb, za kazdym razem kiedy chce sie przekrecic z boku na bok, albo wstac z fotela :-D mimo, ze tez sie czuje nieatrakcyjnie, to sa miejsca na punkcie ktorych moj mąż szczegolnie szaleje:tak: zwlaszcza jak jestem w ciazy:-D Ty tez na pewno takie masz ;-)
Odnosnie porodu... Na pocieszenie powiem tyle, ze ten bol szybko sie zapomina i nie jest nie do przezycia... Dasz Rade:tak:
Ja tlumaczylam sobie to tak, ze dziecko jakos ze mnie wyjsc musi, nie jestem pierwsza i nie ostatnia, ktora urodzi, a pozatym to nie moze byc az tak straszne przezycie skoro inne kobiety decyduja sie na kolejne dzieci... Glowa do gory:-)
Ale masz fajne zdjecie dzidziolka :-D

Doris - no, no, juz niewiele ponad tydzien do testowania... trzymam kciukasy &&&&&&&&&

Ania - dokladnie tak jak dziewczyny mowia... wlasny szkrab to co innego... ten wlasny jest dla Ciebie najkochanszy, najdrozszy, najlepszy, najpiekniejszy i w ogole NAJ... nie obawiaj sie bycia matka...

Rurka - kazda ma takie mysli, i kazda to przechodzi... staraj sie myslec, ze TYM RAZEM SIE UDA, ZE BEDZIE DOBRZE... wiem, ze z trudem to przychodzi, ale jest mozliwe... nie przestaniesz sie bac, ale moze dzieki takim myslom, zaczniesz choc troche cieszyc sie z ciazy:tak: sprobuj ;-) a nim sie obejrzysz bedziesz nam pokazywac tutaj takie "fajoskie" fotki jak Ancka:tak:
aha, co do snow, to tez straszne glupoty mi sie snią, a czasem wstaje taka wkurzona, bo we snie mnie ktos wkurzyl... masakra normalnie...

Gumi89 - Witaj. (*) swiatelko dla Twojego Aniolka... Zostan z nami i rozgosc sie. Tutaj kazda dokladnie wie o czym mowisz, co czujesz... kazda przezyla to co Ty... Na poczatku jest bardzo trudno, ale z czasem uczymy sie z tym zyc...
Wygadaj sie jesli tylko chcesz i masz ochote... my po to tutaj jestesmy... kazda wie, ze to forum dodaje sil :tak:
Nasze Aniolki na pewno juz dobrze opiekują sie i Twoim:tak:

A ja siedze w domu, wyubierana, opatulona chustka na szyji i z herbata w termosie... ten kaszel mnie dobija... mam nadzieje, ze dzidziolowi nie przeszkadza to za bardzo...
Mimo, ze u nas slonko swieci to glowe chce na zewnatrz urwac... a ja zastanawiam sie co moglabym dzisiaj zrobic? Chyba nic nie zrobie, bo weny nie mam... a moze poprasuje... zobaczymy...

Pozdrawiam i zycze zdrowia, bo to najwazniejsze...:tak:
 
reklama
Gumi - Jesli chodzi o wizyte to najlepiej pojsc po pierwszej @, (a nie wiesz kiedy ona przyjdzie, bo u kazdej kobiety jest inaczej). Wtedy lekarz na USG moze stwierdzic, czy wszystko sie ladnie wyczyscilo... Zrobisz jak zechcesz, ale ja umowilabym sie na ten pozniejszy termin... daj sobie troche czasu...
A moge zapytac jak wczesnie starcilas swoje malenstwo? Tzn w ktorym tygodniu bylas? I czy dostalas jakies wskazowki od lekarza po zabiegu?
 
Do góry