martyna222
udało się ! :)
tak wczoraj powiedział i pokazał że to jest płyn ? sama go widziałam?
reklama
w.kropeczka
Fanka BB :)
Martynko-to czemu nie zapytalas go skad plyn jak nie bylo owulacji??? jej ja juz sama nie wiem??? dziewczyny-ktora wie cos o plynie???
ja zaraz sprobuje to googlnac dla Ciebuie, moze cos znajde wiecej niz wiem od gina...
HankaM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Luty 2009
- Postów
- 1 614
Z tego co mnie wiadomo to jak jest pęcherzyk to i płyn jest. I może się nie wykształcić ale pęknie i jest płyn. Miałam tak w ostatnim cyklu. Były dwa pęcherze 12dc ale maleńkie, potem usg w 14dc i już nie było żadnego pęcherza a płyn był.
NO TOŚ JUZ STRACONA, OJ BEDZIE SIE HANKA W PIEKLE SMAŻYŁA A BORUTA JUZ ŁAPSKA ZACIERA...CZY RACZEJ KOPYTKAZEBY W PIATEK W WIELKIM POSCIE SCHABOWY I JESZCZE PIWO
zartuje oczywiscie...
Ja tam świętojebliwa nie jestem a w piekle to ja już mam apartament wykupiony - piętrowy. Jestem nałożnicą szatana.
Sam proces zapłodnienia nie trwa sekund 3 i nie jest powiedziane, że jak przytulaliście się w poniedziałek to w poniedziałek doszło do zapłodnienia. Nieraz cykl się wydłuża. Testy nie są nieomylne. Najlepiej betkę zrobić.
martyna222
udało się ! :)
już kochana pyt. się na innym forum... podobno musi jakoś się przejść jedna faza cyklu w drugą tzn. że organizm przygotowuje się do @
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2009
- Postów
- 3
Jestem ok 3 dni przed @ a cykle mam 29-32 test zrobiłam dzisiaj w 28 dc. No własnie wiem że nie powinnam testowac ale myślałam że jajo zniose i nie wytrzymałam a teraz taki dół mnie dopadł bo raczej nici z fasolki w tym cyklu
w.kropeczka
Fanka BB :)
Martynka-znalazlam takie cos, wypowoiedz poloznej i doradcy laktacyjnego:
"Płyn w zatoce Douglasa, czyli w rejonie między macicą a odbytnicą ma prawo znajdować się przez cały cykl, ważne jest by nie było go w nadmiernej ilości.
Płyn ten pojawia się także z innych przyczyna jak owulacja np. stan zapalny, pęknięcie torbieli, lecz wtedy jest w większej objętości.
Z Pani monitoringu wynika, że płyn pojawił się w związku z uwolnieniem komórki jajowej i stopniowo zanika, także wszystko jest prawidłowo" .
wiecej na ten temat:
Smyk
"Płyn w zatoce Douglasa, czyli w rejonie między macicą a odbytnicą ma prawo znajdować się przez cały cykl, ważne jest by nie było go w nadmiernej ilości.
Płyn ten pojawia się także z innych przyczyna jak owulacja np. stan zapalny, pęknięcie torbieli, lecz wtedy jest w większej objętości.
Z Pani monitoringu wynika, że płyn pojawił się w związku z uwolnieniem komórki jajowej i stopniowo zanika, także wszystko jest prawidłowo" .
wiecej na ten temat:
Smyk
HankaM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Luty 2009
- Postów
- 1 614
Na tym forum obowiązuje zasada. Nie ma @ jest nadzieja. Jak ci się będzie chociażby 3 dni spóźniać od najdłuższego cyklu a test wyjdzie negatywnie to na 100% tylko betka ci powie prawdę.
w.kropeczka
Fanka BB :)
Głuptasie-najgorsze co teraz mozesz zrobic to siedziec i sie smucic i denerwowac!!! Dlatego nie wolno testowac przed terminem, bo byc moze masz fasolke ale jak sie bedziesz denerwowala to dupa zbita z tego bedzie....bo fasolki nie lubia stresu...
A testa siknelas za wczesnie!!! conajmniej o 2 dni!!!
jak cie mierzi (co rozumiem) to zrób bete!!! A sikany test najlepiej powtorz w niedziele-nie wczesniej!!!!
Ostatnia edycja:
martyna222
udało się ! :)
właśnie przejrzałam i jest już wątek listopadówki kurcze ale szybko ... oj szkoda że mnie tam nie będzie?!
A tak wogóle Wkropeczko co u ciebie jak starania?
A tak wogóle Wkropeczko co u ciebie jak starania?
reklama
Witajcie !!!!
Właśnie wrócilismy z badania nasienia na ul Kościuszki we Wrocławiu.
Nie polecam. Wszystko ma miejsce w mieszkaniu przerobionym na gabinet lekarski, "pokój dawcy" i labolatorium.
Do każdego pomieszczenia wchodzi się tak jakby z poczekalni, więc masakra.
Jak przyszliśmy to....... ufff nie było nikogo (już nie chodzi o mnie, ale o facetów bo rozumiem jakie to dla nich krępujące, przyjść i technicznie z.......ić sobie k......ia (juz nie powiem co) :-)
Jak szlismy to mąż czyta szyldy i mówi "Nie ma nigdzie napisane W........nie k.....ia, więc uciekamy". Malo nie umarłam ze smiechu.
Jak wyszedł z gabinetu lekarskiego to już napotkał kolejnych "pacjentów" i strzelił buraka bo musiał iść do "pokoju zwierzeń" :-)
A jak wyszedł z pokoju zwierzeń (po chyba 15 minutach) to w poczekalni już czekała kolejka kolejnych pacjentów. Dobrze, że wyszedł bo już się martwiłam, że będę musiała mu jakoś pomóc. :-)
Okropnie to jest zorganizowane. To powinno być tak, że z tego pokoju zwierzeń jakoś inaczej się wychodzi (jakims innym wyjściem czy cos w tym stylu) , a nie tak , że na widoku wszystkich wychodzisz z kubeczkiem (fakt ze on jest w torebce papierowej) ale to nie zmienia faktu, że facet czuje się okropnie i zamiast buraka ma na twarzy buraka do sześcianu :-)
Właśnie wrócilismy z badania nasienia na ul Kościuszki we Wrocławiu.
Nie polecam. Wszystko ma miejsce w mieszkaniu przerobionym na gabinet lekarski, "pokój dawcy" i labolatorium.
Do każdego pomieszczenia wchodzi się tak jakby z poczekalni, więc masakra.
Jak przyszliśmy to....... ufff nie było nikogo (już nie chodzi o mnie, ale o facetów bo rozumiem jakie to dla nich krępujące, przyjść i technicznie z.......ić sobie k......ia (juz nie powiem co) :-)
Jak szlismy to mąż czyta szyldy i mówi "Nie ma nigdzie napisane W........nie k.....ia, więc uciekamy
". Malo nie umarłam ze smiechu.Jak wyszedł z gabinetu lekarskiego to już napotkał kolejnych "pacjentów" i strzelił buraka bo musiał iść do "pokoju zwierzeń" :-)
A jak wyszedł z pokoju zwierzeń (po chyba 15 minutach) to w poczekalni już czekała kolejka kolejnych pacjentów. Dobrze, że wyszedł bo już się martwiłam, że będę musiała mu jakoś pomóc. :-)
Okropnie to jest zorganizowane. To powinno być tak, że z tego pokoju zwierzeń jakoś inaczej się wychodzi (jakims innym wyjściem czy cos w tym stylu) , a nie tak , że na widoku wszystkich wychodzisz z kubeczkiem (fakt ze on jest w torebce papierowej) ale to nie zmienia faktu, że facet czuje się okropnie i zamiast buraka ma na twarzy buraka do sześcianu :-)