starania się - watpliwości..

[Ola_PM]

Wiolu wstyd mi jest za to że ktoś to czytając może pomyśleć że jestem bezduszna mówiąc że to jeszcze nie była normalna ciąża, że gdyby nie beta to nie było by tego wszystkiego tylko myślenie o spóźnionej @. Ale tak to traktują ginekolodzy. I kurcze skoro nie ma jeszcze NORMALNEJ ciąży - czyt. ZARODKA tylko dzieląca się komórka która występuje u większości z nas mimo że tego nie wiemy to po jaka cholere zabieg???????? Po co mają dziewczynie ingerować w ciało..Gdyby nie szpital sama by się macica oczyściła i Justyś mogłaby od nowa zacząć staranka..Po łyżeczkowaniu lekarze każą odczekać minimum 2 cykle żeby wszystko się w macicy pogoiło!

 

[Ola_PM]

Kurka wodna ja straciłam dziecko w 18tc i nie miałam zabiegu, moja macica sama się oczyściła i poradziła. Różnica tylko taka że krwawiłam o tydzień dłużej niż dziewczyny po zabiegach. I żyję..Mimo różnych problemów to nie jest w sumie źle.

 

[Andzia_S]

jestem z powrotem - Niunia - ja też chcę zobaczyć tą lafiryndę
ale się najeździłam za insuliną dla M - ale 50zł na opakowaniu różnicy w różnych aptekach to za dużo by nie poszukać tańszej

 

[Ola_PM]

No aż mnie nosi jak słyszę co lekarze potrafią wyczyniać...Zrobili jej chociaż USG żeby wiedzieć czy jest po co robić zabieg?? Czy w ogole trzeba??

Przepraszam wszystkich za to że się unoszę.

 

[Ola_PM]

ooo..lafirynda mnie na nk ogladala

 

[Andzia_S]

Wiolu wstyd mi jest za to że ktoś to czytając może pomyśleć że jestem bezduszna mówiąc że to jeszcze nie była normalna ciąża, że gdyby nie beta to nie było by tego wszystkiego tylko myślenie o spóźnionej @. Ale tak to traktują ginekolodzy. I kurcze skoro nie ma jeszcze NORMALNEJ ciąży - czyt. ZARODKA tylko dzieląca się komórka która występuje u większości z nas mimo że tego nie wiemy to po jaka cholere zabieg???????? Po co mają dziewczynie ingerować w ciało..Gdyby nie szpital sama by się macica oczyściła i Justyś mogłaby od nowa zacząć staranka..Po łyżeczkowaniu lekarze każą odczekać minimum 2 cykle żeby wszystko się w macicy pogoiło!

to prawda - muszą być conajmniej 2 miesiączki samoi8stne by móc wrócić do staranek - choć znam takie dziewczyny, które nie czekały i udało się za pierwszym razem zajść
ja miałąm łyżeczkowanie ponieważ fasolka nie chciała wyjść samoistnie - a obumarła w 10 tygodniu:-(

 

[Andzia_S]

ooo..lafirynda mnie na nk ogladala

ja chcę namiary!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

[Ola_PM]

No nie wiem mi się wydaje, że skoro jest krwawienie ( nie plamienie ) to znaczy że ciało się oczyszcza...No ale to nie ja jestem ginekologiem..

 

[Ola_PM]

Dobra..uniosłam się za bardzo..Uciekam z BB...Jak się uspokoję to siądę wieczorem może i napiszę co u mnie po wizycie u ginekologa...Teraz możecie mi tyłek obrobić i o!

 

[w.kropeczka]

Tak tak, od razu - ją stać na takie gesty bez większego uszczerbku na stanie finansów bieżących (nie mówię o oszczędnościach)

no to musi miec naprawde niezly status materialny....:-)

troche sie obijam...........miałam dufaston i luteine,ale sie juz skonczyło pare dni temu........tak myslałam ze moze za tydzien w srode bo troche sie boje badań.......poprzednio po kazdym badaniu mialam plamienia.....a z blizniakami poszłam bardzo szybko i co tydzien miałam robione usg dowcine.....wiec teraz mam przed badaniem..........no a za tydzien to juz i serduszko bedzie widac........

jak to sie skonczyla i nie idziesz do lekarza po wiecej duphastonu???dzen...bo kopne w dupe...w twojej sytuacji, po tylu przejsciach powinnas chyba go brac od kantrola lekarza ciagle na razie, nie???? Moim zdaniem idz do gina szybko i ewentualnie powiedz jak bylo po badaniach, ze boisz sie plamien itd...ze mialas poronienia itd....moga Ci przeciez zrobic usg przez brzuch, a nie badac od razu tam....pogadaj z lekarzem!

Wiolu wstyd mi jest za to że ktoś to czytając może pomyśleć że jestem bezduszna mówiąc że to jeszcze nie była normalna ciąża, że gdyby nie beta to nie było by tego wszystkiego tylko myślenie o spóźnionej @. Ale tak to traktują ginekolodzy. I kurcze skoro nie ma jeszcze NORMALNEJ ciąży - czyt. ZARODKA tylko dzieląca się komórka która występuje u większości z nas mimo że tego nie wiemy to po jaka cholere zabieg???????? Po co mają dziewczynie ingerować w ciało..Gdyby nie szpital sama by się macica oczyściła i Justyś mogłaby od nowa zacząć staranka..Po łyżeczkowaniu lekarze każą odczekać minimum 2 cykle żeby wszystko się w macicy pogoiło!

Ola-ja mam dokladnie takie zdanie jak Ty i wiem o tym doskonale, ze takie sa okropne statystyki...dlatego m. innymi namawialam zajaczka na betke by wiedziala o co biega i dlatego namawiam Marzenixx na badania....

Wydaje mi sie, ze u zajaczka-tak jak bylo u mnie-samo sie wszystko ladnie oczysci i nie trzeba nic robic..
Wlasnie Zajaczek napisala mi, ze chodzi o "czyszczenie macicy" i ma sie do jutra zdecydowac...bo lekarze tam nie widza nic...dziwie sie ze zaproponowali jej zabieg skoro sami nic nie widza do czyszczenia???? matko kochana...co za swiat! najpier herbate dali zamiast szybko dzialac a teraz chce czyscic cos co jest czyste.....
No wiec niech odp. jej niech nic nie robi-odpisalam jej zeby szla do domu i odpoczywala a za 2 tyg zacznie staranka od nowa...moze z duphastonem.
Przekazalam tez to co Ty napisalas...ze moze sobie zabiegiem bardziej zaszkodzic teraz.
Boze-jak dostane wyciag z komorki za te smsy z UK do kraju to mnie chlop powiesi:-))))