starania się - watpliwości..

[Betka85]

Kropeczko kochanie wszystko pójdzie dobrze my tu wszystkie 3mamy kciuki za powodzenie operacjii przytulam cię mocno!!

Marzenko obyś miała racje i obym ja jutro miała dobre wiadomości jak wrócę z obrony a tak sie boje że szok
ja nie chcę wspominać co ja przeżyłam z moja pracą też miałam różne przeboje a wykresy to chyba ze 3 razy musiałam robić od nowa bo przy drukowaniu inny format sie robił i nie wyglądały tak jak miały wyglądać

 

[Marzenixx]

ide sie dziewczynki ogarnac bo musze zaraz leciec do fimry z mezem...

 

[Agniesiak85]

kropeczko będzie dobrze, myślimy o tobie caly czas. :-)
​

 

[olapolap]

czemu kochana tak strasznie sie od niego uzaleznilas?? wczesniej tez tak mialas np z innymi facetami? czy on jest twoj pierwszy?? przeciez widac po postach ze mądra jestes dziewczyna, inteligentna a tu przy nim taka zniewolona...

Olapolap ja też tak miałam ze takie silne uzależnienie od meża mnie dopadło ale jakoś dalam sobie z tym radę i już jest lepiej trochę w sensie ze już tak nie oczekuje od niego ciagłego zainteresowania czy też nie wymagam aby cały swój wolny czas poświęcał tylko i wyłącznie mnie. nie jesteś beznadziejna to tylko chwilowe załamanie zobaczysz głowa do góry i pierś do przodu dasz sobie ze wszystkim rade ja w ciebie wierzę!!

FRAJEREM??!! Co to znaczy, bo go kochasz, chcesz z nim byc i chcesz byc dla niego najwazniejsza. Kazda z nas wiec jest Frajerka, daj mu troche przestrzeni by nie czul sie osaczony i ty tez musisz miec swoje zajecia, by nie czuc sie zraniona jak robicie cos osobno. Nie chce bys odebrala to ze sie madrze bo daleko mi do tego, a moze warto byloby zanlesc cos na to PMS to pewnie glowna przyczyna twojej zlosci i rozzalenia. Glowa do gory i usmiech na twarzy

Tak kochane, przejrzalyscie mnie... Jestem od niego bardzo uzalezniona, o czym juz tu zreszta parokrotnie pisalam :-zawstydzona/y: Mam wiele zobowiazan na uczelni, wiec nie mam za bardzo kiedy zajmowac sie jakimis wlasnymi przyjemnosciami, poczuc, ze sie realizuje... Na uczelni nie mam satysfakcji, ciagle tylko mnie to wszystko dobija... Brakuje mi oddechu... Radosci i poczucia dumy, ze zrobilam cos dobrze! Nie umiem sie cieszyc z wlasnych sukcesow (moze ich tak nie postrzegam? Dzisiaj na przyklad dowiedzialam sie, ze mam 5 z cwiczen z pewnego przedmiotu (a myslalam, ze jeszcze bede musiala robic karne zadania) i co? I zero satysfakcji...). Chcialabym isc do pracy i robic cos, co dawaloby mi satysfakcje, co pozwalaloby mi zapomniec o nim... Co dawaloby mi troche kasy, zebym czula sie niezalezna... Chcialabym miec wlasne zycie... Tak jak kiedys mialam - na poczatku naszego zwiazku bylam bardzo silna i niezalezna, ale z czasem... coz, uwiesilam sie na nim i uzaleznilam... Czasem mysle, ze nie jestem pewna czy go kocham... Czy to nie jest tylko uzaleznienie... :-(

Olapolap mail wysłany z dietką
​

Dziekuje

 

[Nektarynka]

DZIEŃ DOBRY
melduje że maż dziś rano zgwałcony

nooo jak sie nie pogoni to nie wykonaja zadania ja wczoraj takze zostalam zgwałcona tzn dałam się.. a dzis tempka spadla... albo na owulke albo nie wiem.. dzis na wszelki wypadek poprawie..

kto sie skusi na kawkę??

ja sie skusze.. najlepiej w kubku i mnajlepiej moim (taki gliniany mam) rozpuszczalna z mlekiem plus 2 łyzeczki cukru

[FONT=Arial CE, Arial, Helvetica, Helvetica CE]"W przypadku spornego ojcostwa nasienie oddawane jest w laboratorium pod kontrolą lekarza biegłego sądowego."


[/FONT]​

 

[Betka85]

witaj Nektarynko ja już po kawusi bo mnie głowa bolała jak wstałam a muszę sie jeszcze troche pouczyc choć już dziś nie mam za wiele siły do tego> a mąz też sie nie opierał i gwałt taki szybciuki był bo do pracy musiał isć a i tak się spóźnił hihi

 

[olesia_33]

Nektarynko jak wstawilas swoj wykres do sygnatyry???

 

[olesia_33]

HALLLLLOOO jest tu ktos​

 

[Eve84]

ja jestem ale tak troszke w robote sie wciągnelam!

 

[olesia_33]

Co porabiasz???